Lewandowski posadzony, 5:0. Dzień później Hiszpanie ogłaszają. To oznacza jedno
Ferran Torres staje się realną konkurencją dla Roberta Lewandowskiego FC Barcelona rozegrała znakomite spotkanie w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Króla przeciwko Valencii. Choć cały zespół zaprezentował się bardzo dobrze, to jeden zawodnik wyróżnił się na tle reszty w sposób szczególny. Ferran Torres, który tego wieczoru zastępował Roberta Lewandowskiego w wyjściowej jedenastce, rozegrał prawdopodobnie swój najlepszy mecz…
Ferran Torres staje się realną konkurencją dla Roberta Lewandowskiego
FC Barcelona rozegrała znakomite spotkanie w ćwierćfinałowym meczu Pucharu Króla przeciwko Valencii. Choć cały zespół zaprezentował się bardzo dobrze, to jeden zawodnik wyróżnił się na tle reszty w sposób szczególny. Ferran Torres, który tego wieczoru zastępował Roberta Lewandowskiego w wyjściowej jedenastce, rozegrał prawdopodobnie swój najlepszy mecz w barwach Blaugrany. Hiszpański napastnik skompletował hat-tricka już do 30. minuty spotkania, czym wzbudził powszechny zachwyt kibiców i mediów.
Następnego dnia dziennik „Sport” jednoznacznie ocenił, że Torres wreszcie stał się zawodnikiem, który „dokręca śrubę Lewandowskiemu”, czyli wywiera na nim realną presję w walce o miejsce w pierwszym składzie. To sytuacja, na którą w Barcelonie czekano od dawna, bo choć polski napastnik pozostaje kluczową postacią ofensywy, to w ostatnich miesiącach pojawiały się wątpliwości, czy ma on w drużynie jakąkolwiek realną konkurencję.
Przemyślana rotacja Lewandowskim
Hansi Flick, który objął Barcelonę przed tym sezonem, od początku podkreślał, że zamierza racjonalnie zarządzać siłami Roberta Lewandowskiego. Polak w sierpniu skończy 37 lat i nie jest już w stanie rozgrywać każdego meczu „od deski do deski” na najwyższym poziomie. Niemiecki trener dąży więc do tego, aby jego kluczowy napastnik był jak najlepiej przygotowany do najważniejszych momentów sezonu.
Dotychczas Barcelona miała jednak poważny problem – brak wartościowego zmiennika dla Lewandowskiego. W poprzednim sezonie rolę rezerwowego napastnika pełnił Vitor Roque, jednak Brazylijczyk kompletnie zawiódł i obecnie przebywa na wypożyczeniu w Betisie Sewilla. Jego powrót do Blaugrany wydaje się mało prawdopodobny.
Teraz jednak sytuacja uległa diametralnej zmianie. Ferran Torres, który w ostatnich miesiącach był jednym z zawodników odbudowanych przez Hansiego Flicka, w pełni wykorzystał swoją szansę i stał się realną alternatywą w ataku. Jego znakomity występ przeciwko Valencii jest tego najlepszym dowodem.
Nowa konkurencja w ataku Barcelony
Sergi Capdevilla, dziennikarz „Sportu”, podkreśla, że obecność Ferrana Torresa w tak wysokiej formie jest dla Barcelony niezwykle korzystna. Hiszpan stanowi realne wsparcie dla Lewandowskiego i zmusza go do utrzymywania najwyższego poziomu.
– Robert Lewandowski i Ferran Torres mają doskonałe relacje. Fakt, że zawodnik z Foios stał się realną konkurencją dla Polaka, nie powinien w żaden sposób negatywnie wpłynąć na ich wzajemne stosunki. Do tej pory Lewandowski nie miał w Barcelonie napastnika, który mógłby mu realnie zagrozić w walce o miejsce w składzie, ale teraz sytuacja wygląda zupełnie inaczej – ocenia Capdevilla.
W poprzednich dwóch sezonach Lewandowski cieszył się praktycznie nietykalną pozycją w drużynie, a Xavi, który prowadził Barcelonę do stycznia tego roku, nie dysponował żadnym wartościowym rezerwowym w ataku. Teraz, gdy Ferran Torres w pełni odzyskał formę, Hansi Flick może bardziej elastycznie zarządzać minutami Polaka. To sytuacja idealna dla trenera, który zyskał dodatkową opcję ofensywną bez konieczności dokonywania kosztownych transferów.
Torres błyszczy pod wodzą Flicka
Nie ma wątpliwości, że jednym z największych zwycięzców ery Hansiego Flicka w Barcelonie jest właśnie Ferran Torres. Niemiecki szkoleniowiec potrafił wydobyć z Hiszpana to, czego nie udało się zrobić jego poprzednikom. Torres od początku sezonu prezentuje się coraz lepiej, a hat-trick zdobyty w meczu przeciwko Valencii jest potwierdzeniem jego świetnej dyspozycji.
Jego występ miał podwójne znaczenie – z jednej strony udowodnił, że może być wartościowym elementem zespołu, a z drugiej dał Barcelonie pewność, że nie jest już uzależniona od formy i dostępności Lewandowskiego. To komfortowa sytuacja zarówno dla trenera, jak i dla samego Polaka, który może teraz z większym spokojem podchodzić do rywalizacji w lidze i europejskich pucharach.
Lewandowski wciąż numerem jeden, ale Flick ma alternatywę
Mimo eksplozji formy Ferrana Torresa, Robert Lewandowski nadal pozostaje kluczowym zawodnikiem Blaugrany. Polak niezmiennie jest jednym z najlepszych strzelców La Liga i walczy o koronę króla strzelców. Bierze także udział w rywalizacji o Złoty But, co pokazuje, że jego znaczenie dla Barcelony wciąż jest ogromne.
Jednak dzięki świetnej dyspozycji Ferrana Torresa, Hansi Flick może teraz z większą swobodą rotować składem i lepiej planować wykorzystanie sił swojego gwiazdora. Jeśli Hiszpan utrzyma obecną formę, Barcelona nie tylko zyska wartościowego zmiennika, ale także zawodnika, który w niektórych meczach może przejąć rolę lidera ofensywy.
Wydaje się więc, że Blaugrana po raz pierwszy od lat ma w ataku prawdziwą rywalizację. A to, jak podkreślają eksperci, może wyjść na dobre zarówno Robertowi Lewandowskiemu, jak i całemu zespołowi.