Lewandowski zabrał głos po porażce z BVB. Mocne słowa
Robert Lewandowski po porażce z Borussią Dortmund: „To mecz, z którego musimy wyciągnąć wnioski” FC Barcelona przegrała na wyjeździe z Borussią Dortmund 1:3 w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Choć mimo tej porażki awansowała do półfinału, spotkanie pozostawiło wiele do przemyślenia. Głos po spotkaniu zabrał kapitan reprezentacji Polski i napastnik Barcelony – Robert Lewandowski, który…
Robert Lewandowski po porażce z Borussią Dortmund: „To mecz, z którego musimy wyciągnąć wnioski”
FC Barcelona przegrała na wyjeździe z Borussią Dortmund 1:3 w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Choć mimo tej porażki awansowała do półfinału, spotkanie pozostawiło wiele do przemyślenia. Głos po spotkaniu zabrał kapitan reprezentacji Polski i napastnik Barcelony – Robert Lewandowski, który nie ukrywał rozczarowania grą swojego zespołu.
– Wiele rzeczy dziś nie zadziałało tak, jak powinno. To mecz do głębokiej analizy – żeby wiedzieć, czego unikać w przyszłości. Może taki zimny prysznic nam się przyda i coś z tego wyciągniemy – przyznał Lewandowski w rozmowie z Canal+Sport.
Niektóre hiszpańskie media miały wątpliwości, kto powinien wystąpić na środku ataku w tym spotkaniu. Ostatecznie to Lewandowski znalazł się w wyjściowym składzie, a Ferran Torres rozpoczął mecz na ławce rezerwowych.
Sam występ kapitana reprezentacji Polski nie należał do udanych. W pierwszej połowie był wygwizdywany przez kibiców gospodarzy i – podobnie jak cała drużyna – zagrał poniżej oczekiwań. Nie oddał żadnego strzału na bramkę i nie stworzył żadnego zagrożenia pod polem karnym rywali. Po przerwie obraz gry nie uległ poprawie, a Barcelona przegrała mecz 1:3.
– To był szalony mecz. W dwumeczu awansowaliśmy i to się liczy. Ale dziś sami wprowadziliśmy dużo nerwowości. Borussia zbyt łatwo dochodziła do sytuacji i kontrataków – skomentował Polak.
Dziennikarz Tomasz Ćwiąkała dopytywał Lewandowskiego o przyczyny niepewnej gry Barcy.
– Brakowało nam kontroli w środku pola. Popełnialiśmy za dużo błędów i strat. Rywale szybko się nakręcali i tworzyli kolejne okazje. Musimy to dokładnie przeanalizować – odpowiedział napastnik Barcelony.
Zapytany o możliwą presję związaną z oczekiwanym setnym golem w barwach „Blaugrany”, Lewandowski odpowiedział z uśmiechem:
– To oczywiście mój cel. Może do trzech razy sztuka – dwa razy się nie udało, ale mam nadzieję, że wkrótce się uda.
Lewandowski ma na swoim koncie już 11 bramek w tej edycji Ligi Mistrzów i zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji strzelców. Wyprzedzają go tylko Raphinha (12 goli) i Serhou Guirassy z Borussii Dortmund (13 goli).
W półfinale Ligi Mistrzów FC Barcelona zmierzy się ze zwycięzcą dwumeczu Inter Mediolan – Bayern Monachium. W pierwszym spotkaniu Inter pokonał Bawarczyków 2:1. Rewanż rozegrany zostanie w środę 16 kwietnia o godzinie 21:00.
Tymczasem drużyna Hansiego Flicka wraca do rozgrywek ligowych. W sobotę na własnym stadionie zmierzy się z Celtą Vigo, siódmym zespołem La Liga. Początek meczu o godzinie 16:00.