Magda Linette stanęła Arynie Sabalence na drodze. Nocna informacja prosto z WTA Brisbane
Sezon 2025 w kobiecym tenisie nabiera tempa: Drabinka WTA 500 w Brisbane już znana Sezon 2025 w kobiecym tenisie rozpoczął się na dobre. Minionej nocy, według czasu polskiego, poznaliśmy drabinkę głównego turnieju WTA 500 w Brisbane. Chociaż na liście uczestniczek zabrakło Igi Świątek, która w tym czasie rywalizuje w drużynowym United Cup, to polscy kibice…
Sezon 2025 w kobiecym tenisie nabiera tempa: Drabinka WTA 500 w Brisbane już znana
Sezon 2025 w kobiecym tenisie rozpoczął się na dobre. Minionej nocy, według czasu polskiego, poznaliśmy drabinkę głównego turnieju WTA 500 w Brisbane. Chociaż na liście uczestniczek zabrakło Igi Świątek, która w tym czasie rywalizuje w drużynowym United Cup, to polscy kibice mają powody do śledzenia zmagań. W turnieju wystąpią Magdalena Fręch oraz Magda Linette. Szczególnie interesująco zapowiada się potencjalne starcie poznanianki z liderką światowego rankingu, Aryną Sabalenką, które może nastąpić już w trzeciej rundzie. Linette będzie musiała jednak najpierw pokonać wymagające rywalki, aby dotrzeć do tego etapu.
Rozgrzewka na kortach: inauguracja sezonu 2025
Piątkowe mecze w United Cup oraz kwalifikacjach do WTA 500 w Brisbane oficjalnie otworzyły nowy sezon. Największą gwiazdą turnieju w Brisbane jest bez wątpienia Aryna Sabalenka, liderka rankingu WTA. Dla Białorusinki, która rok temu dotarła tu aż do finału, będzie to szansa na zdobycie pierwszego tytułu w Brisbane jako numer jeden na świecie. Przed rokiem Sabalenka musiała uznać wyższość Jeleny Rybakiny w decydującym meczu.
W tym roku reprezentantka Kazachstanu zdecydowała się na występ w United Cup, co zwiększa szanse Sabalenki na końcowy triumf w Brisbane. Na korzyść Białorusinki działa również fakt, że tuż przed rozpoczęciem turnieju z udziału wycofała się Jessica Pegula, rozstawiona z numerem „2”. Amerykanka zmaga się z kontuzją kolana, która uniemożliwia jej rywalizację. W związku z tym, rywalizacja Sabalenki z Pegulą, która miała miejsce m.in. w finałach US Open i WTA 1000 w Cincinnati, tym razem nie dojdzie do skutku. Możliwe jest natomiast spotkanie liderki rankingu z młodą Emmą Navarro – ich ostatni pojedynek w półfinale US Open przyniósł wiele emocji.
Polki w Brisbane: Fręch i Linette na różnych ścieżkach
Tuż po północy z piątku na sobotę rozlosowano drabinkę główną turnieju WTA 500 w Brisbane, który zgromadził 48 zawodniczek. Zgodnie z zasadami, 16 z nich otrzymało wolny los w pierwszej rundzie. Wśród szczęśliwych tenisistek znalazły się Aryna Sabalenka oraz Magdalena Fręch, rozstawiona w Brisbane z numerem „11”.
Dla Fręch losowanie okazało się dość korzystne – w drugiej rundzie zmierzy się ze zwyciężczynią meczu między Kamillą Rachimową a Suzan Lamens. Zawodniczka z Łodzi może być umiarkowaną faworytką do awansu do dalszych etapów turnieju.
Magda Linette trafiła na trudniejszą ścieżkę. Jej pierwszą rywalką będzie niżej notowana McCartney Kessler, ale już w drugiej rundzie Polka może zmierzyć się z Julią Putincewą – wymagającą i nieprzewidywalną przeciwniczką. Poznanianka zna jednak smak zwycięstwa nad Putincewą, co udowodniła podczas ubiegłorocznego turnieju WTA 250 w Kantonie, gdzie wygrała z nią w półfinale.
Jeśli Linette zdoła pokonać swoje rywalki, w 1/8 finału może czekać na nią Aryna Sabalenka. Liderka rankingu rozpocznie rywalizację od starcia z Wiktorią Tomową lub Renatą Zarazuą. Z kolei potencjalnymi przeciwniczkami Magdaleny Fręch w walce o ćwierćfinał są Anna Kalinska, Ashlyn Krueger oraz Moyuka Uchijima.
Trudna ścieżka Aryny Sabalenki
Aryna Sabalenka, mimo wysokiego rozstawienia, nie może mówić o łatwej drodze do tytułu. Po jej stronie drabinki znalazły się bowiem takie zawodniczki jak: Mirra Andriejewa, Paula Badosa, Jelena Ostapenko, Wiktoria Azarenka, Jekaterina Aleksandrowa czy Linda Noskova. Do gry powraca także Ons Jabeur, która po dłuższej przerwie może stanowić poważne zagrożenie.
Turniej WTA 500 w Brisbane zapowiada się zatem na emocjonującą rywalizację, szczególnie że rozgrywany jest równolegle z United Cup, gdzie w akcji możemy podziwiać m.in. Igę Świątek. Rywalizacja na australijskich kortach otwiera intensywny sezon tenisowy, który obfituje w emocje zarówno dla kibiców, jak i zawodniczek.