Iga Świątek zagra z Belindą Bencić w meczu trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Wuhan. Do tej pory zawodniczki grały ze sobą pięć razy i czterokrotnie lepsza okazywała się Polka. Jedyna wygrana Bencić nad Świątek miała miejsce cztery lata temu. Jak będzie wyglądać ich spotkanie w Wuhan? “Bencić, gdy ma dobry dzień, będzie w stanie dać Polce popalić” – czytamy.
Iga Świątek awansowała już do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Wuhan. Polka pokonała 6:1, 6:1 Czeszkę Marie Bouzkovą. W Chinach tenisistki mają do czynienia z ogromnym upałem, co sprawia, że niektóre zawodniczki skarżyły się już na udar słoneczny – jak Jelena Ostapenko – czy kreczowały swoje spotkania. – Mam tylko nadzieję, że nasze mecze będą zaplanowane w godzinach, w których dziewczyny będą mogły rywalizować, a nie umierać na korcie – mówiła Świątek po meczu z Bouzkovą.
Zobacz wideo Iga Świątek? “Trudny temat”. Karol Strasburger z ważnym przesłaniem
Świątek faworytką w meczu z Bencić. “To daje jej przewagę”
W kolejnej rundzie turnieju w Wuhan Świątek zagra z Belindą Bencić. Szwajcarka awansowała do trzeciej rundy bez gry, ponieważ Belgijka Elise Mertens wycofała się z turnieju ze względu na kontuzję. Świątek zagra z Bencić po raz szósty w karierze. Jedyna porażka Polki to mecz z czwartej rundy US Open w 2021 r., w którym Bencić wygrała 7:6 (12), 6:3. Jak może wyglądać ich spotkanie w Wuhan?
Wszystkie portale uważają Świątek za faworytkę tego spotkania. “Świątek zabrakło sił w starciu z Emmą Navarro w Pekinie w zeszłym tygodniu. Pomimo ciężkiej pracy, nie udało jej się awansować do kolejnej rundy. Iga debiutuje w Wuhan i będzie chciała zaznaczyć swoją obecność. Bencić musi dobrze wystartować w meczu ze Świątek i jest bardzo zdolna do tego, by awansować. Bencić wydaje się być w solidnej formie, ale imponujący bilans Świątek daje jej przewagę” – pisze portal sportskeeda.com.
“Świątek przystąpi do meczu jako zdecydowana faworytka, biorąc pod uwagę jej obecną formę, przewagę w bezpośrednich pojedynkach i fakt, że nie przegrała meczu ze Szwajcarką od czterech lat. Bencić, gdy ma dobry dzień, będzie w stanie dać Polce popalić. Zwycięstwo Szwajcarki wydaje się bardzo mało prawdopodobne. Świątek wygra ten mecz w trzech setach” – zauważa portal profootballnetwork.com.
Zobacz też: Tak Rybakina przywitała się z Wuhan. 84 minuty i koniec
“Iga Świątek ma świetny bilans w meczach z Bencić i przeczuwamy, że w czwartek odniesie kolejne zwycięstwo. Zdolności defensywne Bencić nieco osłabły, a głębia uderzeń Świątek z głębi kortu może być zbyt silna. Jeśli Świątek poprawi swój drugi serwis, który w drugiej rundzie miał 44 proc. skuteczności, Bencić będzie miała bardzo mało okazji do gry” – podsumowuje theplayoffs.news.
Bencić wygrała tylko jeden turniej w tym sezonie. Mowa o zawodach WTA 500 w Abu Dhabi, gdzie Szwajcarka pokonała w finale 4:6, 6:1, 6:1 Amerykankę Ashlyn Krueger. Najlepszy wynik Bencić w turniejach wielkoszlemowych w tym sezonie to półfinał Wimbledonu. Tam lepsza od Szwajcarki okazała się… Świątek (2:6, 0:6).
Iga Świątek mknie jak burza przez turniej WTA 1000 w Wuhanie i ma za sobą kolejne zwycięstwo! Polka jest już w ćwierćfinale i tym samym zdobyła 215 pkt na swoje konto w rankingu WTA. A to przecież jeszcze nie koniec, bo do zgarnięcia jest przecież aż 1000 “oczek”. Tymczasem choć przy nazwisku Aryny Sabalenki widnieje ogromny minus, to i ona ma powody do zadowolenia. Oto wszystko, co musicie wiedzieć o aktualnej sytuacji w światowym rankingu.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym
Po wygranej z Marie Bouzkovą nadszedł czas na mecz z Belindą Bencic i ponownie to Iga Świątek okazała się lepsza. Polka pokonała 15. rakietę świata wynikiem 7:6(2), 6:4 i teraz jasne już jest, że zagra w ćwierćfinale WTA 1000 w Wuhanie z Jasmine Paolini. Starcie to zapowiada się bardzo ciekawie, ale zanim się ono rozpocznie, warto jeszcze spojrzeć na aktualną sytuację w rankingu WTA Live. A to dlatego, że zwycięstwo ze Szwajcarką niesie za sobą spore konsekwencje. I to pozytywne!
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Tak wygląda aktualny ranking WTA po meczu Igi Świątek. Świetne wieści!
Przede wszystkim zacznijmy od tego, że Świątek w Wuhanie nie broni żadnych punktów, bo rok temu nie mogła wziąć udziału w tych zawodach ze względu na pozytywny wynik testu antydopingowego. Teraz stawia ją to w korzystnej sytuacji, bo może znacząco poprawić swój dorobek w rankingu WTA. I to też Polka czyni. W tej chwili w zestawieniu “na żywo” może pochwalić się wynikiem 8768 pkt i w tym 215 “nowymi” punktami zdobytymi właśnie podczas chińskiego “tysięcznika”.
Czytaj też: Ponad dwie godziny walki! Nikt nie przewidział takiego meczu Igi Świątek
A to jeszcze nie koniec, bo do zgarnięcia łącznie jest aż 1000 “oczek”. I to dla naszej rodaczki byłby wymarzony scenariusz, bo wciąż trwa jej pogoń za Aryną Sabalenką. Białorusinka pozostaje “jedynką” światowego rankingu, jednak należy wyjaśnić, że w Wuhanie broni właśnie kompletu punktów, bo rok temu triumfowała w tym turnieju. W tej chwili Sabalenka jest już w ćwierćfinale i ma na swoim koncie 10225 pkt. Wciąż jednak widnieje przy niej spory minus, wynoszący aż 785 “oczek” za zeszły rok.
Aryna Sabalenka na minusie, a mimo tego może się cieszyć. Oto powód
Pierwsza rakieta świata ma jednak swoje powody do zadowolenia. Każdy obroniony punkt to dla niej zwiększająca się szansa, że na koniec roku nie straci swojej pozycji. Kluczowy pod tym kątem będzie wieńczący sezon turniej WTA Finals. Na nim zarówno Świątek, jak i Sabalenka będą bronić po 400 pkt, a do zdobycia jest ich aż 1500. Dlatego dla Polki w Wuhanie najważniejsze będzie możliwie jak największe zmniejszenie straty do liderki światowego zestawienia.
Polecamy: Przykre sceny na meczu Igi Świątek. Nic nie pomogło. Tylko spójrzcie
Warto też wspomnieć, że Świątek jest bezpieczna, jeśli chodzi o rywalki znajdujące się za nią w rankingu “na żywo”. W tym momencie trzecia jest Coco Gauff z bilansem 6993 pkt. Jak więc widać, przewaga naszej rodaczki jest duża. Co więcej, Amerykanka w zeszłym roku dotarła w Chinach aż do półfinału, dlatego broni 390 “oczek”. Teraz stoi przed sporą szansą na awans do ćwierćfinału, bo w trzeciej rundzie zagra z dużo niżej notowaną Shuai Zhang. To jednak nie sprawi, że jej sytuacja znacząco się zmieni. Dla Świątek najważniejsze jest, aby skupić się na kolejnym meczu, wygrać i w ten sposób zdobyć