Mecz odwołany! Świątek poznała potencjalną rywalkę w ćwierćfinale
Sensacyjne wieści z turnieju w Miami: Paula Badosa wycofuje się z rywalizacji, Alexandra Eala bez walki awansuje do ćwierćfinału Noc z poniedziałku na wtorek przyniosła ogromne zaskoczenie dla kibiców tenisa śledzących prestiżowy turniej Miami Open. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali starcia jednej z czołowych tenisistek świata, Hiszpanki Pauli Badosy (11. WTA), z rewelacyjnie spisującą się 19-letnią…
Sensacyjne wieści z turnieju w Miami: Paula Badosa wycofuje się z rywalizacji, Alexandra Eala bez walki awansuje do ćwierćfinału
Noc z poniedziałku na wtorek przyniosła ogromne zaskoczenie dla kibiców tenisa śledzących prestiżowy turniej Miami Open. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali starcia jednej z czołowych tenisistek świata, Hiszpanki Pauli Badosy (11. WTA), z rewelacyjnie spisującą się 19-letnią Alexandrą Ealą z Filipin (140. WTA). Spotkanie to miało być kluczowym pojedynkiem 1/8 finału turnieju i zaplanowane było na godz. 1 czasu polskiego we wtorek. Jednak tuż przed godziną 23 w poniedziałek nadeszły sensacyjne wieści – Paula Badosa podjęła decyzję o wycofaniu się z rywalizacji.
Paula Badosa rezygnuje z gry – powody decyzji
Decyzja Hiszpanki o rezygnacji z meczu była dużym zaskoczeniem zarówno dla kibiców, jak i organizatorów turnieju. Jeszcze w poniedziałek po południu Badosa normalnie trenowała i wydawało się, że nie ma problemów zdrowotnych. Na razie nie podano oficjalnego powodu jej wycofania, choć można przypuszczać, że mogą to być problemy fizyczne, które nękały Hiszpankę w ostatnich miesiącach.
Warto przypomnieć, że to już drugi turniej w tym sezonie, w którym Paula Badosa nie była w stanie dokończyć rywalizacji. W lutym, podczas turnieju w meksykańskiej Meridzie, Hiszpanka również musiała wycofać się z gry. W ćwierćfinale tamtej imprezy mierzyła się z Australijką Darią Saville i poddała spotkanie w drugim secie. Jej kłopoty zdrowotne są zatem widoczne już od dłuższego czasu, co może budzić obawy wśród jej fanów oraz ekspertów tenisowych.
Rewelacyjna Alexandra Eala bez gry melduje się w ćwierćfinale
Wycofanie się Pauli Badosy oznacza, że Alexandra Eala bez konieczności wychodzenia na kort awansowała do ćwierćfinału Miami Open. To ogromne osiągnięcie dla 19-letniej Filipinki, która już wcześniej sprawiła dwie ogromne niespodzianki, eliminując znacznie wyżej notowane rywalki.
W pierwszej rundzie Eala pokonała Łotyszkę Jelenę Ostapenko (25. WTA), mistrzynię French Open z 2017 roku, która była zdecydowaną faworytką tego spotkania. Jednak Filipinka zaprezentowała fantastyczną formę i nieoczekiwanie wyeliminowała bardziej doświadczoną rywalkę.
Jeszcze większe wrażenie zrobiła w kolejnej rundzie, gdzie zmierzyła się z Amerykanką Madison Keys (5. WTA) – aktualną mistrzynią Australian Open. Keys przystępowała do meczu w roli faworytki, ale młoda Filipinka pokazała niezwykłą determinację i waleczność, odnosząc największe zwycięstwo w swojej dotychczasowej karierze.
Dzięki wycofaniu się Badosy Alexandra Eala może teraz spokojnie przygotowywać się do swojego pierwszego w karierze ćwierćfinału turnieju rangi WTA 1000.
Kto będzie kolejną rywalką Eali? Możliwe starcie z Igą Świątek
Filipinka w ćwierćfinale zmierzy się ze zwyciężczynią meczu pomiędzy Igą Świątek (1. WTA) a Eliną Switoliną (22. WTA). Spotkanie to zostało zaplanowane na godzinę 1:30 czasu polskiego, tuż po meczu, w którym miała grać Badosa.
Iga Świątek jest główną faworytką do wygrania całego turnieju, ale Elina Switolina to bardzo doświadczona tenisistka, która wielokrotnie udowadniała, że potrafi sprawiać niespodzianki. Ukrainka w przeszłości należała do czołówki światowego tenisa, a teraz stopniowo odbudowuje swoją formę po powrocie na korty po przerwie macierzyńskiej.
Jeśli Świątek wygra to spotkanie, w ćwierćfinale będziemy świadkami pojedynku liderki światowego rankingu z nastoletnią sensacją z Filipin. Dla Eali byłaby to najtrudniejsza przeprawa w dotychczasowej karierze, ale patrząc na jej dotychczasowe wyniki w Miami, nie można jej lekceważyć.
Polski akcent w ćwierćfinale: Magda Linette już w najlepszej ósemce turnieju
Na tym etapie turnieju w grze pozostaje także inna Polka – Magda Linette (34. WTA), która sprawiła ogromną niespodziankę, eliminując jedną z głównych faworytek gospodarzy, Coco Gauff (3. WTA).
Linette zagrała fenomenalny mecz, pokonując amerykańską gwiazdę 6:4, 6:4. Jej triumf jest tym bardziej znaczący, że Gauff była wspierana przez licznych kibiców w Miami, ale to nie zdeprymowało Polki, która zagrała niezwykle konsekwentnie i skutecznie.
W ćwierćfinale Magda Linette zmierzy się z Jasmine Paolini (7. WTA). Włoszka awansowała do tej fazy turnieju po niezwykle wyrównanym meczu z Japonką Naomi Osaką, wygrywając 3:6, 6:4, 6:4.
Podsumowanie: Sensacyjne wydarzenia w Miami Open
Turniej w Miami dostarcza kibicom wielu niespodzianek i emocjonujących wydarzeń. Wycofanie się Pauli Badosy było dużym zaskoczeniem, ale dało Alexandrze Eali szansę na historyczny awans do ćwierćfinału.
Teraz uwaga kibiców skupi się na meczu Igi Świątek z Eliną Switoliną, który zadecyduje, kto zmierzy się z Filipinką w kolejnej rundzie.
Dodatkowo polscy fani mogą cieszyć się z sukcesu Magdy Linette, która po sensacyjnym zwycięstwie nad Coco Gauff już zapewniła sobie miejsce w najlepszej ósemce turnieju i teraz powalczy o pierwszy w karierze półfinał WTA 1000.
Bez wątpienia kolejne dni turnieju przyniosą jeszcze więcej emocji i niespodziewanych rozstrzygnięć. Tenisowy świat z zapartym tchem czeka na dalszy rozwój wydarzeń w Miami.