Roland Garros: Aryna Sabalenka pokonuje Olgę Danilović i melduje się w 1/8 finału
Aryna Sabalenka bez większych problemów awansowała do czwartej rundy Roland Garros. W meczu trzeciej rundy liderka światowego rankingu pokonała Olgę Danilović 6:2, 6:3, choć po piorunującym początku dała się rywalce nieco rozpędzić. W walce o ćwierćfinał zmierzy się teraz z Amandą Anisimową.
Sabalenka (1. WTA) nie jest specjalistką od mączki, a jej najlepszy wynik w Paryżu to półfinał sprzed dwóch lat. Jednak wobec nieco słabszej dyspozycji Igi Świątek, to właśnie ona może być najpoważniejszą kandydatką do końcowego triumfu w tegorocznej edycji turnieju.
Sabalenka znów bez straty seta. Danilović podjęła walkę dopiero w końcówce
W dwóch pierwszych rundach Białorusinka nie pozostawiła złudzeń swoim przeciwniczkom. Kamillę Rachimową (78. WTA) rozgromiła 6:1, 6:0, a Jil Teichmann (97. WTA) odprawiła 6:3, 6:1. Starcie z Olgą Danilović (34. WTA) zapowiadało się na trudniejsze, lecz początek spotkania nie pozostawiał wątpliwości, kto rządzi na korcie.
Przez pierwsze minuty Serbka wyglądała na zupełnie sparaliżowaną. Sabalenka dominowała bezlitośnie, zdobywając punkty seriami i nie dając Danilović szans na nawiązanie walki. Po kilkunastu minutach było już 5:0, a eksperci, jak Filip Modrzejewski ze Sport.pl, pisali o „monstrualnej formie Sabalenki”.
Dopiero wtedy Danilović zaczęła grać odważniej i wygrała dwa kolejne gemy, ale strat nie udało się odrobić – pierwszy set zakończył się wynikiem 6:2 dla Białorusinki.
Drugi set bardziej wyrównany, ale bez niespodzianki
Choć końcówka pierwszej partii dała Serbce trochę pewności siebie, Sabalenka szybko ustawiła grę po swojemu również w drugim secie. Po pięciu gemach prowadziła 3:2, choć tym razem straciła własny serwis i musiała bardziej się napracować przy każdym punkcie.
Danilović walczyła ambitnie, ale to Sabalenka miała więcej zimnej krwi w kluczowych momentach. Przy stanie 4:3 Białorusinka przełamała rywalkę, mimo że ta obroniła dwa breakpointy. Przy 5:3 liderka rankingu wyszła na serwis i mimo chwilowego zagrożenia – Danilović miała szansę na przełamanie – zamknęła mecz.
Sabalenka w 1/8 finału. Teraz czas na Anisimową
Zwycięstwo 6:2, 6:3 dało Sabalence awans do 1/8 finału, gdzie jej rywalką będzie Amanda Anisimowa (16. WTA). Amerykanka pokonała w swoim meczu Clarę Tauson 7:6, 6:4 i również jest w niezłej formie. To może być jeden z najciekawszych pojedynków czwartej rundy.
Sabalenka jak dotąd nie straciła seta w tegorocznym Roland Garros i pokazuje, że ma apetyt na coś więcej niż tylko półfinał.