Męczarnie faworytki, później nagle 6:0. Szczęśliwa przegrana postraszyła
Jako pierwsza z zawodniczek rozstawionych z Australian Open pożegnała się Linda Noskova, która w pierwszej rundzie przegrała z Clarą Tauson. W międzyczasie z turnieju wycofała się inna wysoko notowana tenisistka, Anna Kalinska, z kolei w drugiej rundzie sensacyjnie przegrała ubiegłoroczna finalistka, Qinwen Zheng. Melbourne nie podbiją również Karolina Muchova i Wiktoria Azarenka. Pierwsze rundy turnieju…
Jako pierwsza z zawodniczek rozstawionych z Australian Open pożegnała się Linda Noskova, która w pierwszej rundzie przegrała z Clarą Tauson. W międzyczasie z turnieju wycofała się inna wysoko notowana tenisistka, Anna Kalinska, z kolei w drugiej rundzie sensacyjnie przegrała ubiegłoroczna finalistka, Qinwen Zheng. Melbourne nie podbiją również Karolina Muchova i Wiktoria Azarenka.
Pierwsze rundy turnieju nie są więc łaskawe dla faworytek, a kolejną zawodniczką, która musiała sporo się natrudzić, była Donna Vekić. Chorwatka wprawdzie swój bój w drugiej rundzie zakończyła z happy endem, ale nie przyszło jej to łatwo.
Notowana na 19. miejscu w rankingu WTA półfinalistka Wimbledonu po pokonaniu Diane Parry na inaugurację turnieju w drugiej rundzie trafiła na Harriet Dart. Brytyjka wprawdzie nie przebrnęła kwalifikacji, ale dzięki wycofaniu się innych zawodniczek ostatecznie jako “szczęśliwa przegrana” zyskała prawo gry w Australian Open. I szansę wykorzystała, bo w pierwszym meczu pokonała Janę Fett.
Australian Open. Zwrot w meczu Donny Vekić z Harriet Dart
W starciu z inną Chorwatką, czyli Vekić, Dart (112. miejsce w rankingu WTA) też początkowo spisywała się bardzo dobrze. Była skuteczniejsza przy własnym serwisie, lepiej od rywalki returnowała i chociaż sama po drodze dała się raz przełamać, to i tak wygrała 6:4. Jej rywalka stanęła wówczas pod ścianą, a sensacja wisiała w powietrzu.
Vekić potwierdziła jednak, że potrafi grać pod presją. W drugim secie wręcz rozbiła Brytyjkę, nie pozwalając jej na ugranie chociaż jednego gema (6:0). Trzeba jednak oddać Dart, że próbowała podjąć rękawicę i dwa gemy oddała dopiero przy trzecim break poincie.
Trzecia partia również przebiegała pod dyktando faworytki. Zaczęło się od kolejnej niespodzianki, bo Dart przełamała rywalkę i prowadziła 2:1, ale ta szybko odrobiła straty i już do końca seta nie dała się zaskoczyć. Triumfowała 6:2, a cały mecz wygrała 4:6, 6:0, 6:2 i zameldowała się w trzeciej rundzie, w której zagra z Dianą Sznajder.
Statystyki meczu
1 – 2
% wygranych break pointów
Iga Świątek: To był prawdopodobnie najgorszy czas w moim życiu.