Medal w ostatniej konkurencji! Świetny bieg Polek
Srebrny sukces polskiej sztafety 4×400 m na halowych mistrzostwach świata w Nankinie Do ostatniej konkurencji, do ostatniego dnia zmagań na halowych mistrzostwach świata w Nankinie polscy kibice musieli czekać na medal dla Biało-Czerwonych. Kiedy wydawało się, że polska reprezentacja wróci do kraju bez żadnego trofeum, sztafeta kobiet 4×400 metrów dostarczyła ogromnych emocji i sięgnęła po…
Srebrny sukces polskiej sztafety 4×400 m na halowych mistrzostwach świata w Nankinie
Do ostatniej konkurencji, do ostatniego dnia zmagań na halowych mistrzostwach świata w Nankinie polscy kibice musieli czekać na medal dla Biało-Czerwonych. Kiedy wydawało się, że polska reprezentacja wróci do kraju bez żadnego trofeum, sztafeta kobiet 4×400 metrów dostarczyła ogromnych emocji i sięgnęła po srebrny medal. To wyjątkowe osiągnięcie dla polskiej lekkoatletyki, a także jedyny krążek wywalczony przez naszą kadrę podczas tej prestiżowej imprezy.
Dramatyczna droga Polek na mistrzostwa
Co ciekawe, polska sztafeta początkowo w ogóle nie miała wystartować w tych mistrzostwach. Biało-Czerwone nie wywalczyły kwalifikacji, co oznaczało, że ich udział w Nankinie stał pod dużym znakiem zapytania. Jednak na kilka dni przed rozpoczęciem zawodów Polski Związek Lekkiej Atletyki otrzymał niespodziewaną wiadomość od międzynarodowej federacji World Athletics. Organizatorzy zaproponowali polskiej drużynie start w zawodach, co było ogromną szansą, której nie można było zmarnować.
Silna rywalizacja – tylko cztery zespoły na starcie
Już przed rozpoczęciem biegu wiadomo było, że rywalizacja o medale będzie niezwykle emocjonująca. W konkurencji wystartowały tylko cztery reprezentacje, co teoretycznie zwiększało szanse Polek na podium. Jednak fakt, że w biegu uczestniczyło niewiele zespołów, nie oznaczał, że zdobycie medalu będzie łatwe. Od początku było wiadomo, że głównymi rywalkami Polek będą Amerykanki oraz Australijki, które dysponowały bardzo mocnymi składami.
Kapitalny bieg i pewne srebro dla Polski
Polska sztafeta wystąpiła w składzie: Justyna Święty-Ersetic, Aleksandra Formella, Anastazja Kuś i Anna Gryc. Najbardziej doświadczona zawodniczka zespołu, Justyna Święty-Ersetic, rozpoczęła bieg znakomicie. Dzięki jej dynamicznemu otwarciu Polska znalazła się w czołówce i już po pierwszej zmianie zajmowała drugą pozycję. Kolejne zawodniczki – Formella i Kuś – skutecznie utrzymały tempo, nie pozwalając rywalkom na zbliżenie się do polskiej ekipy.
Decydująca zmiana należała do Anny Gryc, która musiała zmierzyć się z atakami Australijek, a w szczególności Jemmy Pollard, która na ostatniej prostej próbowała wyprzedzić polską reprezentantkę. Gryc zachowała jednak zimną krew i utrzymała świetne tempo do samego końca, zapewniając Biało-Czerwonym drugie miejsce na podium.
Polki ukończyły bieg z czasem 3:32,05 s, wyprzedzając Australijki, które uzyskały wynik 3:32,65 s. Niepokonane okazały się Amerykanki, które zdeklasowały rywalki, finiszując z czasem 3:27,45 s.
Historyczny medal dla polskiej reprezentacji
Srebrny medal wywalczony przez polską sztafetę 4×400 m to ogromny sukces, tym bardziej że był to jedyny medal dla Polski podczas halowych mistrzostw świata w Nankinie. Polki pokazały, że potrafią rywalizować z najlepszymi i że nawet w ostatniej chwili mogą stanąć do walki i sięgnąć po wielkie osiągnięcie.
Ten sukces to kolejny dowód na siłę polskiej lekkoatletyki w konkurencjach sztafetowych, w których nasz kraj wielokrotnie zdobywał cenne trofea na arenie międzynarodowej. Mimo trudnego początku i braku kwalifikacji na mistrzostwa, Polki udowodniły, że waleczność i determinacja mogą przynieść wspaniałe rezultaty.