Media: szykuje się sensacyjny powrót! Były selekcjoner znowu w Ekstraklasie
Jerzy Brzęczek na celowniku Ekstraklasy – sensacyjne doniesienia z Wrocławia i Radomia Sobota przyniosła wiele emocji w polskiej piłce, ale tym razem nie tylko za sprawą wydarzeń na boisku. Wrocławskie media sportowe rozgrzały się do czerwoności po tym, jak na trybunach stadionu we Wrocławiu pojawił się były selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek. Jego obecność podczas…
Jerzy Brzęczek na celowniku Ekstraklasy – sensacyjne doniesienia z Wrocławia i Radomia
Sobota przyniosła wiele emocji w polskiej piłce, ale tym razem nie tylko za sprawą wydarzeń na boisku. Wrocławskie media sportowe rozgrzały się do czerwoności po tym, jak na trybunach stadionu we Wrocławiu pojawił się były selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Brzęczek. Jego obecność podczas meczu Śląska Wrocław z Radomiakiem Radom (przegranego przez gospodarzy 1:2) stała się początkiem lawiny spekulacji.
Brzęczek na ratunek Śląskowi?
Według części lokalnych dziennikarzy, Jerzy Brzęczek miałby być poważnym kandydatem na nowego trenera Śląska Wrocław, który przeżywa w tym sezonie prawdziwy kryzys. Klub zajmuje ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy, mając na koncie zaledwie 10 punktów po 18 kolejkach. Do bezpiecznej strefy traci aż osiem punktów, co oznacza, że wrocławianie potrzebują niemal cudu, aby pozostać w najwyższej klasie rozgrywkowej.
W weekend na portalu społecznościowym X (dawniej Twitter) dziennikarz Radia Wrocław i Canal+ Sport, Robert Skrzyński, podgrzał atmosferę, publikując zdjęcie Brzęczka z wymownym podpisem „Habemus?”. Jednak, jak się później okazało, obecność byłego selekcjonera na meczu nie miała związku z ofertą pracy w Śląsku.
Radomiak zdeterminowany na zmianę
Sensacyjne doniesienia wskazują, że Brzęczek faktycznie może wrócić do Ekstraklasy, ale nie jako trener Śląska Wrocław, a Radomiaka Radom. Klub z Mazowsza rozważa zakończenie współpracy z obecnym szkoleniowcem Bruno Baltazarem, a nazwisko byłego selekcjonera Biało-Czerwonych wydaje się być jednym z priorytetów.
Dla Radomiaka decyzja o zmianie trenera jest kluczowa, gdyż drużyna plasuje się obecnie w dolnych rejonach tabeli i potrzebuje kogoś, kto poprowadzi zespół do utrzymania. W tym kontekście Brzęczek, mimo swoich dotychczasowych porażek, może wydawać się atrakcyjnym wyborem.
Katastrofa w Śląsku – trenerzy rezygnują jeden po drugim
Śląsk Wrocław przeżywa jeden z najgorszych sezonów w swojej historii. Klub, który jeszcze niedawno walczył o najwyższe cele, nie potrafi wyjść z kryzysu. W ostatnich dniach media informowały o kolejnych odmowach potencjalnych trenerów, którzy nie chcieli podjąć się pracy we Wrocławiu. Z propozycji skorzystania z oferty Śląska mieli zrezygnować m.in. Tomasz Kaczmarek, Bartosch Gaul oraz Valdas Dambrauskas, który był blisko podpisania kontraktu, lecz ostatecznie odrzucił ofertę.
Według informacji dziennikarzy, Śląsk prowadzi obecnie rozmowy z kilkoma innymi kandydatami, w tym z Gino Lettierim oraz byłym trenerem Jagiellonii Białystok, Iwajło Petewem. Sytuacja jest jednak na tyle dramatyczna, że trudno znaleźć chętnych do objęcia zespołu w tak trudnym momencie.
Czy Brzęczek podoła wyzwaniu w Radomiu?
Jeśli plotki o zatrudnieniu Jerzego Brzęczka w Radomiaku się potwierdzą, przed byłym selekcjonerem stanie niezwykle trudne zadanie. 53-letni trener będzie musiał znaleźć sposób na utrzymanie drużyny w Ekstraklasie, co w obecnej sytuacji ligowej nie będzie łatwe.
Warto przypomnieć, że Brzęczek ma już doświadczenie w walce o utrzymanie, choć jego bilans nie napawa optymizmem. W sezonie 2021/2022 nie zdołał uchronić Wisły Kraków przed spadkiem do 1. ligi, co było jednym z największych rozczarowań w historii tego klubu. Po nieudanej misji w Wiśle Brzęczek pozostawał bez pracy trenerskiej, choć jego nazwisko regularnie pojawiało się w kontekście różnych klubów.
Oświadczenie Śląska Wrocław
W obliczu tragicznej sytuacji w ligowej tabeli Śląsk Wrocław wydał specjalne oświadczenie, podpisane przez prezesa Patryka Załęcznego, kapitana drużyny Petra Pokornego oraz dyrektora sportowego Rafała Grodzickiego. W komunikacie klub przeprosił kibiców za fatalną rundę jesienną, która przyniosła więcej rozczarowań niż radości.
„Zdajemy sobie sprawę, że za nami całkowicie nieudana runda w PKO BP Ekstraklasie. W imieniu klubu chcemy Was przeprosić za to, jak dużo przyniosła Wam rozczarowań, a jak mało powodów do radości, na którą zasługujecie” – napisano w oświadczeniu.
Nadchodzące decyzje
Niezależnie od tego, czy Jerzy Brzęczek trafi do Śląska, czy Radomiaka, jego potencjalny powrót do Ekstraklasy będzie bacznie obserwowany przez kibiców i ekspertów. Dla jednych może być to szansa na odbudowanie swojej reputacji, dla innych ryzyko związane z zatrudnieniem szkoleniowca, który ma za sobą trudne doświadczenia. Jedno jest pewne – zima w polskiej Ekstraklasie zapowiada się niezwykle interesująco.