Naomi Osaka po odpadnięciu z Wimbledonu: „Dziś jestem po prostu negatywną osobą”
Naomi Osaka pożegnała się z tegorocznym Wimbledonem w trzeciej rundzie, a emocje, jakie jej towarzyszyły po porażce, odbiły się szerokim echem w internecie. W sieci błyskawicznie rozeszło się nagranie z jej wypowiedzi, w której tenisistka przyznała wprost, że nie ma o sobie nic pozytywnego do powiedzenia. Filmik wywołał poruszenie, a sama Osaka zareagowała na jego popularność – i nie była zadowolona.
Była liderka światowego rankingu WTA miała szansę po raz pierwszy w karierze awansować do drugiego tygodnia Wimbledonu. W meczu trzeciej rundy z Anastazją Pawluczenkową rozpoczęła świetnie – wygrała pierwszego seta 6:3. Niestety, w kolejnych dwóch wyraźnie przeważała Rosjanka, która wygrała je dwukrotnie 6:4 i wyeliminowała Japonkę z turnieju.
Po porażce Osaka pojawiła się na konferencji prasowej, gdzie trudno było jej ukryć rozczarowanie. Fragment jej wypowiedzi opublikowany przez ESPN szybko stał się viralem.
– Dzisiaj jestem po prostu negatywną osobą, bardzo mi przykro. Nie mam nic pozytywnego do powiedzenia o sobie ani o swojej pracy. W tym tygodniu były urodziny mojej córki i to jedyny powód do radości. Ale poza tym… wciąż odtwarzam sobie w głowie ten mecz – mówiła ze smutkiem.
Nagranie wywołało lawinę komentarzy. Nie brakowało głosów współczucia, ale pojawiło się też wiele krytycznych opinii. Niektórzy sugerowali, że Osaka powinna ponownie zrobić sobie przerwę od tenisa, inni zarzucali jej nadmierną emocjonalność. „Zawsze przez coś płacze”, „Coś jest z nią nie tak”, „Nie radzi sobie z porażkami”, „Zawsze ma jakąś wymówkę” – takie komentarze można było przeczytać pod postem ESPN.
Osaka długo nie reagowała, ale w końcu postanowiła wyrazić swoje niezadowolenie. W emocjonalnym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych zwróciła się bezpośrednio do stacji ESPN:
– Serio, dlaczego za każdym razem, gdy przegrywam i idę na konferencję prasową, ESPN i inne blogi wycinają tylko te fragmenty i wrzucają do sieci? Co do cholery? Dlaczego nie publikują moich wypowiedzi po wygranych? Czemu tak bardzo chcą utrwalać narrację, że zawsze jestem smutna? – napisała wyraźnie sfrustrowana tenisistka.
W tegorocznym Wimbledonie Osaka odniosła dwa zwycięstwa. W pierwszej rundzie pokonała Australijkę Talię Gibson 6:4, 7:6(4), a w drugiej wygrała z Czeszką Kateriną Siniakovą 6:3, 6:2. Mimo tego, że odpadła w trzeciej rundzie, jej występ był najlepszym wynikiem na trawie od dłuższego czasu. Niestety, zamiast dyskusji o postępach w grze, większą uwagę przyciągnęły jej emocje i reakcje po porażce.