Michał Probierz zaatakowany o 4.20 rano. Obraźliwe SMS-y. Znamy szczegóły
Oto przepisana treść w języku polskim: “Nie nadajesz się, nikt ci tego nie powiedział, ale wymyśliłeś sobie, że się nadajesz”, “twój mózg nie umie tego, co masz w mózgu przekazać”, “weź wreszcie te gadniaki stróża w Boże Ciało zostaw” — to oryginalna pisownia wiadomości SMS, które Michał Probierz otrzymał o 4:20 nad ranem po meczu…
Oto przepisana treść w języku polskim:
“Nie nadajesz się, nikt ci tego nie powiedział, ale wymyśliłeś sobie, że się nadajesz”, “twój mózg nie umie tego, co masz w mózgu przekazać”, “weź wreszcie te gadniaki stróża w Boże Ciało zostaw” — to oryginalna pisownia wiadomości SMS, które Michał Probierz otrzymał o 4:20 nad ranem po meczu z Portugalią (1:3). Nadawcą był Piotr Kwiatkowski, wieloletni dziennikarz Eurosportu, prywatnie brat Jakuba, dyrektora TVP Sport. Wiemy, jak zareagował na te wiadomości selekcjoner reprezentacji Polski. To nie był pierwszy raz, gdy otrzymał wiadomości z tego numeru. Poprosiliśmy obie strony o komentarz do tej sprawy.
Sobotni mecz z Portugalią w Lidze Narodów przyniósł wiele zawiedzionych nadziei. Nic więc dziwnego, że w przestrzeni publicznej pojawiło się sporo krytycznych opinii pod adresem reprezentacji Polski, z Michałem Probierzem na czele.
Sami wytknęliśmy mu kilka błędów. “Wiadomo, że na tle takiego rywala większość reprezentacji z całego świata miałaby problemy. Tyle że liczba indywidualnych błędów w defensywie i brak koncepcji w ataku aż biły po oczach” — pisaliśmy w naszych analizach.
Jednak merytoryczna, choć surowa analiza to jedno, a krytyka ad personam to coś zupełnie innego. A takiej krytyki selekcjoner doświadczył ze strony Piotra Kwiatkowskiego. W dodatku doszło do naruszenia prywatności, ponieważ wiadomości zostały wysłane na prywatny numer telefonu Probierza, a panowie nie mają ze sobą żadnych relacji.
Była godzina 4:20 w niedzielę nad ranem, gdy Probierz otrzymał wiadomości od Piotra Kwiatkowskiego. Przegląd Sportowy Onet dotarł do ich treści. Oto niektóre z nich:
• “Rzadko zdarza się, że ludzie, którzy do jakiejś działki kompletnie się nie nadają, a ty na trenera absolutnie się nie nadajesz, funkcjonują jako te osoby od lat.”
• “Na trenera absolutnie się nie nadajesz.”
• “Twój mózg nie umie tego, co masz w mózgu przekazać. Te konferencje prasowe, to jest dramat.”
• “Jesteś uosobieniem polskiej piłki. Nie nadajesz się, nikt ci tego nie powiedział, ale wymyśliłeś sobie, że się nadajesz.”
• “Weź też wreszcie te gadniaki stróża w Boże Ciało zostaw, bo to wygląda kuriozalnie. Ubierz się raz elegancko, a nie jak jakiś cudak.” (Chodzi oczywiście o garnitury — przyp. red.)
Michał Probierz otrzymał obraźliwe SMS-y. Mamy komentarz nadawcy.
Poprosiliśmy Piotra Kwiatkowskiego o komentarz do tej sprawy. Podczas pierwszej rozmowy nie myślał o zmianie stanowiska, ale po otrzymaniu treści do autoryzacji zabronił publikacji swoich wypowiedzi. W zamian wysłał nam lakoniczne oświadczenie:
“Poniosły mnie emocje po kolejnym słabym meczu. Przepraszam trenera i życzę mu powodzenia w meczu z Chorwacją.”
Piotr Kwiatkowski dodał, że jego brat nie miał nic wspólnego z SMS-ami wysłanymi do selekcjonera. Zarówno w niedzielę, jak i w grudniu — niedługo po tym, jak Jakub Kwiatkowski został zwolniony z funkcji rzecznika prasowego i team managera reprezentacji prowadzonej przez Probierza.
O ustosunkowanie się do tych informacji poprosiliśmy także selekcjonera. Odpisał, że nie komentuje sprawy. Zdecydował się również nie reagować na żadne z wiadomości od Piotra Kwiatkowskiego.
Obecnie Probierz ma ważniejsze sprawy na głowie, w tym przygotowanie drużyny narodowej do meczu z Chorwacją. Początek spotkania czwartej kolejki Ligi Narodów zaplanowano na wtorek o godz. 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie.