Nadal zareagował po porażce Świątek. Dwa wymowne zdania
Sensacyjna porażka Igi Świątek w Miami. Alexandra Eala sprawczynią ogromnej niespodzianki! Iga Świątek pożegnała się z turniejem WTA 1000 w Miami po sensacyjnej porażce w ćwierćfinale. Polska tenisistka, która przez lata nie miała problemów z pokonywaniem niżej notowanych rywalek, tym razem uległa Alexandrze Eali 2:6, 5:7. Filipinka, która jest wychowanką akademii tenisowej Rafaela Nadala, po…
Sensacyjna porażka Igi Świątek w Miami. Alexandra Eala sprawczynią ogromnej niespodzianki!
Iga Świątek pożegnała się z turniejem WTA 1000 w Miami po sensacyjnej porażce w ćwierćfinale. Polska tenisistka, która przez lata nie miała problemów z pokonywaniem niżej notowanych rywalek, tym razem uległa Alexandrze Eali 2:6, 5:7. Filipinka, która jest wychowanką akademii tenisowej Rafaela Nadala, po raz kolejny udowodniła, że stać ją na wielkie rzeczy. Jej niesamowita seria zwycięstw w Miami zaskoczyła tenisowy świat i sprawiła, że stała się jedną z największych rewelacji tego turnieju.
Świątek w słabej formie, Eala imponuje pewnością siebie
Ćwierćfinałowy mecz od samego początku nie układał się po myśli Igi Świątek. Liderka światowego rankingu, która w poprzednich rundach turnieju prezentowała solidną formę, tym razem była cieniem samej siebie. Jej gra była pełna niewymuszonych błędów, a dominacja, do której przyzwyczaiła kibiców, zupełnie zniknęła.
Alexandra Eala nie tylko skorzystała z tego momentu słabości Polki, ale również wykazała się ogromną determinacją i świetnym przygotowaniem taktycznym. Filipinka regularnie zmuszała Świątek do błędów, skutecznie neutralizując jej serwis oraz zmuszając do trudnych, niewygodnych uderzeń. Świątek szczególnie miała problem z forhendem, który zazwyczaj jest jej mocnym punktem.
Łukasz Jachimiak na łamach Sport.pl nie krył zaskoczenia przebiegiem tego spotkania:
“Działo się coś, co teoretycznie nie mogło się wydarzyć. Przecież dopiero co Świątek rozegrała bardzo dobry, twardy mecz z Eliną Switoliną. Przecież od lat nie miała żadnych problemów z udowadnianiem swojej wyższości tym wszystkim mało znanym tenisistkom, które marzyły o sensacyjnym zwycięstwie nad nią. Od czterech lat Świątek nie przegrała meczu z nikim spoza pierwszej setki światowego rankingu.”
Eala w życiowej formie. Kolejna wielka wygrana młodej Filipinki
Zwycięstwo nad Świątek było kolejnym spektakularnym osiągnięciem Alexandry Eali podczas turnieju w Miami. 19-letnia tenisistka w ciągu zaledwie tygodnia pokonała trzy uznane zawodniczki – Jelenę Ostapenko, Madison Keys i Igę Świątek. Dwie z nich należą do ścisłej światowej czołówki, co dodatkowo podkreśla, jak wielki sukces odniosła Filipinka.
Eksperci zgodnie podkreślają, że Alexandra Eala to jedna z najbardziej obiecujących zawodniczek młodego pokolenia. Ukończyła akademię tenisową Rafaela Nadala niespełna dwa lata temu, a teraz w pełni wykorzystuje umiejętności, które tam zdobyła. Jej dynamiczny styl gry, agresywne returny i konsekwencja w realizacji taktyki robią ogromne wrażenie.
Co ciekawe, w ćwierćfinałowym meczu z Igą Świątek w boksie Filipinki zasiadł nie kto inny jak Toni Nadal – wujek i były trener legendarnego hiszpańskiego mistrza. Jego obecność pokazuje, jak blisko związana jest Eala z akademią Nadala oraz jak duże nadzieje pokładają w niej osoby związane z hiszpańskim tenisem.
Reakcja Rafaela Nadala. Hiszpańska legenda gratuluje Filipince
Spektakularny sukces Alexandry Eali nie przeszedł bez echa w tenisowym świecie. Wśród osób, które zareagowały na jej triumf, znalazł się sam Rafael Nadal. Hiszpan, który przez lata dominował na kortach, wyraził swoją dumę z postawy Filipinki w Miami.
“Jesteśmy z ciebie niezwykle dumni, Alex. Co za niesamowity turniej! Nie przestawaj marzyć!” – napisał Nadal na swoich mediach społecznościowych, udostępniając nagranie z ostatniej akcji w meczu.
Nagranie to pokazuje moment, w którym Eala zdobyła decydujący punkt, po czym oszołomiona sukcesem nie mogła uwierzyć, że właśnie wyeliminowała jedną z najlepszych tenisistek świata.
Co dalej dla Eali? Walka o finał WTA 1000 w Miami
W półfinale turnieju WTA 1000 w Miami Alexandra Eala zmierzy się ze zwyciężczynią meczu między Emmą Raducanu a Jessicą Pegulą. To spotkanie zostanie rozegrane w godzinach nocnych czasu polskiego, a jego wynik zadecyduje, czy Filipinka stanie przed szansą na swój pierwszy wielki finał w zawodach tej rangi.
Bez względu na to, jak zakończy się jej dalsza przygoda w Miami, jedno jest pewne – Alexandra Eala właśnie udowodniła, że światowy tenis ma nową gwiazdę. Jej wygrana nad Igą Świątek była nie tylko sensacją turnieju, ale także sygnałem, że nadchodzi nowe pokolenie utalentowanych zawodniczek gotowych rzucić wyzwanie największym nazwiskom w kobiecym tenisie.