Nagła zmiana rywalki Świątek? Aż huczało od plotek. Padło jasne stanowisko
Iga Świątek czeka na swój czwartkowy mecz WTA Finals z Jessicą Pegulą. Czy jednak Amerykanka na pewno przystąpi do tego spotkania? W tej sprawie pojawił się ostatnio drobny znak zapytania. Do sprawy odniósł się teraz trener “rezerwowej” Darii Kasatkiny. I jak przyznał – o czym poinformowała na antenie Canal+ Sport po rozmowie z nim Joanna…
Iga Świątek czeka na swój czwartkowy mecz WTA Finals z Jessicą Pegulą. Czy jednak Amerykanka na pewno przystąpi do tego spotkania? W tej sprawie pojawił się ostatnio drobny znak zapytania. Do sprawy odniósł się teraz trener “rezerwowej” Darii Kasatkiny. I jak przyznał – o czym poinformowała na antenie Canal+ Sport po rozmowie z nim Joanna Sakowicz-Kostecka – Polka nie powinna nastawiać się na zmianę rywalki.
Po wtorkowej porażce 3:6, 4:6 z Coco Gauff Iga Świątek straciła już szanse na odzyskanie fotela liderki światowego rankingu na koniec roku. Jako pierwsza rakieta świata w nowy sezon wkroczy Aryna Sabalenka. Polka wciąż może jednak jeszcze wygrać turniej WTA Finals, a tym samym obronić tytuł, który wywalczyła przed rokiem w Cancun. O wszystkim zadecydują czwartkowe mecze. Polkę na koniec grupowej rywalizacji czeka pojedynek z Jessicą Pegulą.
Reprezentantka Stanów Zjednoczonych przegrała oba dotychczasowe mecze z Coco Gauff oraz Barborą Krejcikovą. I trudno nie ulec wrażeniu, że była jak dotąd najsłabszą zawodniczką całej imprezy rozgrywanej w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. Pojawiły się przypuszczenia, że Amerykanka może sobie odpuścić starcie z Igą Świątek, a wówczas do gry w jej miejsce wkroczyłaby Daria Kasatkina.Tenis. Co z Igą Świątek? Padła fatalna diagnoza. I jeszcze te słowa. “Nie chce o tym mówić”WTA Finals. Z kim zagra Iga Świątek? Trener Darii Kasatkiny zabrał głos
Nagła zmiana rywalki Igi Świątek w teorii wciąż jest możliwa. Ale czy rzeczywiście do niej dojdzie? Nowe doniesienia w tej sprawie przedstawiła obecna w Arabii Saudyjskiej ekspertka oraz komentatorka stacji Canal+ Joanna Sakowicz-Kostecka. Jak przyznała, udało jej się porozmawiać ze szkoleniowcem rosyjskiej tenisistki. Ze słów, które wypowiedział Flavio Cipollą wynika, że polska tenisistka może nastawiać się na zaplanowane starcie z Jessicą Pegulą.Przyznał, że będzie to bardzo trudne, żeby dostać się tutaj z pozycji oczekującej. Powiedział, że jeśli już mieli jakieś przypuszczenia, to raczej myśleli, że mogliby ewentualnie zastąpić Jelenę Rybakinę
I jak dodała, Flavio Cipolla zaznaczył, że w czwartek opuszcza Rijad. – Więc chyba marne szanse są na to, żeby Daria Kasatkina zagrała – skwitowała sprawę nasza była tenisistka.Przypomnijmy, że awans do półfinałów turnieju WTA Finals wywalczą po dwie najlepsze tenisistki z każdej grupy. Pewna miejsca w najlepszej czwórce imprezy jest na ten moment tylko wtorkowa pogromczyni Igi Świątek – Coco Gauff. Polka stoczy natomiast korespondencyjną walkę o awans z Barborą Krejcikovą, która w czwartek zagra właśnie z Amerykanką. Całą sytuację w tabeli Grupy Pomarańczowej, do której trafiła Iga Świątek, przeanalizowaliśmy tutaj – kliknij.Po ostatnim spotkaniu Iga Świątek doceniła klasę Coco Gauff i stwierdziła wprost, że nie była wykorzystać na korcie swoich szans.
Nagła zmiana rywalki Świątek? Aż huczało od plotek. Padło jasne stanowisko
Iga Świątek, polska tenisistka, od lat jest jednym z najjaśniejszych nazwisk w światowym tenisie. Po zdobyciu dwóch tytułów na Roland Garros, wielu ekspertów i kibiców na całym świecie stawia ją w gronie faworytek do zwycięstwa w każdym z prestiżowych turniejów. Jednak nawet dla tak utalentowanej zawodniczki, jak Iga Świątek, życie sportowe bywa pełne niespodzianek, kontrowersji i zmian. Jednym z tematów, który ostatnio wzbudził duże emocje wśród fanów i mediów, była nagła zmiana rywalki polskiej tenisistki w jednej z prestiżowych imprez. Wokół tego wydarzenia narosło wiele plotek, a stanowisko Świątek w tej sprawie stało się jednym z najgorętszych tematów w światowym tenisie.
Kto miała być rywalką Świątek?
Zanim przejdziemy do szczegółów, warto przypomnieć, o jakiej sytuacji mowa. W jednym z ostatnich turniejów WTA, Iga Świątek miała zmierzyć się z jedną z najwyżej notowanych zawodniczek na świecie. Wydawało się, że to będzie kolejna trudna, ale przewidywalna rywalizacja. Jednak tuż przed rozpoczęciem meczu doszło do zmiany rywalki, co wzbudziło ogromne zainteresowanie.
Według informacji, które zaczęły pojawiać się w mediach, zmiana wynikała z kontuzji jednej z tenisistek, która miała zmierzyć się z Polką. W takich sytuacjach organizatorzy turnieju wprowadzają zastępstwo, jednak w tym przypadku plotki zaczęły mówić o możliwym manipulowaniu wynikami lub nawet nieuczciwych praktykach związanych z doborem rywalek. Były to tylko spekulacje, ale fakt, że wydarzenie zostało szeroko komentowane, nie pozostawiał wątpliwości, że coś było na rzeczy.
Reakcja Igi Świątek
Zaraz po tym, jak zaczęły pojawiać się spekulacje i plotki dotyczące zmiany rywalki, Iga Świątek postanowiła odnieść się do sprawy. W oficjalnym oświadczeniu na swoich mediach społecznościowych wyjaśniła, że nie była świadoma żadnych nieprawidłowości związanych z tą sytuacją. Podkreśliła, że sama koncentruje się wyłącznie na grze i nie angażuje się w tematykę spekulacji na temat rywalek. Zaznaczyła, że z tego rodzaju zmianami spotykała się wielokrotnie w swojej karierze i zawsze stara się dostosować do warunków, które stawia jej rywalizacja na najwyższym poziomie.
Świątek dodała również, że niezależnie od tego, kto będzie jej przeciwnikiem, stara się podchodzić do każdej rywalizacji w ten sam sposób – z pełnym profesjonalizmem, szacunkiem do przeciwniczek i chęcią wygranej. “Tenis to sport, w którym niczego nie można przewidzieć. Moim zadaniem jest po prostu dawać z siebie wszystko na korcie i cieszyć się grą, niezależnie od tego, kto stoi po drugiej stronie siatki” – napisała.
Spekulacje i kontrowersje
Choć Świątek szybko wyjaśniła sytuację, spekulacje na temat zmiany rywalki nie ustały. W mediach pojawiły się różne hipotezy. Jednym z głównych tematów, który podjęli komentatorzy, była kwestia rzekomego “zmieniającego się” poziomu trudności rywalek, które Iga Świątek miała spotkać na drodze do zwycięstwa w danym turnieju. Chociaż tego typu zmiany w drabinkach turniejowych są całkowicie naturalne, część kibiców
Nagła zmiana rywalki Świątek? Aż huczało od plotek. Padło jasne stanowisko
Iga Świątek, polska tenisistka, od lat jest jednym z najjaśniejszych nazwisk w światowym tenisie. Po zdobyciu dwóch tytułów na Roland Garros, wielu ekspertów i kibiców na całym świecie stawia ją w gronie faworytek do zwycięstwa w każdym z prestiżowych turniejów. Jednak nawet dla tak utalentowanej zawodniczki, jak Iga Świątek, życie sportowe bywa pełne niespodzianek, kontrowersji i zmian. Jednym z tematów, który ostatnio wzbudził duże emocje wśród fanów i mediów, była nagła zmiana rywalki polskiej tenisistki w jednej z prestiżowych imprez. Wokół tego wydarzenia narosło wiele plotek, a stanowisko Świątek w tej sprawie stało się jednym z najgorętszych tematów w światowym tenisie.
Kto miała być rywalką Świątek?
Zanim przejdziemy do szczegółów, warto przypomnieć, o jakiej sytuacji mowa. W jednym z ostatnich turniejów WTA, Iga Świątek miała zmierzyć się z jedną z najwyżej notowanych zawodniczek na świecie. Wydawało się, że to będzie kolejna trudna, ale przewidywalna rywalizacja. Jednak tuż przed rozpoczęciem meczu doszło do zmiany rywalki, co wzbudziło ogromne zainteresowanie.
Według informacji, które zaczęły pojawiać się w mediach, zmiana wynikała z kontuzji jednej z tenisistek, która miała zmierzyć się z Polką. W takich sytuacjach organizatorzy turnieju wprowadzają zastępstwo, jednak w tym przypadku plotki zaczęły mówić o możliwym manipulowaniu wynikami lub nawet nieuczciwych praktykach związanych z doborem rywalek. Były to tylko spekulacje, ale fakt, że wydarzenie zostało szeroko komentowane, nie pozostawiał wątpliwości, że coś było na rzeczy.
Reakcja Igi Świątek
Zaraz po tym, jak zaczęły pojawiać się spekulacje i plotki dotyczące zmiany rywalki, Iga Świątek postanowiła odnieść się do sprawy. W oficjalnym oświadczeniu na swoich mediach społecznościowych wyjaśniła, że nie była świadoma żadnych nieprawidłowości związanych z tą sytuacją. Podkreśliła, że sama koncentruje się wyłącznie na grze i nie angażuje się w tematykę spekulacji na temat rywalek. Zaznaczyła, że z tego rodzaju zmianami spotykała się wielokrotnie w swojej karierze i zawsze stara się dostosować do warunków, które stawia jej rywalizacja na najwyższym poziomie.
Świątek dodała również, że niezależnie od tego, kto będzie jej przeciwnikiem, stara się podchodzić do każdej rywalizacji w ten sam sposób – z pełnym profesjonalizmem, szacunkiem do przeciwniczek i chęcią wygranej. “Tenis to sport, w którym niczego nie można przewidzieć. Moim zadaniem jest po prostu dawać z siebie wszystko na korcie i cieszyć się grą, niezależnie od tego, kto stoi po drugiej stronie siatki” – napisała.
Spekulacje i kontrowersje
Choć Świątek szybko wyjaśniła sytuację, spekulacje na temat zmiany rywalki nie ustały. W mediach pojawiły się różne hipotezy. Jednym z głównych tematów, który podjęli komentatorzy, była kwestia rzekomego “zmieniającego się” poziomu trudności rywalek, które Iga Świątek miała spotkać na drodze do zwycięstwa w danym turnieju. Chociaż tego typu zmiany w drabinkach turniejowych są całkowicie naturalne, część kibiców