Nagle wszystkie oczy na trenera Sabalenki. Naprawdę to zrobił

Aryna Sabalenka stanęła przed szansą trzeciego z rzędu triumfu w Australian Open. Na jej drodze do kolejnego tytułu stanęła Madison Keys, która wyeliminowała Igę Świątek. W nietypowy sposób pomóc Białorusince postanowił jej trener. Niewiarygodne, na co się zgodził.

W wielkim finale Australian Open zmierzyły się Aryna Sabalenka – zwyciężczyni ostatnich dwóch edycji i Madison Keys, która pokonała w półfinale Igę Świątek. Dla Amerykanki jest to drugi wielkoszlemowy finał. Przypomnijmy, w 2017 roku przegrała mecz o tytuł w US Open ze Sloane Stephens.
Trener Aryny Sabalenki obiecał jej to, jeśli dotrze do finału Australian Open

Faworytką w tym spotkaniu była Białorusinka, ale Amerykanka już meczem z Igą Świątek udowodniła, że jest w stanie sprawić niespodziankę. W zwycięstwie z Madison Keys w nietypowy sposób próbuje pomóc trener Aryny Sabalenki – Jason Stacy.

Białorusinka w 2024 roku wygrała US Open i wtedy tenisistka wraz ze swoim trenerem do przygotowania fizycznego wymyślili, że na jego łysej głowie namalują tygrysa, którego podobiznę Aryna Sabalenka ma na swoim przedramieniu.

Przed startem Australian Open pierwsza rakieta świata zdradziła, że szkoleniowiec ponownie zgodził się na wykonanie tatuażu w kształcie tygrysa na swojej głowie, jeśli ta dotrze do finału.
Trener Sabalenki dotrzymał słowa

Tak też się stało. Aryna Sabalenka mierzy się z Madison Keys, a profil The Tennis Letter w serwisie X (dawniej Twitter) zauważył, że szkoleniowiec dotrzymał słowa. “Trener Aryny Sabalenki, Jason Stacy, ma na głowie tygrysa na finał Australian Open. Ostatnim razem, gdy to zrobił, wygrała US Open. Podtrzymywanie tradycji” – czytamy.

Podczas US Open Aryna Sabalenka śmiała się, że chciałaby, żeby ten tygrys był trochę niżej. – Byłoby fajniej, racja? – śmiała się.

Zobacz też: Szybko poszło. Raducanu znowu to zrobiła po porażce ze Świątek
Jaki wynik meczu Aryna Sabalenka – Madison Keys?

Ostatecznie tygrys na głowie trenera nie przyniósł szczęścia Arynie Sabalence. Białorusinka sensacyjnie przegrała finał Australian Open z Madison Keys 1:2 (3:6, 6:2,5:7). Pierwsza rakieta świata zaprzepaściła szansę na “hat-tricka” w Melbourne. Przypomnijmy, w 2023 i 2024 roku to Sabalenka była najlepsza w tym wielkoszlemowym turnieju.