Nagle zrobiło się 5:7. Ostapenko wiedziała, że ma problem
O krok od sensacji! Ostapenko pokonana w pierwszym secie, ale wróciła silniejsza Mało brakowało, a doszłoby do niespodzianki w drugiej rundzie Roland Garros! Jelena Ostapenko, uznawana za jedną z największych zagrożeń dla Igi Świątek, musiała się mocno napracować, by odwrócić losy meczu z Caroline Dolehide. Amerykanka rozpoczęła środowe spotkanie z ogromną determinacją i wygrała pierwszego…
O krok od sensacji! Ostapenko pokonana w pierwszym secie, ale wróciła silniejsza
Mało brakowało, a doszłoby do niespodzianki w drugiej rundzie Roland Garros! Jelena Ostapenko, uznawana za jedną z największych zagrożeń dla Igi Świątek, musiała się mocno napracować, by odwrócić losy meczu z Caroline Dolehide. Amerykanka rozpoczęła środowe spotkanie z ogromną determinacją i wygrała pierwszego seta. Jednak później to Łotyszka przejęła kontrolę i zakończyła starcie w trzech partiach.
Ostapenko w tym sezonie udowodniła, że potrafi grać na mączce. Wygrała turniej WTA 500 w Stuttgarcie, po drodze pokonując m.in. Igę Świątek i Arynę Sabalenkę. Te wyniki mocno rozbudziły jej apetyt na sukces w Paryżu. W pierwszej rundzie nie obyło się bez trudności – potrzebowała trzech setów, by poradzić sobie z Poliną Kudiermietową. Teraz przyszło jej się zmierzyć z pewnie grającą Caroline Dolehide.
Amerykanka od początku była dobrze dysponowana, popełniała mało błędów i grała z dużą odwagą. Już w piątym gemie pierwszego seta odebrała serwis Ostapenko i wyszła na prowadzenie 3:2. Co prawda Łotyszka natychmiast odpowiedziała przełamaniem, a w dziesiątym gemie miała nawet piłkę setową, ale jej nie wykorzystała. Dolehide błyskawicznie wykorzystała swoją szansę – przełamała rywalkę, a następnie wygrała własny serwis, zamykając seta 7:5.
Ostapenko wraca do gry
Po przegranej partii Ostapenko weszła na wyższy poziom. W drugim secie zaczęła dominować, narzucając własne tempo i wywierając większą presję na przeciwniczce. Wystarczyło jedno przełamanie, by wygrać seta 6:3 i wyrównać stan meczu.
O wszystkim decydował więc trzeci set, który od początku był bardzo wyrównany. Obie zawodniczki przełamały się raz na początku partii. Kluczowy moment nastąpił w siódmym gemie – to wtedy większe opanowanie zaprezentowała Ostapenko. Zdobyła przełamanie i wyszła na prowadzenie 4:3. Z każdą kolejną piłką nabierała pewności, a Dolehide zaczęła popełniać więcej błędów. W końcówce Łotyszka jeszcze raz przełamała rywalkę, wygrywając cztery ostatnie gemy i cały mecz 5:7, 6:3, 6:3.
W trzeciej rundzie Ostapenko zmierzy się ze zwyciężczynią pojedynku Jelena Rybakina – Iva Jović. To spotkanie najprawdopodobniej zostanie rozegrane w piątek, 30 maja.