Najtrudniejszy trener dla Igi Świątek. O jednej mówił: zardzewiała
Najtrudniejszy trener dla Igi Świątek. O jednej mówił: zardzewiałaWim Fissette z jednej strony był w gronie faworytów do objęcia Igi Świątek, a z drugiej strony dla Marka Furjana był to kandydat nieoczywisty. Wszystko przez osobowość Belga, która wyróżnia go na tle innych trenerów w światowym tenisie. — Z uwagi na swoje CV wydawał mi się…
Najtrudniejszy trener dla Igi Świątek. O jednej mówił: zardzewiałaWim Fissette z jednej strony był w gronie faworytów do objęcia Igi Świątek, a z drugiej strony dla Marka Furjana był to kandydat nieoczywisty. Wszystko przez osobowość Belga, która wyróżnia go na tle innych trenerów w światowym tenisie. — Z uwagi na swoje CV wydawał mi się z tego towarzystwa człowiekiem najtrudniejszym do zamknięcia w ramach — mówi w “Onet Rano”. Komentator i ekspert wskazuje też atuty nowego szkoleniowca Polki. Nie brakuje też ostrzeżenia.Nowym trenerem Igi Świątek został Wim Fissette. Belg pracował wcześnie z plejadą gwiazd. — Fissette często otwarcie mówi, co jego tenisistka robi w danym momencie źle — opowiada Marek Furjan
— Klimat jego rozstań był różny, często odbywało się to w kulturalny sposób, ale było też jedno zbiegnięcie z miejsca zdarzenia w przypadku współpracy z Chinką Qinwen Zheng — przypomina Furjan
— Fissette słynie z tego, że efekty przychodzą bardzo szybko, a w Australian Open Iga ma dość dużo do udowodnienia — mówi komentator tenisaWyjaśniła się przyszłość Igi Światek. Polka w czwartkowy poranek ogłosiła, że znalazła nowego trenera. Wybór padł na Wima Fissette’a. Belg był wymieniany w ścisłym gronie faworytów do pracy z Polką i zaczął już przygotowania do turnieju WTA Finals, który odbędzie się na początku listopada.
Marek Furjan w “Onet Rano” przyznał, że miał swoich faworytów i wśród nich był belgijski szkoleniowiec. Nie spodziewał się jednak, że Świątek zdecyduje się właśnie na Fissette’a z uwagi na jego wyjątkową osobowość. Belg nie bał się publicznie krytykować swoich zawodniczek.Brałem pod uwagę 3-4 ciekawe nazwiska. Wśród nich był Wim Fissette. Miałem jednak wątpliwość, czy Iga po niego sięgnie, bo on wydawał mi się z tego towarzystwa z racji na swoje CV człowiekiem najtrudniejszym do zamknięcia w ramach. Widać, że jest to osoba pewna siebie, wiedząca co robi. Co rzadko spotykane w tenisie, Fissette często otwarcie mówi, co jego tenisistka robi w danym momencie źle. W trakcie współpracy Zheng potrafił powiedzieć, że jest surowa i zardzewiała — mówi Furjan.
Wyjaśniła się przyszłość Igi Światek. Polka w czwartkowy poranek ogłosiła, że znalazła nowego trenera. Wybór padł na Wima Fissette’a. Belg był wymieniany w ścisłym gronie faworytów do pracy z Polką i zaczął już przygotowania do turnieju WTA Finals, który odbędzie się na początku listopada.
Marek Furjan w “Onet Rano” przyznał, że miał swoich faworytów i wśród nich był belgijski szkoleniowiec. Nie spodziewał się jednak, że Świątek zdecyduje się właśnie na Fissette’a z uwagi na jego wyjątkową osobowość. Belg nie bał się publicznie krytykować swoich zawodniczek.Brałem pod uwagę 3-4 ciekawe nazwiska. Wśród nich był Wim Fissette. Miałem jednak wątpliwość, czy Iga po niego sięgnie, bo on wydawał mi się z tego towarzystwa z racji na swoje CV człowiekiem najtrudniejszym do zamknięcia w ramach. Widać, że jest to osoba pewna siebie, wiedząca co robi. Co rzadko spotykane w tenisie, Fissette często otwarcie mówi, co jego tenisistka robi w danym momencie źle. W trakcie współpracy Zheng potrafił powiedzieć, że jest surowa i zardzewiała — mówi Furjan.Ostrzeżenie dla Igi Świątek
CV Fissette’a jest przepełnione pracą ze świetnymi zawodniczkami, takimi jak: Kim Clijsters (2009–2011), Sabine Lisicki (2013), Simona Halep (2014), Wiktoria Azarenka (2015–2016), Petra Kvitova (2016), Angelique Kerber (2017–2018) czy Naomi Osaka (2023–2024). Wiele z nich doprowadzał do życiowych osiągnięć, lecz zadrą na jego wizerunku może być rozstanie z Qinwen Zheng, którą nieoczekiwanie zostawił na rzecz powrotu do Osaki.
— Klimat jego rozstań był różny, często odbywało się to w kulturalny sposób, ale było też jedno zbiegnięcie z miejsca zdarzenia w przypadku współpracy z Chinką Qinwen Zheng. Chinka zarzuciła mu, że uciekł z jej obozu do powracającej do World Touru Naomi Osaki, którą znał i jest większą gwiazdą. Tegoroczna mistrzyni olimpijska powiedziała, że nigdy mu tego nie wybaczy — przypomina ekspertTrzeba Fissette’owi oddać, że z praktycznie z każdą tenisistką odnosił jakiś sukces. Zawodniczki, które prowadził, przełamywały swoje bariery. Wchodziły w rejon, którego wcześniej w tenisie nie znały. To nie było tak, że niszczył i uciekał, lecz budował i szedł dalej — dodaje.
Brałem pod uwagę 3-4 ciekawe nazwiska. Wśród nich był Wim Fissette. Miałem jednak wątpliwość, czy Iga po niego sięgnie, bo on wydawał mi się z tego towarzystwa z racji na swoje CV człowiekiem najtrudniejszym do zamknięcia w ramach. Widać, że jest to osoba pewna siebie, wiedząca co robi. Co rzadko spotykane w tenisie, Fissette często otwarcie mówi, co jego tenisistka robi w danym momencie źle. W trakcie współpracy Zheng potrafił powiedzieć, że jest surowa i zardzewiała — mówi Furjan.Ostrzeżenie dla Igi Świątek
CV Fissette’a jest przepełnione pracą ze świetnymi zawodniczkami, takimi jak: Kim Clijsters (2009–2011), Sabine Lisicki (2013), Simona Halep (2014), Wiktoria Azarenka (2015–2016), Petra Kvitova (2016), Angelique Kerber (2017–2018) czy Naomi Osaka (2023–2024). Wiele z nich doprowadzał do życiowych osiągnięć, lecz zadrą na jego wizerunku może być rozstanie z Qinwen Zheng, którą nieoczekiwanie zostawił na rzecz powrotu do Osaki.
— Klimat jego rozstań był różny, często odbywało się to w kulturalny sposób, ale było też jedno zbiegnięcie z miejsca zdarzenia w przypadku współpracy z Chinką Qinwen Zheng. Chinka zarzuciła mu, że uciekł z jej obozu do powracającej do World Touru Naomi Osaki, którą znał i jest większą gwiazdą. Tegoroczna mistrzyni olimpijska powiedziała, że nigdy mu tego nie wybaczy — przypomina ekspertTrzeba Fissette’owi oddać, że z praktycznie z każdą tenisistką odnosił jakiś sukces. Zawodniczki, które prowadził, przełamywały swoje bariery. Wchodziły w rejon, którego wcześniej w tenisie nie znały. To nie było tak, że niszczył i uciekał, lecz budował i szedł dalej — dodaje.To pozwala mieć nadzieję na wielkie sukcesy. Świątek do tej pory pięciokrotnie triumfowała w turniejach wielkoszlemowych, ale tylko raz poza Paryżem. Jeśli z Fissettem miałaby “przełamywać bariery” musiałoby to oznaczać wielkoszlemowe triumfy na kortach twardych i trawiastych. Poza tym Świątek wygrała już niemal wszystko, łącznie z Miami, Indian Wells i dużymi turniejami w Azji.
Efekty współpracy z Wimem Fissettem mogą przyjść szybko
Belg ma też swoje atuty. Jak mówi Furjan, Fissette sprawia, że efekty współpracy widać bardzo szybko. Ekspert oczekuje, że w przypadku Świątek zmiany będzie można dostrzec już na początku przyszłego sezonu w Australii.
— Za chwilę WTA Finals i nie myślę, że w ciągu dwóch tygodni gra Igi znacznie się zmieni pod wpływem nowego trenera. Natomiast dzięki temu, że decyzja została już ogłoszona, będą mieli dużo czasu i przepracują cały okres przygotowawczy. Od stycznia nowy sezon zaczyna się od Australii i myślę, że tam coś nowego będziemy mogli już zobaczyć. Fissette słynie z tego, że efekty przychodzą bardzo szybko, a w Australian Open Iga ma dość dużo do udowodnienia — zaznaczaChcemy z Igi zrobić tenisistkę, która gra różnorodnie. To nie jest jej gra! To nie są jej atuty! Celem Fissette’a będzie pewnie to, żeby poszerzać wachlarz zagrań. Iga musi mieć plan B. Belg często o tym mówił podczas poprzednich współpracy. On nie chce, żeby jego tenisistki były zamknięte tylko na jeden scenariusz i grały jednostajnie — twierdzi.
Zobacz także: Ostrzeżenie dla Igi Świątek! Chodzi o nowego trenera. “Wolał przyjść na gotowe”
Pierwszym wspólnym turniejem dla Fissette’a i Świątek będzie WTA Finals. Rywalizacja w Rijadzie rozpocznie się 2 listopada, a zakończy 9 listopada. Polka w Arabii Saudyjskiej będzie bronić tytułu.