Naomi Osaka może odetchnąć z ulgą! Japonka przegrywała z Juliją Starodubcewą 3:6 i 2:4 w pierwszej rundzie w Miami, ale w efektowny sposób odwróciła losy meczu. Była liderka rankingu WTA zwyciężyła po raz pierwszy od połowy stycznia. 27-latka poznała już kolejną rywalkę.
Naomi Osaka ma za sobą niezwykle trudne tygodnie. Japonka zeszły rok zakończyła z kontuzją. Była liderka rankingu WTA na triumf w turnieju WTA czeka od 2021 r. Blisko była w pierwszym turnieju sezonu w Auckland, ale musiała poddać finał turnieju. Japonka prowadziła 6:4 z Dunką Clarą Tauson, ale nie była w stanie dokończyć spotkania.
W kolejnych tygodniach nowego roku Osaka dotarła do trzeciej rundy Australian Open, w której… znów doznała kontuzji. Spotkanie z Belindą Bencic Japonka poddała po przegraniu pierwszego seta 6:7(3). Do gry wróciła po sześciu tygodniach absencji. W Indian Wells błyskawicznie pożegnała się z turniejem po porażce z Camilą Osorio 4:6, 4:6.
Blisko kolejne niespodzianki było w pierwszej rundzie w Miami. 27-latka źle rozpoczęła spotkanie z Juliją Starodubcewą. 108. w rankingu WTA Ukrainka rewelacyjnie serwowała, a Osaka nie była w stanie odpowiedzieć podobną efektywnością. Starodubcewa dwukrotnie przełamała Japonkę i nie dała sobie wyrwać zwycięstwa w pierwszym secie, którego wygrała 6:3.
Mniej więcej do połowy drugiego seta Ukrainka kontynuowała skuteczną grę przeciwko Osace. Prowadziła z przełamaniem 4:2 i była na najlepszej drodze do szybkiego zwycięstwa. Wówczas nastąpiła zamiana ról. Osaka po kilku udanych akcjach zdecydowanie poprawiła efektywność zarówno pierwszego, jak i drugiego podania. Japonka złapała rytm i odwróciła losy seta, wygrywając 6:4.
Od początku trzeciego seta tempo gry dyktowała Osaka, która bez straty punktu przełamała Ukrainkę na 3:1. Starodubcewa nie traciła wiary i wypracowała sobie nawet trzy break pointy. Ostatecznie Japonka “dowiozła” zwycięstwo do końca.
Dla byłej liderki rankingu WTA to pierwsze zwycięstwo od 15 stycznia. W drugiej rundzie Osaka zagra z Liudmiłą Samsonową.