Nawet w Madrycie to wychwycili. Głośno o tym, co zrobił Szczęsny. Tego jeszcze nie było
FC Barcelona, choć nie w oszałamiającym stylu, pokonała na wyjeździe Atletico Madryt i zapewniła sobie miejsce w wielkim finale Pucharu Króla, gdzie zmierzy się z odwiecznym rywalem – Realem Madryt. W tym starciu pełne 90 minut rozegrał Wojciech Szczęsny, który co prawda nie miał zbyt wiele pracy, jednak jego występ stał się tematem głośnych dyskusji…
FC Barcelona, choć nie w oszałamiającym stylu, pokonała na wyjeździe Atletico Madryt i zapewniła sobie miejsce w wielkim finale Pucharu Króla, gdzie zmierzy się z odwiecznym rywalem – Realem Madryt. W tym starciu pełne 90 minut rozegrał Wojciech Szczęsny, który co prawda nie miał zbyt wiele pracy, jednak jego występ stał się tematem głośnych dyskusji w hiszpańskich mediach. Polak dokonał bowiem czegoś, co udało mu się po raz pierwszy w tym sezonie.
Nie było to typowe spotkanie dla FC Barcelona w obecnych rozgrywkach. Podopieczni Hansiego Flicka podeszli do niego z wyjątkowym skupieniem na defensywie, co rzadko zdarzało się w ich dotychczasowych występach. Choć ograniczyło to ich możliwości ofensywne, ostatecznie przyniosło oczekiwany efekt – drużyna awansowała do finału. Atletico Madryt nie zdołało oddać ani jednego celnego strzału na bramkę Dumy Katalonii, co jednak nie oznacza, że Wojciech Szczęsny był w tym meczu bezrobotny.
Polski bramkarz wykazał się znakomitą postawą, skutecznie interweniując przy dośrodkowaniach i zachowując absolutny spokój przy wyjściach z bramki. Dzięki temu znacząco zminimalizował zagrożenie stwarzane przez gospodarzy, co ponownie dowiodło jego wyraźnej poprawy w tym aspekcie gry.
Historyczny moment dla Szczęsnego – pierwsze czyste konto przeciwko Atletico
Hiszpańskie media, oceniając piłkarzy po meczu Atletico Madryt – FC Barcelona, poświęciły Polakowi szczególną uwagę. „Marca”, jeden z najbardziej wpływowych madryckich dzienników sportowych, przyznała Szczęsnemu ocenę 7 na 10, co było jedną z najwyższych not w zespole Barcelony. Wyższe oceny otrzymali jedynie Lamine Yamal, Pedri i Ferran Torres, ale żaden zawodnik nie został oceniony wyżej niż 8.
Dziennik przypomniał także, że to właśnie Atletico było dotąd najtrudniejszym rywalem dla Szczęsnego w tym sezonie – w poprzednich spotkaniach przeciwko tej drużynie stracił aż 6 bramek. Tym razem jednak udało się mu zachować czyste konto. W pierwszej połowie obrona Barcelony całkowicie zneutralizowała zagrożenie ze strony gospodarzy, natomiast w drugiej połowie Szczęsny kilkukrotnie skutecznie interweniował przy dośrodkowaniach i kontrolował sytuację na boisku. Ostatecznie, po raz pierwszy w barwach Barcelony, zachował czyste konto przeciwko drużynie prowadzonej przez Diego Simeone.
Reakcje hiszpańskich dziennikarzy
Kataloński dziennik „Mundo Deportivo” również zwrócił uwagę na występ Polaka. Xavier Bosch, znany publicysta sportowy, w swoim artykule podkreślił, że „Szczęsny mógł zapalić cygaro, aby dotrzeć do finału Copa del Rey”, co miało być żartobliwym nawiązaniem do tego, że Atletico nie zdołało oddać ani jednego celnego strzału na jego bramkę. Niemniej jednak, choć Polak nie był zmuszony do spektakularnych interwencji, jego gra była pewna i nie pozostawiała miejsca na jakiekolwiek błędy.
Świetny sezon Szczęsnego w Barcelonie
Wojciech Szczęsny rozgrywa w barwach FC Barcelona bardzo udany sezon, a jego drużyna wciąż ma szansę na zdobycie potrójnej korony. Walka o ten prestiżowy sukces będzie jednak niezwykle trudna. Kluczowe wyzwanie czeka już 26 kwietnia, kiedy to w Sewilli odbędzie się finał Pucharu Króla przeciwko Realowi Madryt. Dla polskiego bramkarza będzie to kolejna okazja, by udowodnić swoją wartość w najważniejszych momentach sezonu i zapisać się w historii katalońskiego klubu.