Nicola Zalewski zaliczył świetne wejście do Interu. Polakowi wystarczyło 15 minut, żeby zaliczyć asystę w meczu z Milanem (1:1), lecz mimo pozytywnego impulsu wahadłowy nie będzie mógł wystąpić w niedokończonym 1 grudnia starciu przeciwko Fiorentinie. Na przeszkodzie stoi jeden przepis. Tłumaczymy.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Ostatnie godziny dla Zalewskiego były bardzo szalone. W niedzielę rano Inter potwierdził wypożyczenie piłkarza do końca sezonu z Romy, a jeszcze tego samego dnia wieczorem wahadłowy usiadł na ławce rezerwowych w derbowym meczu z Milanem. Pojawił się nawet na boisku. Zaliczył rewelacyjne wejście i asystował przy trafieniu Stefana de Vrija, dającego remis 1:1.
Natomiast już w czwartek 6 lutego Inter będzie mógł dopaść w tabeli lidera Seria A Napoli, bo dokończy przerwany 1 grudnia przy wyniku 0:0 mecz z Fiorentiną. Przypomnijmy, że spotkanie zostało niedokończone ze względu na utratę przytomności w 21. minucie Edoardo Bove. Jeśli ekipa Simone Inzaghiego wygra, to dogoni drużynę w Neapolu.
Zalewski nie będzie mógł jednak pomóc swojej nowej drużynie. Wynika to z obowiązujących przepisów. Uprawnieni do gry w tym meczu są jedynie piłkarze, którzy byli zarejestrowani w obu drużynach do 1 grudnia.
Polski wahadłowy nie jest jednak jedynym graczem, który nie będzie mógł wystąpić w tym meczu. Oprócz Zalewskiego to spotkanie opuszczą Nicolo Zaniolo i Chera Ndoura, czyli nowy zawodnicy Fiorentiny.
Nicola Zalewski, polski piłkarz występujący na pozycji wahadłowego, niedawno zadebiutował w barwach Interu Mediolan, prezentując się z bardzo dobrej strony. Jednakże, zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie będzie mógł wystąpić w nadchodzącym meczu przeciwko Fiorentinie, zaplanowanym na 6 lutego.
Przepisy uniemożliwiające występ
Zalewski został wypożyczony do Interu z AS Romy. W umowie między klubami zawarto klauzulę, która zabrania zawodnikowi gry przeciwko jego macierzystemu klubowi podczas okresu wypożyczenia. Tego rodzaju zapisy są powszechne w kontraktach piłkarskich i mają na celu ochronę interesów klubu macierzystego.
Debiut w Interze
Mimo krótkiego czasu od dołączenia do Interu, Zalewski zdążył zadebiutować w meczu derbowym przeciwko AC Milanowi. Jego występ został oceniony pozytywnie przez ekspertów i kibiców, co zwiększyło oczekiwania wobec jego przyszłych występów w barwach “Nerazzurrich”.
Kolejne mecze Interu
Po spotkaniu z Fiorentiną, w którym Zalewski nie będzie mógł zagrać, Inter zmierzy się z innymi rywalami w Serie A oraz w europejskich rozgrywkach. Oczekuje się, że polski zawodnik będzie odgrywał istotną rolę w nadchodzących meczach, przyczyniając się do sukcesów mediolańskiego klubu.
Podsumowanie
Chociaż Nicola Zalewski nie będzie mógł wystąpić w najbliższym meczu przeciwko Fiorentinie z powodu klauzuli w umowie wypożyczenia, jego dotychczasowe występy w Interze Mediolan napawają optymizmem. Kibice liczą na to, że w kolejnych spotkaniach będzie mógł w pełni zaprezentować swoje umiejętności i przyczynić się do sukcesów drużyny.
Nicola Zalewski zaliczył świetne wejście do Interu. Polakowi wystarczyło 15 minut, żeby zaliczyć asystę w meczu z Milanem (1:1), lecz mimo pozytywnego impulsu wahadłowy nie będzie mógł wystąpić w niedokończonym 1 grudnia starciu przeciwko Fiorentinie. Na przeszkodzie stoi jeden przepis. Tłumaczymy.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Ostatnie godziny dla Zalewskiego były bardzo szalone. W niedzielę rano Inter potwierdził wypożyczenie piłkarza do końca sezonu z Romy, a jeszcze tego samego dnia wieczorem wahadłowy usiadł na ławce rezerwowych w derbowym meczu z Milanem. Pojawił się nawet na boisku. Zaliczył rewelacyjne wejście i asystował przy trafieniu Stefana de Vrija, dającego remis 1:1.
Natomiast już w czwartek 6 lutego Inter będzie mógł dopaść w tabeli lidera Seria A Napoli, bo dokończy przerwany 1 grudnia przy wyniku 0:0 mecz z Fiorentiną. Przypomnijmy, że spotkanie zostało niedokończone ze względu na utratę przytomności w 21. minucie Edoardo Bove. Jeśli ekipa Simone Inzaghiego wygra, to dogoni drużynę w Neapolu.
Zalewski nie będzie mógł jednak pomóc swojej nowej drużynie. Wynika to z obowiązujących przepisów. Uprawnieni do gry w tym meczu są jedynie piłkarze, którzy byli zarejestrowani w obu drużynach do 1 grudnia.
Polski wahadłowy nie jest jednak jedynym graczem, który nie będzie mógł wystąpić w tym meczu. Oprócz Zalewskiego to spotkanie opuszczą Nicolo Zaniolo i Chera Ndoura, czyli nowy zawodnicy Fiorentiny.
Nicola Zalewski, polski piłkarz występujący na pozycji wahadłowego, niedawno zadebiutował w barwach Interu Mediolan, prezentując się z bardzo dobrej strony. Jednakże, zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie będzie mógł wystąpić w nadchodzącym meczu przeciwko Fiorentinie, zaplanowanym na 6 lutego.
Przepisy uniemożliwiające występ
Zalewski został wypożyczony do Interu z AS Romy. W umowie między klubami zawarto klauzulę, która zabrania zawodnikowi gry przeciwko jego macierzystemu klubowi podczas okresu wypożyczenia. Tego rodzaju zapisy są powszechne w kontraktach piłkarskich i mają na celu ochronę interesów klubu macierzystego.
Debiut w Interze
Mimo krótkiego czasu od dołączenia do Interu, Zalewski zdążył zadebiutować w meczu derbowym przeciwko AC Milanowi. Jego występ został oceniony pozytywnie przez ekspertów i kibiców, co zwiększyło oczekiwania wobec jego przyszłych występów w barwach “Nerazzurrich”.
Kolejne mecze Interu
Po spotkaniu z Fiorentiną, w którym Zalewski nie będzie mógł zagrać, Inter zmierzy się z innymi rywalami w Serie A oraz w europejskich rozgrywkach. Oczekuje się, że polski zawodnik będzie odgrywał istotną rolę w nadchodzących meczach, przyczyniając się do sukcesów mediolańskiego klubu.
Podsumowanie
Chociaż Nicola Zalewski nie będzie mógł wystąpić w najbliższym meczu przeciwko Fiorentinie z powodu klauzuli w umowie wypożyczenia, jego dotychczasowe występy w Interze Mediolan napawają optymizmem. Kibice liczą na to, że w kolejnych spotkaniach będzie mógł w pełni zaprezentować swoje umiejętności i przyczynić się do sukcesów drużyny.
Nicola Zalewski zaliczył świetne wejście do Interu. Polakowi wystarczyło 15 minut, żeby zaliczyć asystę w meczu z Milanem (1:1), lecz mimo pozytywnego impulsu wahadłowy nie będzie mógł wystąpić w niedokończonym 1 grudnia starciu przeciwko Fiorentinie. Na przeszkodzie stoi jeden przepis. Tłumaczymy.
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Ostatnie godziny dla Zalewskiego były bardzo szalone. W niedzielę rano Inter potwierdził wypożyczenie piłkarza do końca sezonu z Romy, a jeszcze tego samego dnia wieczorem wahadłowy usiadł na ławce rezerwowych w derbowym meczu z Milanem. Pojawił się nawet na boisku. Zaliczył rewelacyjne wejście i asystował przy trafieniu Stefana de Vrija, dającego remis 1:1.
Natomiast już w czwartek 6 lutego Inter będzie mógł dopaść w tabeli lidera Seria A Napoli, bo dokończy przerwany 1 grudnia przy wyniku 0:0 mecz z Fiorentiną. Przypomnijmy, że spotkanie zostało niedokończone ze względu na utratę przytomności w 21. minucie Edoardo Bove. Jeśli ekipa Simone Inzaghiego wygra, to dogoni drużynę w Neapolu.
Zalewski nie będzie mógł jednak pomóc swojej nowej drużynie. Wynika to z obowiązujących przepisów. Uprawnieni do gry w tym meczu są jedynie piłkarze, którzy byli zarejestrowani w obu drużynach do 1 grudnia.
Polski wahadłowy nie jest jednak jedynym graczem, który nie będzie mógł wystąpić w tym meczu. Oprócz Zalewskiego to spotkanie opuszczą Nicolo Zaniolo i Chera Ndoura, czyli nowy zawodnicy Fiorentiny.
Nicola Zalewski, polski piłkarz występujący na pozycji wahadłowego, niedawno zadebiutował w barwach Interu Mediolan, prezentując się z bardzo dobrej strony. Jednakże, zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie będzie mógł wystąpić w nadchodzącym meczu przeciwko Fiorentinie, zaplanowanym na 6 lutego.
Przepisy uniemożliwiające występ
Zalewski został wypożyczony do Interu z AS Romy. W umowie między klubami zawarto klauzulę, która zabrania zawodnikowi gry przeciwko jego macierzystemu klubowi podczas okresu wypożyczenia. Tego rodzaju zapisy są powszechne w kontraktach piłkarskich i mają na celu ochronę interesów klubu macierzystego.
Debiut w Interze
Mimo krótkiego czasu od dołączenia do Interu, Zalewski zdążył zadebiutować w meczu derbowym przeciwko AC Milanowi. Jego występ został oceniony pozytywnie przez ekspertów i kibiców, co zwiększyło oczekiwania wobec jego przyszłych występów w barwach “Nerazzurrich”.
Kolejne mecze Interu
Po spotkaniu z Fiorentiną, w którym Zalewski nie będzie mógł zagrać, Inter zmierzy się z innymi rywalami w Serie A oraz w europejskich rozgrywkach. Oczekuje się, że polski zawodnik będzie odgrywał istotną rolę w nadchodzących meczach, przyczyniając się do sukcesów mediolańskiego klubu.
Podsumowanie
Chociaż Nicola Zalewski nie będzie mógł wystąpić w najbliższym meczu przeciwko Fiorentinie z powodu klauzuli w umowie wypożyczenia, jego dotychczasowe występy w Interze Mediolan napawają optymizmem. Kibice liczą na to, że w kolejnych spotkaniach będzie mógł w pełni zaprezentować swoje umiejętności i przyczynić się do sukcesów drużyny.