Nie ma na nie mocnych. Mistrzynie Wimbledonu z kompletem zwycięstw w grupie

Katerina Siniakova i Taylor Townsend odniosły trzecie zwycięstwo w WTA Finals 2024 w Rijadzie. Na zakończenie fazy grupowej Czeszka i Amerykanka pokonały Su-Wei Hsieh i Elise Mertens.

W środę w WTA Finals zakończyła się rywalizacja w grupie zielonej deblistek. Katerina Siniakova i Taylor Townsend odniosły komplet zwycięstw. W trzecim meczu Czeszka i Amerykanka pokonały 3:6, 6:3, 10-8 Su-Wei Hsieh i Elise Mertens.

W pierwszym secie doszło do jednego przełamana. Hsieh i Mertens uzyskały je na 5:3. W drugiej partii Tajwanka i Belgijka ruszyły w pogoń. Obroniły dwie piłki setowe i z 1:5 zbliżyły się na 3:5. Na więcej im Siniakova i Townsend nie pozwoliły.

W super tie breaku Hsieh i Mertens znów poderwały się do walki. Przegrywały 2-8, by zdobyć cztery punkty z rzędu. Później przy 6-9 obroniły dwie piłki meczowe. Do odwrócenia losów spotkania nie doszło. Czeszka i Amerykanka przypieczętowały wygraną przy trzecim meczbolu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

W trwającym 86 minut meczu obie pary uzyskały po dwa przełamania. Siniakova i Townsend zdobyły o sześć punktów więcej (60-54). Czeszce i Amerykance zanotowano 21 kończących uderzeń i 25 niewymuszonych błędów. Hsieh i Mertens naliczono 14 piłek wygranych bezpośrednio i 17 pomyłek.

Siniakova i Townsend, mistrzynie Wimbledonu, awansowały z pierwszego miejsca w grupie zielonej. W półfinale Czeszka i Amerykanka trafią na drugą drużynę z grupy białej. Hsieh i Mertens, triumfatorki Australian Open, wygrały jeden mecz i odpadły z rywalizacji.

WTA Finals, Rijad (Arabia Saudyjska)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 15,250 mln dolarów
środa, 6 listopada

GRA PODWÓJNA

Grupa A (Zielona):

Katerina Siniakova (Czechy, 8) / Taylor Townsend (USA, 8) – Su-Wei Hsieh (Tajwan, 3) / Elise Mertens (Belgia, 3) 3:6, 6:3, 10-8

Wyniki i tabele WTA Finals 2024

Świątek pokonana przez Gauff. Ale to nie koniec

Dwa szybkie sety w meczu Barbory Krejcikovej z Jessicą Pegulą. Tylko 69 minut gry