Nie ma wątpliwości. Iga Świątek z wielką szansę. Australian Open już za rogiem
Iga Świątek przed Australian Open: czy to jej czas na finał? Iga Świątek, wiceliderka światowego rankingu WTA, jeszcze nigdy nie zagrała w finale Australian Open. Przed startem tegorocznego turnieju, który rozpocznie się już za kilka dni, nie ma wątpliwości, że cel polskiej tenisistki jest jasno określony – zwycięstwo. Choć droga do triumfu nie będzie łatwa,…
Iga Świątek przed Australian Open: czy to jej czas na finał?
Iga Świątek, wiceliderka światowego rankingu WTA, jeszcze nigdy nie zagrała w finale Australian Open. Przed startem tegorocznego turnieju, który rozpocznie się już za kilka dni, nie ma wątpliwości, że cel polskiej tenisistki jest jasno określony – zwycięstwo. Choć droga do triumfu nie będzie łatwa, los w tym roku sprzyja Świątek. Jej drabinka turniejowa wydaje się korzystna, gdyż uniknęła spotkań z jednymi z najgroźniejszych rywalek – Aryną Sabalenką oraz Coco Gauff. Eksperci Eurosportu wskazują, że jest to istotny atut Polki, który może pomóc jej w walce o najwyższe cele.
Dobry początek sezonu – Świątek błyszczy w United Cup
Iga Świątek zainaugurowała sezon od mocnego akcentu, występując w United Cup, drużynowym turnieju reprezentacyjnym. Polka, wspólnie z Hubertem Hurkaczem, stanowiła filar siły polskiej drużyny. Na australijskich kortach Świątek udowodniła swoją wartość, przełamując jedną ze swoich zmór – Jelenę Rybakinę. Zawodniczka z Kazachstanu, która w przeszłości sprawiała Polce problemy, musiała uznać jej wyższość w półfinale rozgrywanym na szybkiej nawierzchni w Sydney.
Mecz z Rybakiną był jednym z najbardziej obiecujących występów Świątek w ostatnich miesiącach. Polka zaprezentowała się w doskonałej formie, mimo trudnych warunków, jakie stawiają szybkie korty. Dzięki jej triumfowi Polska miała szansę na końcowe zwycięstwo w United Cup. Niestety, w finale Świątek musiała uznać wyższość Coco Gauff, a w kolejnym meczu Hubert Hurkacz przegrał z Taylorem Fritzem, co ostatecznie odebrało Biało-Czerwonym zwycięstwo.
Australian Open 2025: kluczowy turniej sezonu
Po dobrym początku roku Polka skupia się teraz na Australian Open, pierwszym turnieju wielkoszlemowym w sezonie. Świątek, rozstawiona z numerem dwa, podchodzi do rywalizacji z jasno określonym celem – sięgnięcia po tytuł. Eksperci Eurosportu zwracają uwagę, że korzystny układ turniejowej drabinki może jej w tym pomóc.
“Forma Igi Świątek od zeszłego lata nie jest najwyższa, ale jej szanse na sukces w Melbourne znacząco wzrosły dzięki uniknięciu spotkań z Aryną Sabalenką i Coco Gauff w tej samej połówce drabinki” – czytamy w analizach przed turniejem. Przewiduje się, że Sabalenka i Gauff mogą zmierzyć się w hitowym półfinale, co otwiera Świątek drogę do finału.
Różne prognozy – czy Iga zaskoczy sceptyków?
Nie wszyscy eksperci są jednak przekonani, że Polka osiągnie sukces. John Wertheim, jeden z bardziej kontrowersyjnych analityków, prognozuje, że Świątek nie zdoła dotrzeć do półfinału. Według jego przewidywań, w górnej połówce drabinki mają triumfować Maddison Keys i Emma Navarro, a Keys miałaby zagrać w finale przeciwko Sabalance, która zdaniem Wertheima zdobędzie tytuł.
Pomimo różnych opinii ekspertów, jedno jest pewne – Iga Świątek ma przed sobą ogromne wyzwanie. Jej kibice wierzą, że Polka, mimo presji i trudnych rywalek, pokaże swój najlepszy tenis i po raz pierwszy w karierze zawalczy o triumf w Melbourne. Czy los rzeczywiście jej sprzyja? Odpowiedź poznamy już niebawem.