Nie Świątek i nie Mirosław. Hajto wybrał sportowca roku w Polsce

– Bije kolejne rekordy, przesuwa co roku granicę wieku, do którego można grać – ocenił Tomasz Hajto na antenie Polsatu Sport. W ten sposób były reprezentant Polski scharakteryzował osobę, która jego zdaniem powinna zdobyć główną nagrodę w jubileuszowym 90. Plebiscycie Przeglądu Sportowego. O kim mówił 52-latek? Wskazał własne TOP 5.

Zbliża się koniec 2024 roku, roku, który obfitował w wiele sukcesów polskich sportowców. Do najważniejszych należy złoto olimpijskie Aleksandry Mirosław, srebrny medal Julii Szeremety w boksie czy krążek z tego samego kruszcu dla siatkarzy. Grudzień oznacza też czas podsumowań. Już za kilka dni odbędzie gala 90. Plebiscytu Przeglądu Sportowego. Tam zostanie wybrany najlepszy sportowiec 2024 roku. Temat tego, do kogo powinna powędrować ta statuetka, poruszył m.in. Tomasz Hajto.

Tomasz Hajto już wie! Jego zdaniem to ten piłkarz powinien wywalczyć nagrodę dla sportowca roku
Były reprezentant Polski wskazał na antenie Polsatu Sport własne TOP 5. Kto jego zdaniem powinien zgarnąć główną nagrodę? Niektórzy mogą się zdziwić.

– Co by nie mówić – jeśli chodzi o piłkę klubową – ten rok jest dla Roberta Lewandowskiego niesamowity. Bije kolejne rekordy, przesuwa co roku granicę wieku, do którego można grać w zawodową piłkę. Także pierwsze miejsce dla Roberta Lewandowskiego – ocenił.

I należy przyznać, że faktycznie dobiegający końca rok był ogólnie udany dla napastnika FC Barcelony, choć miał kryzysy. Często spadała na niego krytyka, że marnuje sytuacje i nie strzela goli, zarówno w klubie, jak i reprezentacji. Tak było szczególnie w pierwszym półroczu. Dopiero nowy sezon przyniósł zmianę i Polak ewidentnie odżył.

Zaczął regularnie zdobywać bramki w katalońskiej drużynie. Dość powiedzieć, że w 24 meczach zdobył 23 goli i dwie asysty. W ostatnich tygodniach nieco osiadł na laurach, ale mimo to może zaliczyć rok do udanych. Ale czy na pewno należy mu się pierwsze miejsce w plebiscycie? Zdaniem Hajty tak.

Pozostałe typy Hajty. Czy są zaskoczenia?
A kogo były piłkarz wskazał na kolejnych pozycjach? Na drugim miejscu umieścił Igę Świątek, a więc triumfatorkę pięciu turniejów w 2024 roku, w tym jeden miał rangę wielkoszlemową. Dodatkowo wywalczyła brąz igrzysk olimpijskich w Paryżu. – Mimo sytuacji, jakichś turbulencji w ostatnim czasie, (…) to jednak ta dziewczyna bije rekordy, jest niesamowita, silna – podkreślał Hajto. TOP 3 uzupełniła Aleksandra Mirosław.

A kto znalazł się za ich plecami? Na piątym miejscu były reprezentant Polski umieścił Ewę Pajor, z kolei pozycję wyżej Wilfredo Leona. To typy Hajty. Kto ostatecznie wygra w plebiscycie? O tym przekonamy się 4 stycznia, kiedy to odbędzie się oficjalna gala. Tytułu bronić będzie Świątek. W poprzednim roku triumfowała przed Bartoszem Zmarzlikiem i Aleksandrem Śliwką. Wówczas w TOP 10 zabrakło Lewandowskiego.

Hajto wybrał sportowca roku w Polsce: Kim jest jego faworyt?

Zwycięzca plebiscytu na Sportowca Roku w Polsce to co roku temat pełen emocji, który wywołuje burzliwe dyskusje wśród kibiców, dziennikarzy, a także samych sportowców. Kiedy jednak ktoś taki jak Tomasz Hajto, były reprezentant Polski, obecny ekspert i komentator sportowy, ma swoje zdanie na temat najlepszego sportowca minionego roku, warto przyjrzeć się tej opinii bliżej.

Tomasz Hajto, choć w przeszłości był jednym z najlepszych polskich piłkarzy, obecnie jest postacią rozpoznawalną głównie dzięki swojej pracy w mediach, gdzie jako ekspert komentuje mecze piłkarskie. Jego wybór na sportowca roku to temat, który może wywołać kontrowersje, ale także może dostarczyć cennych wskazówek dotyczących tego, jak postrzegani są nasi najlepsi sportowcy w oczach kogoś, kto zna sport od podszewki.

Jakie kryteria są ważne dla Hajty przy wyborze?

Hajto, mając doświadczenie zarówno jako zawodnik, jak i ekspert piłkarski, z pewnością ma swoje własne kryteria wyboru najlepszego sportowca. Można przypuszczać, że dla byłego obrońcy, który w swojej karierze reprezentował Polskę na wielu międzynarodowych turniejach, najważniejszymi wartościami są nie tylko osiągnięcia indywidualne, ale także wkład w sukces drużyny, wytrwałość oraz charyzma.

Dla Hajty ważna jest również osoba sportowca jako lidera, który potrafi inspirować innych. Osoba, która łączy osiągnięcia na poziomie sportowym z pozytywnym wpływem na młodszych zawodników oraz kibiców, z pewnością wzbudziła jego sympatię.

Wybór sportowca roku przez Hajtę może także być wynikiem pewnej nostalgii za czasami, kiedy sam był na szczycie kariery sportowej. Z tego powodu, jego wybór może nie zawsze koncentrować się na sportowcach, którzy osiągnęli najwięcej medali czy złotych trofeów, ale także tych, którzy wykazali się nieustanną pracą i determinacją na boisku, torze czy ringu.

Kto jest kandydatem na Sportowca Roku według Hajty?

Należy przyznać, że wybór najlepszego sportowca roku w Polsce to sprawa względna. W 2024 roku, jak i w latach ubiegłych, mamy kilku mocnych kandydatów, którzy mogliby zdobyć to zaszczytne wyróżnienie. Wybór Tomasza Hajty mógłby paść na kogoś, kto wyróżniał się w dyscyplinie, która nie jest najpopularniejsza w Polsce, ale przyniosła wielki sukces.

Wśród czołowych kandydatów na Sportowca Roku w Polsce są m.in. Iga Świątek, która od lat dominuje w światowym tenisie, a także Hubert Hurkacz, jego kolega z kortu, który również zdobywa medale i wygrywa prestiżowe turnieje. Choć Świątek i Hurkacz to najbardziej popularni i rozpoznawalni polscy sportowcy, Hajto w przeszłości wielokrotnie wskazywał, że sukces nie zawsze idzie w parze z głośnymi nazwiskami i światowym rozgłosem.

Zatem, kto może okazać się jego wyborem? Wśród piłkarzy, których Hajto zna doskonale, mogliby się znaleźć tacy zawodnicy jak Robert Lewandowski, który mimo nieco mniej udanego roku w reprezentacji Polski, ciągle utrzymuje światową formę i jest uznawany za jednego z najlepszych piłkarzy na świecie. Lewandowski, choć przeżywa pewne trudności, na pewno zasługuje na uwagę w kontekście wyboru sportowca roku.

Innym ciekawym wyborem mogłaby być siatkarka Agnieszka Kąkolewska, której zeszłoroczne osiągnięcia na międzynarodowej arenie dały jej dużą popularność w kraju. W Polsce sportowiec z sukcesami na poziomie drużynowym i indywidualnym ma szansę przyciągnąć uwagę komentatorów, jak Hajto, który zawsze doceniał zaangażowanie i ducha walki.

Świątek i Mirosław – dlaczego ich nie wybrał Hajto?

Jeśli Iga Świątek nie zostanie wskazana przez Tomasza Hajtę na Sportowca Roku, może to zaskoczyć wielu. Świątek przez ostatnie lata zdobywała medale na wielkich turniejach tenisowych, m.in. na Roland Garros, a jej kariera rozwija się w zawrotnym tempie. Dla wielu to ona powinna być naturalnym faworytem plebiscytu na Sportowca Roku, ale Hajto, jako komentator, może kierować się również innymi kryteriami. Być może docenia bardziej tych, którzy w danym roku wykazali się wyjątkową konsekwencją i skutecznością, a także reprezentowali Polskę w bardziej popularnych w kraju dyscyplinach, takich jak piłka nożna czy siatkówka.

Podobnie rzecz ma się z Mirosławem Kubiakiem – niektóre osoby mogą oczekiwać, że to on stanie się wyborem Hajty. Jednakże, jak w przypadku innych zawodników, sukcesy sportowe nie zawsze stanowią jedyny wyznacznik wyboru. Kubiak, choć niewątpliwie utalentowany, nie zawsze przyciągał uwagę w sposób, w jaki to robią np. piłkarze czy siatkarze.

Wnioski

Tomasz Hajto, jako ekspert sportowy i były piłkarz, zapewne wybrałby sportowca, który nie tylko odznacza się sukcesami, ale i ma potencjał do inspiracji innych. Wybór ten może być zaskakujący, biorąc pod uwagę popularność Igi Świątek, ale z drugiej strony to właśnie te nietypowe wybory nadają charakter plebiscytom tego rodzaju. Warto pamiętać, że sportowiec roku to nie tylko triumfator na międzynarodowych zawodach, ale także ktoś, kto swoim zaangażowaniem i determinacją popycha polski sport na wyższy poziom.