Nie wyjdą na mecz? Możliwy skandal w Ekstraklasie
Możliwy skandal w Ekstraklasie – piłkarze Pogoni Szczecin mogą odmówić gry w meczu Sytuacja w Pogoni Szczecin robi się coraz bardziej napięta, a problemy klubu mogą wkrótce doprowadzić do prawdziwego skandalu w polskiej piłce. Jak ujawnił Bartosz Ignacik w programie Przegląd Ligowy na antenie Canal+ Sport, zawodnicy szczecińskiej drużyny rozważają radykalny krok – odmowę wyjścia…
Możliwy skandal w Ekstraklasie – piłkarze Pogoni Szczecin mogą odmówić gry w meczu
Sytuacja w Pogoni Szczecin robi się coraz bardziej napięta, a problemy klubu mogą wkrótce doprowadzić do prawdziwego skandalu w polskiej piłce. Jak ujawnił Bartosz Ignacik w programie Przegląd Ligowy na antenie Canal+ Sport, zawodnicy szczecińskiej drużyny rozważają radykalny krok – odmowę wyjścia na mecz. Powodem mają być zaległości finansowe wobec piłkarzy, które do tej pory nie zostały uregulowane. Jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie do 14 marca, możliwe jest, że zawodnicy podejmą decyzję o strajku.
Problemy zaczęły się od sprzedaży klubu
Jeszcze niedawno wydawało się, że przyszłość Pogoni Szczecin rysuje się w jasnych barwach. Klub został sprzedany zagranicznemu inwestorowi – firmie United Sports Investments Limited, co miało oznaczać stabilizację finansową i nowe możliwości rozwoju. Jednak rzeczywistość okazała się zgoła odmienna.
Nowy właściciel, Nilo Effori, nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Co więcej, jak się okazało, brazylijski inwestor… nie posiada odpowiednich środków finansowych na prowadzenie klubu. W efekcie Pogoń Szczecin może ponownie zmienić właściciela. Tym razem klub miałby wrócić w ręce Jarosława Mroczka, czyli poprzedniego właściciela, który sprzedał go Efforiemu.
Skandaliczne zachowanie nowego właściciela
Bartosz Ignacik w swoim programie ujawnił szokujące kulisy tego, co dzieje się w Pogoni Szczecin. Według jego informacji Effori, mimo że nie zapłacił za klub, nie zamierza oddać go za darmo.
– Nowy inwestor zwyczajnie oszukał Mroczka – mówił dziennikarz Canal+ Sport. – Słyszałem, że Effori nie chce cofnąć tej umowy za darmo. Chce w zamian za oddanie klubu pieniądze od Mroczka. Jeżeli to prawda, to jest sprawa do prokuratury – dodał Ignacik.
Taka sytuacja wywołała ogromne kontrowersje wśród kibiców i ekspertów. Jeśli Effori rzeczywiście próbuje wymusić zapłatę za klub, którego formalnie nie kupił, może to mieć poważne konsekwencje prawne.
Zaległości wobec piłkarzy – mogą odmówić gry
Niepokojąca sytuacja w klubie nie dotyczy jedynie jego właściciela. Kolejnym ogromnym problemem są zaległości finansowe wobec zawodników. Piłkarze Pogoni od dłuższego czasu nie otrzymują wynagrodzeń, a ich cierpliwość powoli się kończy.
Według informacji ujawnionych w programie Przegląd Ligowy, jeśli do 14 marca zaległości nie zostaną uregulowane, zawodnicy mogą podjąć bardzo stanowczy krok.
– Nie skończy się to jak w styczniu, kiedy nie wyszli na trening. Oni po prostu nie wyjdą na jakiś mecz – ocenił Bartosz Ignacik.
Taki scenariusz byłby absolutnym skandalem w polskiej Ekstraklasie. Odmowa rozegrania spotkania mogłaby skutkować walkowerem i poważnymi konsekwencjami zarówno dla klubu, jak i samych zawodników.
Tymczasowe rozwiązanie? Pożyczka od przedsiębiorców
W programie Przegląd Ligowy poruszono także kwestię możliwych rozwiązań kryzysu. Jednym z pomysłów jest pożyczka na spłatę zaległości wobec zawodników, którą mieliby zorganizować drobni przedsiębiorcy związani z Pogonią.
Jednak to rozwiązanie nie jest długoterminowe – to jedynie sposób na chwilowe zażegnanie problemu i uniknięcie skrajnych konsekwencji, takich jak bojkot meczu przez zawodników.
Sytuacja w Pogoni Szczecin pozostaje bardzo niestabilna i niewykluczone, że w najbliższych dniach dojdzie do kolejnych zwrotów akcji. Kibice z niepokojem obserwują rozwój wydarzeń, mając nadzieję, że klub, który przez lata zbudował solidną pozycję w polskiej piłce, nie popadnie w jeszcze większe kłopoty.