Nie żyje Bogusław Kukuć, jeden z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarzy sportowych zajmujących się Widzewem Łódź. Od dekad zawodowo związany był z drużyną z Łodzi, relacjonując jej mecze i wydarzenia. Nawet w tym sezonie aktywnie uczestniczył w konferencjach prasowych, zadając pytania trenerowi Danielowi Myśliwcowi. 78-letni dziennikarz zasłabł podczas czwartkowej konferencji prasowej przed meczem z Lechią Gdańsk.
Widzew Łódź określił Bogusława Kukucia mianem “niekwestionowanej legendy”. To miano w pełni zasłużone, ponieważ niewielu kibiców może pochwalić się tak długim stażem przy swojej drużynie. Kukuć opisywał mecze Widzewa przez wiele lat, dokumentując jego historię i osiągnięcia. Był także autorem książki “Mój Widzew”, w której zgromadził wspomnienia i opowieści związane z klubem.
Jeszcze w tym sezonie Kukuć regularnie pojawiał się na trybunie prasowej i aktywnie uczestniczył w konferencjach prasowych po meczach, zadając pytania trenerowi Danielowi Myśliwcowi. W czwartek zasłabł podczas briefingu prasowego przed meczem z Lechią Gdańsk, o czym poinformował “Express Ilustrowany”.
Bogusław Kukuć miał 78 lat
W grudniu 2023 roku Kukuć otrzymał medal z okazji 600-lecia Łodzi. To wyróżnienie przyznawane jest osobom, które w znaczący sposób wpisały się w historię miasta. W gronie nagrodzonych znaleźli się działacze sportowi, lekarze, naukowcy oraz dziennikarze, w tym Bogusław Kukuć, który przez lata niezmiennie towarzyszył Widzewowi.
Swoją karierę dziennikarską Kukuć rozpoczął w latach 70., pisząc najpierw dla “Głosu Robotniczego”, a następnie dla “Wiadomości Dnia”. Od 2000 roku pracował w “Dzienniku Łódzkim”, gdzie pełnił funkcję kierownika działu sportowego.
Bogusław Kukuć był świadkiem największych sukcesów Widzewa. Pamiętał grę drużyny w Pucharze Europy i występy w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jego zaangażowanie i miłość do łódzkiej piłki nożnej sprawiły, że był nie tylko dziennikarzem, ale też wiernym kibicem wszystkich łódzkich drużyn.