Niewiarygodne. 52-letni Kasai znów zawstydził czwórkę Polaków
52-letni Noriaki Kasai nie przestaje zaskakiwać. W piątek w zawodach Pucharu Kontynentalnego wyprzedził aż sześciu Polaków. W sobotę znów “dał lekcję” niektórym naszym zawodnikom. Zawstydził tym razem czterech Biało-Czerwonych. 52-letni legendarny japoński skoczek Noriaki Kasai w piątek pokonał aż sześciu Polaków w konkursie indywidualnym Pucharu Kontynentalnego na Gross-Titlis-Schanze (HS140) w szwajcarskim Engelbergu. Kasai z notą…
52-letni Noriaki Kasai nie przestaje zaskakiwać. W piątek w zawodach Pucharu Kontynentalnego wyprzedził aż sześciu Polaków. W sobotę znów “dał lekcję” niektórym naszym zawodnikom. Zawstydził tym razem czterech Biało-Czerwonych.
52-letni legendarny japoński skoczek Noriaki Kasai w piątek pokonał aż sześciu Polaków w konkursie indywidualnym Pucharu Kontynentalnego na Gross-Titlis-Schanze (HS140) w szwajcarskim Engelbergu. Kasai z notą łączną 269,5 punktu zajął 14. miejsce. Wyprzedził Macieja Kota, Kacpra Juroszka, Klemensa Joniaka, Tymoteusza Amilkiewicza, Szymona Byrskiego i Andrzeja Stękałę.
Coś niesamowitego 52-letni Noriaki Kasai znów zawstydził aż czwórkę Polaków
W sobotnim, drugim konkursie w Engelbergu Kasai znów zawstydził czwórkę Polaków: Byrskiego, Amilkiewicza, Joniaka i Stękałę. Japończyk skoczył 124 i 122 metry i zajął 23. pozycję. Byrski był na 29. miejscu (122 i tylko 103 metry – nota 212,1 punktu), Amilkiewicz zajął 33. pozycję (118 metrów – nota 112,5 punktu), Joniak został sklasyfikowany na 36. miejscu (116 metrów – 109,2 punktu). Najgorzej wypadł Stękała, który skoczył tylko 111 metrów (106,1 punktu) i był dopiero 38.
Konkurs Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu wygrał Austriak Manuel Fettner (136 i 132,5 metra – nota 292,1 punktu) wyprzedzając swojego rodaka Clemensa Aignera (133,5 i 127 metrów – nota 289,1 punktu) oraz Niemca Felixa Hoffmanna (131,5 i 129 metrów – nota 288,9 punktu).
To właśnie Hoffmann utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego. Niemiec ma 352 punkty. Drugi jest Norweg Robin Pedersen (271 punktów), a trzecią pozycję zajmują ex aequo Clemens Aigner i Austriak Markus Mueller (po 250 punktów).
Niewiarygodne. 52-letni Kasai znów zawstydził czwórkę Polaków
Kazuyoshi Kasai, japoński skoczek narciarski, który przez dekady dostarczał fanom skoków wielu niezapomnianych chwil, ponownie udowodnił, że wiek nie jest przeszkodą w osiąganiu wielkich sukcesów. W wieku 52 lat, na jednym z ostatnich konkursów Pucharu Świata, Kasai wzbudził podziw na całym świecie, a szczególnie wśród polskich skoczków narciarskich. Ich reakcje były pełne zdumienia, gdy Kasai pokazał im, że doświadczenie i pasja do skoków mogą triumfować nad młodością.
Wielka legenda skoków narciarskich
Kazuyoshi Kasai to postać, której nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi skoków narciarskich. Jego kariera to opowieść o wytrwałości, determinacji i pasji, które pozwoliły mu wytrwać na szczycie przez ponad trzy dekady. Zadebiutował w Pucharze Świata w 1988 roku, a jego kariera rozciągała się przez kilka epok w historii tego sportu. Kasai był jednym z nielicznych skoczków, którzy przetrwali zarówno zmiany w sprzęcie, jak i w systemach rywalizacji, zachowując przy tym niezmienną chęć rywalizacji.
Japończyk jest rekordzistą pod względem liczby startów w zawodach Pucharu Świata, a także jednym z nielicznych zawodników, którzy mogli pochwalić się występami w pięciu igrzyskach olimpijskich (od Albertville 1992 po Pyeongchang 2018). Choć nigdy nie udało mu się zdobyć złotego medalu w igrzyskach olimpijskich, jego sukcesy na innych zawodach są imponujące – ma na koncie cztery medale mistrzostw świata oraz liczne wygrane w zawodach Pucharu Świata.
Jednak to nie tylko jego sukcesy sportowe sprawiają, że Kasai jest tak szanowany. To również jego niezachwiana pasja, która nie pozwala mu zakończyć kariery, mimo upływu lat. To właśnie ta pasja skłoniła go do powrotu na skocznię po 50. roku życia, czego wynikiem były kolejne zaskakujące występy.
52-latek, który zawstydził Polaków
Podczas ostatnich zawodów Pucharu Świata, które odbyły się na jednej z europejskich skoczni, Kasai ponownie udowodnił, że wiek to tylko liczba. W drugim dniu rywalizacji, gdy emocje sięgały zenitu, Kasai zaskoczył wszystkich – w tym czterech polskich skoczków, którzy liczyli na swoje wysokie miejsca. W kwalifikacjach, które miały decydować o rozstawieniu zawodników, Japończyk wyprzedził młodszych rywali, w tym polską czwórkę, która miała nadzieje na walkę o czołowe lokaty.
Nie tylko wyprzedził ich w klasyfikacji, ale również zaprezentował skoki na poziomie, który mógłby zawstydzić niejednego młodszego zawodnika. Polscy skoczkowie, choć świetnie znani z doskonałych występów na arenie międzynarodowej, musieli przyznać, że doświadczenie Kasai jest czymś, czego nie można kupić. Mimo licznych sukcesów w ostatnich latach, takich jak triumfy Kamila Stocha czy Piotra Żyły, Kasai pokazał, że młodość nie zawsze idzie w parze z doświadczeniem i wyczuciem warunków na skoczni.
Polscy skoczkowie w cieniu Japończyka
Reakcje polskich skoczków były pełne szacunku, ale i pewnego zawstydzenia. W końcu, mimo młodszego wieku i teoretycznie lepszej formy, nie udało im się wyprzedzić legendarnego Japończyka. Kamil Stoch, który od lat jest jednym z najlepszych skoczków świata, nie mógł ukryć zdziwienia po tym, jak Kasai znów okazał się lepszy w rywalizacji. „To coś, czego nie da się wytłumaczyć. Podziwiam jego determinację i miłość do tego sportu. On po prostu nie chce przestać skakać” – powiedział Stoch po zawodach.
Piotr Żyła, który również był jednym z faworytów do podium, z uśmiechem podkreślił, że „Kasai to zjawisko, które nie przestaje zaskakiwać”. To właśnie jego niezwykła pasja, niezależnie od liczby przegranych lat, jest tym, co sprawia, że skoczkowie na całym świecie wciąż go szanują.
Kasai jako wzór wytrwałości
Wielu młodszych zawodników, nie tylko Polaków, zaczęło dostrzegać w Kasai kimś, kto nie tylko pozostaje w grze, ale także jest przykładem wytrwałości i cierpliwości. W świecie sportu, który często zmusza do zakończenia kariery po osiągnięciu pewnego wieku, Kasai udowadnia, że pasja do rywalizacji i miłość do skoków mogą być silniejsze niż wszelkie ograniczenia fizyczne. Jego osiągnięcia są dowodem na to, że wiek nie jest przeszkodą, a tylko liczbą, która nie ma większego znaczenia, gdy ma się odpowiednią motywację.
Kasai – ikona i inspiracja
Dla wielu młodszych skoczków Kazuyoshi Kasai to postać, która pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych. Można czerpać z niego inspirację nie tylko w kontekście sportowym, ale także w życiu. Jego wytrwałość w dążeniu do celu, mimo przeciwności losu, jest przykładem, który może zmotywować nie tylko innych skoczków, ale także osoby spoza świata sportu.
Kasai, mimo wieku, wciąż rywalizuje z najlepszymi. Choć może nie osiągać już tych samych wyników co kiedyś, wciąż jest obecny na skoczniach, pokazując młodszej generacji, że pasja jest jednym z najważniejszych składników sukcesu. Dla wielu sportowców to właśnie Kasai stał się symbolem nie tylko wytrwałości, ale i miłości do sportu, która nie przemija wraz z wiekiem.
Podsumowanie
52-letni Kazuyoshi Kasai po raz kolejny udowodnił, że wiek w skokach narciarskich to tylko liczba. Jego wynik na ostatnich zawodach Pucharu Świata, kiedy to pokonał czwórkę polskich skoczków, stał się tematem wielu rozmów i rozważań. Kasai to legenda, która nie zamierza kończyć swojej kariery i udowadnia, że prawdziwa pasja nie zna granic. W jego przypadku skoki narciarskie stały się czymś więcej niż tylko sportem – stały się sposobem na życie.