Norwegowie zobaczyli, co się pisze w Polsce o Geigerze. Tak nas określili
Zawsze można spekulować, widząc takie zdjęcia. Ale nie będziesz miał żadnego dowodu, dopóki nie zobaczysz, że kombinezon jest w pełni rozciągnięty – powiedział były norweski skoczek Andreas Stjernen na temat stroju Karla Geigera na mistrzostwach świata. Norwegowie w mocnych słowach zaapelowali też do Polaków. Po pierwszym konkursie mistrzostw świata w skokach na normalnej skoczni (HS102)…
Zawsze można spekulować, widząc takie zdjęcia. Ale nie będziesz miał żadnego dowodu, dopóki nie zobaczysz, że kombinezon jest w pełni rozciągnięty – powiedział były norweski skoczek Andreas Stjernen na temat stroju Karla Geigera na mistrzostwach świata. Norwegowie w mocnych słowach zaapelowali też do Polaków.
Po pierwszym konkursie mistrzostw świata w skokach na normalnej skoczni (HS102) w Trondheim wiele mówiło się nie tylko o medalistach (wygrał Norweg Marius Lindvik przed Niemcem Andreasem Wellingerem i Austriakiem Janem Hoerlem), ale też o stroju Niemca Karla Geigera, który zajął czwarte miejsce. – Konkurs na normalnej skoczni podczas mistrzostw świata zamienił się w rywalizację na to, kto bardziej przesadzi z powiększeniem kombinezonu i nie zostanie zdyskwalifikowany. – Norwegowie i Niemcy mogą robić, co chcą – słyszymy w kuluarach zawodów w Trondheim. A na widok stroju Karla Geigera trener Polaków Thomas Thurnbichler aż się roześmiał – pisał Jakub Balcerski, dziennikarz Sport.pl, nasz wysłannik w Trondheim.
Zobacz wideo Cyrk na MŚ w Trondheim! Monstrualne kombinezony Niemców. Geiger reaguje
Mocne słowa z Norwegii o Polakach. “Powinni”
– “Znów założył worek na ziemniaki”, “Skakał w spadochronie”, “To jest peleryna, to jest śpiwór właściwie”, “To jest żart z dyscypliny” – gdyby Karl Geiger zdobył medal MŚ na skoczni normalnej w Trondheim, tego typu komentarze szłyby w tysiące. Niemiec o medal się otarł, zajął czwarte miejsce. Czy dlatego, że znów na imprezę sezonu założył kombinezon, który nie wiadomo jakim cudem jury uznało mu za przepisowy? – dodawał Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl.
Na temat spekulacji w sprawie stroju Geigera głos zagrały norweskie media. Podkreślają one, że to właśnie “Sport.pl” rozpętał całą burzę. “Spekulacje pojawiają się zwłaszcza w Polsce. “Totalny skandal” – pisze Jakub Balcerski, polski dziennikarz od skoków narciarskich. Kontynuuje w artykule w Sport.pl. Kompletny cyrk na Mistrzostwach Świata w Trondheim. To wstyd dla skoków narciarskich – dodaje Balcerski” – czytamy w “Dagbladet”. Dziennik cytuje również komentarz w tej sprawie byłego świetnego skoczka Adama Małysza, obecnie prezesa Polskiego Związku Narciarskiego.
Głos na temat sprawy Gegiera zabrał Andreas Stjernen, drużynowy złoty medalista Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2018 i mistrzostw świata w lotach narciarskich 2018, srebrny medalista MŚ z 2017 w drużynie męskiej oraz brązowy z 2019 w drużynie mieszanej.
– Oczywiście, nie powiem niczego na sto procent, jeśli nie zobaczę Geigera stojącego prosto. To wtedy jest bowiem mierzony. Gdy siedzisz na belce, w kroku nie powinno być zbyt dużo materiału. Jednocześnie trzeba zaufać kontrolerowi sprzętu. Gdyby doszło do naruszenia, zostałby zdyskwalifikowany, albo nakazano by mu coś zrobić. Zawsze można spekulować, widząc takie zdjęcia. Ale nie będziesz miał żadnego dowodu, dopóki nie zobaczysz, że kombinezon jest w pełni rozciągnięty – przyznał Stjernen.
A były skoczek potem w mocnych słowach zwrócił się bezpośrednio do Polaków.
– Myślę, że Polacy powinni przede wszystkim przyjrzeć się swojemu sprzętowi i swoim skokom, zanim zaczną atakować Niemców
Zobacz: “Śpiwór” Geigera wywołał potężną burzę. Oto co powiedział niemiecki skoczek
Teraz skoczkowie w konkursie indywidualnym będą rywalizować na dużej skoczni na Granasen (HS138). Rywalizacja tam rozpocznie się we wtorek o godz. 17, kiedy skoczkowie pojawią się na pierwszych seriach treningowych. W środę czeka ich rywalizacja mikstów, w czwartek konkurs drużynowy, a w sobotę indywidualny.