Norwescy skoczkowie oszukiwali już lata temu. I to w Polsce! Wszystko ujawnili
Nordic Sporty zimowejumpers Ski jumping Norwegian jumpers have been cheating years ago. And in Poland! They revealed everything Norwegian jumpers cheated years ago. And in Poland! They revealed everything Marius Lindvik Marius Lindvik (Photo: Daniel Kopatsch/Getty Images / Getty Images) Afery związanej z norweskimi skoczkami ciąg dalszy! Fredrik Bjerkeengen, były skoczek, który w przeszłości odpowiadał…
Nordic Sporty zimowejumpers Ski jumping Norwegian jumpers have been cheating years ago. And in Poland! They revealed everything
Norwegian jumpers cheated years ago. And in Poland! They revealed everything
Marius Lindvik
Marius Lindvik (Photo: Daniel Kopatsch/Getty Images / Getty Images)
Afery związanej z norweskimi skoczkami ciąg dalszy! Fredrik Bjerkeengen, były skoczek, który w przeszłości odpowiadał też za kombinezony w norweskiej kadrze, zdradził w rozmowie z portalem vg.no, że manipulacje przy strojach tej reprezentacji występowały już przed laty. Za przykład podał sytuację z… Zakopanego, gdy na podium stanęło dwóch zawodników z Norwegii. Mówi także, że o całym incydencie wiedział były dyrektor sportowy kadry. Choć Clas Brede Braethen odpiera zarzuty, to Bjerkeengen mówi wprost: kłamie. I zdradza szczegóły.
Od czasu mistrzostw świata w Trondheim głośno jest o aferze związanej z kombinezonami norweskich skoczków
Niektórzy zawodnicy zostali zawieszeni przez FIS, lecz okazuje się, że to nie był pierwszy raz, gdy manipulowano przy strojach norweskich skoczków
Opowiada o tym Fredrik Bjerkeengen, który w przeszłości brał w takich incydentach. Okazuje się, że do takich sytuacji dochodziło np. w Polsce, a o wszystkim miał wiedzieć norweski dyrektor sportowy
Więcej ciekawych historii znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
Afera kombinezonowa wywołała burzę w świecie skoków narciarskich. FIS szybko podjęło konkretne kroki — od dyskwalifikacji norweskich zawodników podczas mistrzostw świata w Trondheim, aż po ich zawieszenie. Dodatkowo od kadry został odsunięty jej trener — Magnus Brevig. Mogłoby się wydawać, że był to jednorazowy incydent, lecz prawda jest zupełnie inna. Do manipulacji przy norweskich strojach dochodziło już lata temu.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
O całej sytuacji wypowiedział się Fredrik Bjerkeengen, który w przeszłości był odpowiedzialny za przygotowanie strojów dla norweskiej kadry. W rozmowie z vg.no zdradził, jak w 2021 r. podczas konkursów Pucharu Świata w Zakopanem smarowano kombinezony… klejem do drewna.
“Wymieszaliśmy klej do drewna i pomalowaliśmy nim kombinezon. Klej stał się błyszczący i zniknął, a kombinezon przechodził wszystkie kontrole” — przyznał. Takie działanie miało sprawić, że kombinezon stanie się sztywniejszy, co pozytywnie wpływa na jego aerodynamiczność.
Przeczytaj również: Piotr Żyła w czołówce w Lahti. Duży awans! Podium było blisko
Przypomnijmy, że w konkursie w Zakopanem w 2021 r. na podium stanęło aż dwóch reprezentantów Norwegii — zwyciężył Marius Lindvik, a na najniższym stopniu podium stanął Robert Johansson (obydwaj są aktualnie zawieszeni przez FIS w związku z ostatnimi zajściami). Skoczkowie nie zdecydowali się na udzielenie komentarze wspomnianemu portalowi.
Co ciekawe Bjerkeengen twierdzi, że o wszystkim wiedział ówczesny dyrektor sportowy kadry — Clas Brede Braathen. Jednak Braethen 11 marca został zapytany przez vg.no w związku z aferą kombinezonową, czy do takiego zdarzenia mogło dojść, gdy piastował on stanowisko dyrektora sportowego. Odpowiedział, że nie.
“Jest to całkowicie hipotetyczne pytanie, na które zdecydowałem się odpowiedzieć, ale mam szczerą nadzieję, że tak się nie stanie. Wiem, że tak się nie stało” — czytamy jego wypowiedź.
Norwegowie szukali sposobów na przekraczanie granic
Bjerkeengen ostro zareagował na takie słowa Braethena.
“To kłamstwo. Miał duży udział w tym. Clas był tam, kiedy to się stało. Mówienie inaczej to kłamstwo” — stwierdził.
Choć były skoczek nie przyznał jednoznacznie, że to, czego się dopuścił, zajmując się “norweskimi” kombinezonami, było oszustwem, to jednak przyznaje, że o tym incydencie nikt nie powinien wiedzieć. Na pytanie, czy jest to przyznanie się do czegoś, co nigdy nie powinno ujrzeć światła dziennego, odpowiedział: tak, absolutnie. Dodał również, że “był to jedyny sposób, by się wykazać”
Zobacz też: Świetny wynik Polaka w Vikersund! Drugi taki w sezonie. A mogło być jeszcze lepiej
Dodatkowo możemy się dowiedzieć, że smarowanie kombinezonów klejem do drewna nie było jedynym sposobem manipulacji przy strojach. Np. umieszczano ochraniacze z przodu buta, by narty stawały się bardziej płaskie, co pozwala skoczkom dalej skakać.
“Potem FIS się tym zajął i wprowadził odpowiednie regulacje. Wtedy wkładaliśmy materiał pod sznurowadła butów, dzięki czemu buty stawały się jeszcze bardziej płaskie […] Rozmawialiśmy o tym, jak przesunąć granice w innych kwestiach, które prawdopodobnie nie byłyby kontrolowane” — stwierdził.
Bjerkeengen zdecydował się także na gorzkie podsumowanie, mówiąc, że cała prawda musi być ujawniona, by norweskie skoki mogły ruszyć w dobrym kierunku.
“Clas nie może dalej stosować >strusiej taktyki< i chować głowę w piasek. Jest tu od ponad 20 lat i był zaangażowany w cały rozwój, więc wie wszystko. Jeśli nasi szefowie nie przyznają się do tego, jak było, nie ruszymy naprzód" — powiedział.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Data utworzenia:
15 marca 2025 22:32
Wydarzenie dnia
Przeczytaj także
The "" and " 2025 Ringier Axel Springer Polska – Powered by Ring Publishing | Developed by RAS Tech
Systematyczne pobieranie treści, danych lub informacji z tej strony internetowej (web scraping), jak również eksploracja tekstu i danych (TDM) (w tym pobieranie i eksploracyjna analiza danych, indeksowanie stron internetowych, korzystanie z treści lub przeszukiwanie z pobieraniem baz danych), czy to przez roboty, web crawlers, oprogramowanie, narzędzia lub dowolną manualną lub zautomatyzowaną metodą, w celu tworzenia lub rozwoju oprogramowania, w tym m.in. szkolenia systemów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji (AI), bez uprzedniej, wyraźnej zgody Ringier Axel Springer Polska sp. z o.o. (RASP) jest zabronione. Wyjątek stanowią sytuacje, w których treści, dane lub informacje są wykorzystywane w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe.