Nowa, tajna broń Zmarzlika. Pierwsze testy, brat mistrza mówi o eksperymencie
Bartosz Zmarzlik już wyjechał na tor, a kibice oniemieli, widząc jego nowy strój. Uwagę jednak zwrócił nie tyle design, lecz materiał, z którego był on wykonany. – To skóra. Testujemy – mówi nam Paweł Zmarzlik, brat mistrza, a trener Stanisław Chomski chwali medalistę Grand Prix. – Tyle się mówi o tym, że skóry wrócą. Bartek…
Bartosz Zmarzlik już wyjechał na tor, a kibice oniemieli, widząc jego nowy strój. Uwagę jednak zwrócił nie tyle design, lecz materiał, z którego był on wykonany. – To skóra. Testujemy – mówi nam Paweł Zmarzlik, brat mistrza, a trener Stanisław Chomski chwali medalistę Grand Prix. – Tyle się mówi o tym, że skóry wrócą. Bartek nie stoi i nie czeka, tylko sprawdza. Znów jest krok przed konkurencją – kwituje.
Uwagę kibiców zwrócił strój, w jakim Bartosz Zmarzlik wyjechał na pierwszy trening po zimowej przerwie (zdjęcie prezentujemy dzięki uprzejmości teamu). Na torze w Lublinie mistrz świata pojawił się w efektownej skórze. Teraz fani drapią się po głowie i zastanawiają, o co tutaj chodzi. Skóry już dawno wyszły z mody, zastąpiły je kevlary.
Paweł Zmarzlik mówi o eksperymencie. Całość owiana tajemnicą- Potwierdzam, że to była skóra – mówi nam Paweł Zmarzlik, brat Bartosza i szef jego teamu. – Cóż mogę więcej powiedzieć. Testujemy. To taki nasz eksperyment przed kolejnym sezonem. Jak wypadł? Tego nie mogę powiedzieć. Czy Bartosz założy to na pierwsze oficjalne zawody? Do tego czasu niech to będzie nasza tajemnica.Paweł Zmarzlik nie chciał przyznać, z jakiego materiału będzie uszyty strój na pierwsze zawody i czy to będzie skóra, ale design ma być dokładnie taki, jak zobaczyliśmy w trakcie tego pierwszego treningu. Będzie dominował kolor niebieski, a najważniejsze miejsca reklamowe zajmie Orlen. – Tak mniej więcej będzie wyglądał nasz strój na Grand Prix i zawody indywidualne – przyznaje Paweł Zmarzlik.
Trener Stanisław Chomski bije brawo Bartoszowi Zmarzlikowi- Brawo – mówi trener Stanisław Chomski, czyli jedna z tych osób, które wprowadzały Zmarzlika do żużla. – Bartek zawsze jest krok przed innymi. Nie czeka na to, co się wydarzy, ale uprzedza fakty. To cechuje mistrza. Tyle się mówi o tym, że skóry wrócą i proszę bardzo, widzimy Zmarzlika w skórze.
Gorącym orędownikiem skór jest Armando Castagna, człowiek odpowiedzialny za żużel w FIM. Jego skuteczność jest ogromna, więc niewykluczone, że wkrótce przekona, kogo trzeba, że to ma sens. – A wtedy Zmarzlik będzie gotowy – utrzymuje Chomski.
Bartosz Zmarzlik szuka czegoś, co da mu przewagęSkóry swego czasu popadły w niełaskę i zawodnicy przestali z nich korzystać. Stroje zaczęto szyć z kevlaru. – Czyli materiału zdecydowanie lżejszego, łatwiej przepuszczającego powietrze – wyjaśnia Chomski. – Skóra wyszła z obiegu, bo była bardzo ciężka. To było kilka dobrych kilogramów na ciele. To przeszkadzało nie tylko zawodnikom, ale i też wykonawcom strojów, którym łatwiej było umieścić logotypy sponsorów na kevlarze.- Teraz jednak technologia poszła do przodu, więc to nie są te same, ciężkie skóry – dodaje Chomski, więc nic dziwnego, że Zmarzlik chce sprawdzić, jak to działa. Przed sezonem każdy zawodnik szuka jakiegoś elementu, który dałby mu przewagę nad rywalami. Przeważnie są to jakieś części motocykla, czy nowinka w silniku.
Nowy strój może pomóc Bartoszowi Zmarzlikowi- Strój daje jednak dobre samopoczucie, sprawia, że zawodnik czuje większy komfort. To też może pomóc. Na pewno działa na psychikę, powoduje, że żużlowiec, zanim jeszcze wsiądzie na motocykl, czuje się lepiej – zauważa Chomski.Czas pokaże, czy Zmarzlik zdecyduje się ubrać skórę na Grand Prix. Nie ulega wątpliwości, że zestaw ochraniaczy pod kevlarem zapewniał duże bezpieczeństwo. – Kiedyś pod skórą trudno było coś jeszcze włożyć. Niewykluczone, że to się jednak zmieniło. Jeśli tak, to nie będzie miało znaczenia, co ubierze Bartek. Plus będzie taki, że skóra zapewni mu większy komfort termiczny w pierwszych miesiącach jazdy – kwituje jego pierwszy trener.