O meczu Igi Świątek piszą na całym świecie. Powtarza się jedno słowo
“Nikt nie chce trafić na Igę Świątek” — światowe media zgodnie oceniły zwycięstwo Igi Świątek nad Qinwen Zheng w ćwierćfinale WTA 1000 w Indian Wells jako pokaz jej dominacji, opanowania i skutecznego rewanżu za porażkę na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W relacjach dominuje jedno słowo. Iga Świątek ograła Qinwen Zheng, co odnotowały media na całym…
“Nikt nie chce trafić na Igę Świątek” — światowe media zgodnie oceniły zwycięstwo Igi Świątek nad Qinwen Zheng w ćwierćfinale WTA 1000 w Indian Wells jako pokaz jej dominacji, opanowania i skutecznego rewanżu za porażkę na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. W relacjach dominuje jedno słowo.
Iga Świątek ograła Qinwen Zheng, co odnotowały media na całym świecie. Wszyscy podkreślają różne aspekty tego triumfu, wskazując na siłę psychiczną Polki, jej techniczną przewagę oraz zdolność do radzenia sobie w trudnych warunkach. Piszą też o “zemście”.
RFI opisuje mecz jako “miażdżące zwycięstwo” Świątek, zwracając uwagę na jej bezkompromisową postawę od samego początku. Hiszpańskojęzyczny portal podkreśla, że Polka, będąca numerem dwa na świecie, nie dała Zheng żadnych szans na powtórzenie sukcesu z Paryża, gdzie Chinka pokonała ją w półfinale olimpijskim. “Świątek nie zrobiła żadnych ustępstw” – czytamy – a jej szybkie przełamania na 4:0 w pierwszym secie oraz skuteczność mimo wiatru i deszczu w drugim świadczą o jej “zawrotnym tenisie”. Podkreślono też historyczny kontekst – Świątek jest o krok od trzeciego tytułu w Indian Wells, co byłoby rekordem w historii turnieju.
CanalTenis.com skupia się na autorytecie Świątek na kalifornijskich kortach, pisząc: “W Kalifornii rządzę ja”. Portal chwali jej “nadzwyczajny poziom tenisa” i wszechstronność, wskazując, że Polka straciła zaledwie sześć gemów w trzech poprzednich meczach, co świadczy o jej formie. W meczu z Zheng Świątek “zredukowała tenis Chinki do minimum”, dominując z linii końcowej i neutralizując jej ataki. Hiszpańskie medium zauważa, że mimo chwilowej poprawy gry Zheng w pierwszym secie, to Świątek zachowała równowagę i zamknęła seta 6:3, a w drugim potwierdziła przewagę, “nie dając rywalce uciec”. Tytuł “Nikt nie chce trafić na Igę Świątek” mówi wszystko.
Tennis.com kładzie nacisk na emocjonalny wymiar zwycięstwa, nazywając je “zemstą” za dramatyczną porażkę w Paryżu, po której Świątek “opuściła kort w łzach”. Podkreślono jej opanowanie jako klucz do sukcesu. Świątek, mimo “dziwnego” meczu z wiatrem i zmianami pogody, utrzymała koncentrację, co pozwoliło jej wygrać 6:3, 6:3. Wyróżniono także statystyczną skuteczność Polki – wykorzystała wszystkie pięć breakpointów – oraz jej rekord w Indian Wells: jako pierwsza zawodniczka w historii dotarła do półfinału cztery lata z rzędu. Choć Zheng zdołała odrobić straty z 1:5 do 3:5 w obu setach, Świątek okazała się decydująca w kluczowych momentach, co kontrastuje z jej olimpijską porażką.
Tennis comTennis com (Foto: Materiały prasowe)
Światowe media jednogłośnie chwalą Świątek za siłę, precyzję i mentalną dojrzałość. RFI widzi w niej niepowstrzymaną faworytkę, inne podkreśla jej dominację w Kalifornii, a CanalTenis.com celebruje osobisty triumf nad Zheng. Wszyscy zgadzają się, że Polka jest w drodze po kolejny wielki sukces. W półfinale zagra z Mirrą Andriejewą, co też będzie okazją do rewanżu.