Lamine Yamal: Pokazaliśmy, że jesteśmy najlepsi w Hiszpanii. Lewandowski? Zawodnik światowej klasy
– Wygraliśmy La Ligę i pokazaliśmy, kim jesteśmy: najlepszą drużyną w Hiszpanii – powiedział Lamine Yamal w klubowym serialu dokumentalnym “Inside Barca 2024/25”. Młody reprezentant Hiszpanii nie szczędził również pochwał dla Roberta Lewandowskiego i Raphinhi, których określił mianem piłkarzy światowej klasy.
Choć ma dopiero 17 lat, Yamal już odgrywa kluczową rolę w FC Barcelonie i ma za sobą sezon pełen sukcesów. On i jego koledzy z zespołu osiągnęli niezwykle wysoki poziom, czego potwierdzeniem jest imponujący bilans całego ataku Barcelony.
Lewandowski i Raphinha z uznaniem Yamala. “To bardzo proste”
Trójka napastników – Yamal, Lewandowski i Raphinha – zdobyła wspólnie aż 94 gole. Nic więc dziwnego, że młody Hiszpan chwali kolegów z ofensywy. – To bardzo proste, gdy grasz z zawodnikami światowej klasy, jak Raphinha i Robert. Każda piłka, która do nich trafia, może zakończyć się golem. Wspaniale mieć ich w drużynie – powiedział w ostatnim odcinku dokumentu, cytowanym przez kataloński dziennik „Sport”.
Dla Yamala najważniejszym momentem sezonu był triumf w Superpucharze Hiszpanii, zwieńczony efektowną wygraną z Realem Madryt 5:2. W pamięci kibiców zapisał się również dramatyczny finał Pucharu Króla z tym samym rywalem. Barcelona przegrywała już 0:2, a drugiego gola straciła w 77. minucie. Mimo to doprowadziła do dogrywki, a następnie wygrała 3:2.
– Nikt nie spodziewał się drugiego gola Realu, więc musieliśmy się zmobilizować i zagrać jako drużyna. Mentalność zespołu bardzo się zmieniła, w tym sezonie była znakomita. Kiedy Ferran strzelił bramkę na 2:2, wiedzieliśmy, że wygramy – wspominał Yamal.
Emocje w finale i lekcja z Ligi Mistrzów
Finał Pucharu Króla był dla młodego Hiszpana ogromnym przeżyciem. – To był pierwszy finał z kibicami (Superpuchar rozgrywany jest w Arabii Saudyjskiej – red.). Jedno z najpiękniejszych doświadczeń, jakie przeżyłem. Świetnie się bawiłem, ale był to też pierwszy mecz, w którym naprawdę cierpiałem. To była gra o wszystko – wyznał.
Z większym spokojem podszedł do półfinałowej porażki w Lidze Mistrzów z Interem Mediolan (3:3 i 3:4 po dogrywce). – To było doświadczenie. W przyszłym roku wrócimy. Wygraliśmy La Ligę i pokazaliśmy, kim jesteśmy: najlepszą drużyną w Hiszpanii – oznajmił. – Nie chcę czekać latami, chcę wygrywać już teraz – dodał.
Odważna deklaracja młodej gwiazdy
Yamal nie ukrywa, że ma wielkie ambicje i wierzy w dalszy rozwój. – Myślę, że ze względu na mój wiek moje ciało będzie się jeszcze zmieniać i rozwijać, co będzie coraz bardziej widoczne na tle rywali. Teraz to nie rzuca się aż tak w oczy, ale z każdym rokiem będę lepszy – i fizycznie, i pod względem współpracy z kolegami z drużyny – zakończył.
Lamine Yamal jest wychowankiem akademii FC Barcelony. W pierwszym zespole zadebiutował w kwietniu 2023 roku i od tamtej pory rozegrał już 106 spotkań, zdobył 25 bramek i zanotował 34 asysty. Z reprezentacją Hiszpanii wygrał mistrzostwa Europy 2024 oraz sięgnął po srebro w Lidze Narodów sezonu 2024/25.