Ona jest niesamowita. Polska 16-latka z workiem medali. To nasza wielka nadzieja

Hanna Mazur – cudowne dziecko polskich panczenów. Kolejny spektakularny sukces 16-latki

Hanna Mazur to nazwisko, które coraz częściej pojawia się w świecie polskiego i międzynarodowego łyżwiarstwa szybkiego. Ta niezwykle utalentowana 16-letnia zawodniczka UKS Orlica Duszniki-Zdrój nie przestaje zadziwiać swoimi osiągnięciami. Podczas mistrzostw świata juniorów w Collalbo była jedną z największych gwiazd, zdobywając aż pięć medali, w tym jeden złoty. Jej fenomenalny występ to kolejne potwierdzenie, że jest jedną z największych nadziei polskiego sportu na nadchodzące lata.

Wielka kariera rozpoczęła się od short tracku

Chociaż obecnie Mazur odnosi sukcesy na długim torze, jej przygoda ze sportem rozpoczęła się od short tracku. Już dwa lata temu, podczas Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy (EYOF) we włoskiej Friulii, pokazała, że ma w sobie ogromny potencjał. W wieku zaledwie 14 lat wywalczyła cztery medale w short tracku, w tym jeden złoty. Było to wówczas jedyne złoto dla reprezentacji Polski na tej imprezie, co czyniło jej sukces jeszcze bardziej wyjątkowym.

Choć w tamtym czasie specjalizowała się w jeździe na krótkim torze, Mazur nie ograniczała się tylko do jednej dyscypliny. W kolejnych latach zaczęła rywalizować także na długim torze, z ogromnymi sukcesami. Jej talent szybko został dostrzeżony, a kolejne starty tylko potwierdzały, że mamy do czynienia z wyjątkową zawodniczką.

Wszechstronność kluczem do sukcesu

Mazur wyróżnia się nie tylko talentem, ale także niezwykłą wszechstronnością. Zimą doskonale radzi sobie zarówno w short tracku, jak i w łyżwiarstwie szybkim na długim torze. Latem natomiast odnosi sukcesy w wrotkarstwie, co tylko potwierdza jej ogromne umiejętności i pracowitość. Już jako dziecko błyszczała w prestiżowych zawodach Viking Race, nieoficjalnych mistrzostwach dzieci i młodzieży w łyżwiarstwie szybkim, które odbywają się w słynnym Thialf w Heerenveen.

Rok temu dołożyła do swojego dorobku brązowy medal zdobyty podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich Młodzieży w Gangwon w rywalizacji na 1500 metrów. Był to kolejny dowód na to, że Mazur należy do ścisłej światowej czołówki w swojej kategorii wiekowej.

Pięć medali na mistrzostwach świata juniorów

Najnowszym sukcesem 16-latki są mistrzostwa świata juniorów w łyżwiarstwie szybkim, które odbyły się w Collalbo we Włoszech. To właśnie tam Mazur sięgnęła po pięć medali, w tym trzy indywidualnie. Na dystansie 500 i 1500 metrów zajęła trzecie miejsce, a w wyścigu na 1000 metrów została wicemistrzynią świata juniorek.

Do swoich indywidualnych osiągnięć dołożyła także sukcesy w rywalizacji drużynowej. Wraz z Zofią Braun i Emilią Zawiszą zdobyła srebrny medal w wyścigu drużynowym, a w sprincie drużynowym, gdzie startowała wspólnie z Wiktorią Dąbrowską i Julią Grzywińską, sięgnęła po złoto i tytuł mistrzyni świata.

W sumie reprezentacja Polski zdobyła w Collalbo sześć medali, co jest historycznym wynikiem w mistrzostwach świata juniorów w łyżwiarstwie szybkim. Wśród tych sukcesów to właśnie Mazur wyróżniała się najbardziej, potwierdzając swoją pozycję liderki młodego pokolenia polskich panczenistów.

Sport w genach – Hanna Mazur skazana na sukces

Hanna Mazur to zawodniczka, która od lat była uważana za cudowne dziecko polskich panczenów. Każde kolejne zawody tylko potwierdzają, że jest na dobrej drodze do wielkiej kariery. Co więcej, młoda sportsmenka doskonale wie, czego chce i nie boi się stawiać przed sobą ambitnych celów.

– Tak naprawdę ten medal w Gangwon to dopiero początek sukcesów i mogę to obiecać – mówiła rok temu Mazur po zdobyciu brązowego medalu na igrzyskach młodzieżowych.

Dziś wiemy, że te słowa nie były rzucone na wiatr. 16-latka jest niezwykle ekspresyjna, pewna siebie i pełna pasji. Zresztą sama przyznaje, że uwielbia wywiady i rozmowy z ludźmi, przez co staje się coraz bardziej rozpoznawalna także w mediach.

Jej sukcesy nie są dziełem przypadku. Sport ma bowiem w genach. Jej ojciec, Witold Mazur, przez lata reprezentował Polskę w łyżwiarstwie szybkim i obecnie jest jednym z trenerów juniorskiej reprezentacji. Startował także w zawodach wrotkarskich i przez wiele lat pracował z polską kadrą, przyczyniając się do sukcesów tej dyscypliny. Z kolei matka, Agnieszka Ziemczonek, była narciarką, a po zakończeniu kariery została trenerką reprezentacji Polski w narciarstwie alpejskim. Obecnie pracuje w UKS Orlica Duszniki-Zdrój – klubie, w którym trenuje jej córka.

Mazur zaczynała od rolek, a potem przyszła fascynacja short trackiem. Kiedy to okazało się za mało, dodała do swojego repertuaru także łyżwiarstwo szybkie. Dziś trenuje wszystkie trzy dyscypliny jednocześnie i we wszystkich zdobywa medale mistrzostw Polski.

Olimpijskie marzenia

Choć Mazur ma dopiero 16 lat, jej celem są igrzyska olimpijskie. Nie ukrywa, że marzy o olimpijskim medalu, najlepiej złotym. Doskonale jednak wie, że droga do spełnienia tego marzenia jest długa i wymaga ogromnej pracy.

Najbliższe zimowe igrzyska olimpijskie odbędą się już w przyszłym roku w Mediolanie i Cortinie d’Ampezzo. Mazur będzie miała wtedy 17 lat i chciałaby tam pojechać, choć ma świadomość, że walka o medal na tym etapie może być jeszcze trudna.

– Widzę taką szansę. Chciałabym pojechać na te igrzyska, by poznać ich atmosferę, bo wtedy raczej o medal jeszcze nie powalczę, choć nigdy nie wolno się skreślać. Myślę jednak, że w 2030 roku to już na pewno włączę się do walki o medal olimpijski – zapowiadała w jednym z wywiadów.

Jeśli dalej będzie rozwijać się w takim tempie, wszystko wskazuje na to, że jej marzenie o olimpijskim podium może się spełnić. Hanna Mazur to bez wątpienia jedna z największych nadziei polskiego sportu i zawodniczka, którą warto śledzić w kolejnych latach.