Ostapenko wyrzucona z turnieju w Dubaju! Co za sensacja
Jelena Ostapenko odpada w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Dubaju! Sensacyjna porażka Łotyszki Jelena Ostapenko od lat pozostaje jedną z niewielu zawodniczek, które stanowią prawdziwe wyzwanie dla Igi Świątek. Łotyszka już pięciokrotnie pokonała liderkę światowego rankingu, a ostatnia ich konfrontacja miała miejsce podczas turnieju WTA 1000 w Dosze. W półfinale zawodów Ostapenko nie dała…
Jelena Ostapenko odpada w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Dubaju! Sensacyjna porażka Łotyszki
Jelena Ostapenko od lat pozostaje jedną z niewielu zawodniczek, które stanowią prawdziwe wyzwanie dla Igi Świątek. Łotyszka już pięciokrotnie pokonała liderkę światowego rankingu, a ostatnia ich konfrontacja miała miejsce podczas turnieju WTA 1000 w Dosze. W półfinale zawodów Ostapenko nie dała większych szans Świątek, wygrywając w dwóch setach 6:3, 6:1. Po tym imponującym zwycięstwie wielu kibiców liczyło, że 27-latka pójdzie za ciosem i sięgnie po tytuł. Jednak w meczu o mistrzostwo Łotyszka uległa Amerykance Amandzie Anisimowej 4:6, 3:6.
Nie mając zbyt wiele czasu na odpoczynek, Ostapenko błyskawicznie przeniosła się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, by wziąć udział w kolejnym turnieju rangi WTA 1000 w Dubaju. Rozgrywane na twardej nawierzchni zawody zapewniają zawodniczkom identyczną liczbę punktów rankingowych, co turniej w stolicy Kataru. Oczekiwano, że finalistka z Dohy udanie rozpocznie rywalizację i ponownie włączy się do walki o najwyższe laury. Tymczasem rzeczywistość brutalnie zweryfikowała te oczekiwania. Już w pierwszej rundzie Ostapenko niespodziewanie przegrała z 62. rakietą świata – Japonką Moyuką Uchijimą – i pożegnała się z turniejem szybciej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.
Katastrofalna dyspozycja Ostapenko. Uchijima bezlitośnie wykorzystała słabość rywalki
Spotkanie rozpoczęło się w poniedziałkowe przedpołudnie czasu polskiego. Choć Jelena Ostapenko była faworytką tego pojedynku, od pierwszych wymian widać było, że nie jest w najlepszej formie. W jej grze brakowało dynamiki, precyzji i pewności siebie, co Uchijima natychmiast wykorzystała. Już w pierwszym secie Japonka aż trzykrotnie przełamała serwis rywalki, obejmując wyraźne prowadzenie.
Łotyszka popełniała mnóstwo niewymuszonych błędów, a jej ruch na korcie pozostawiał wiele do życzenia. Wiele piłek, które zazwyczaj byłyby w jej zasięgu, pozostawało bez odpowiedzi – Ostapenko często nawet nie próbowała dobiegać do uderzeń Uchijimy. Dodatkowo zupełnie nie funkcjonował jej serwis, co było szczególnie widoczne w statystykach – cztery podwójne błędy serwisowe sprawiły, że rywalka z łatwością zdobywała kolejne punkty.
Przy stanie 3:6 w pierwszym secie Łotyszka poprosiła o przerwę medyczną. Na kort weszły służby medyczne, które zmierzyły jej ciśnienie i dokonały szybkiej oceny stanu zdrowia. Po konsultacji Ostapenko zdecydowała się kontynuować grę, ale niestety nie przełożyło się to na poprawę jej dyspozycji.
Drugi set – jeszcze większy kryzys Ostapenko
Druga partia była jeszcze bardziej jednostronna. Uchijima nadal prezentowała stabilny, solidny tenis, nie pozwalając rywalce na złapanie rytmu. Tymczasem Ostapenko wydawała się coraz bardziej sfrustrowana. Każda kolejna pomyłka potęgowała jej irytację, a gesty zniechęcenia i kwaśne miny były częstym widokiem.
Japonka błyskawicznie wyszła na prowadzenie 4:0, a Ostapenko zdawała się całkowicie bezradna. Co prawda zdołała wygrać dwa gemy, ale było już zdecydowanie za późno, by myśleć o odwróceniu losów spotkania. Uchijima nie wypuściła swojej szansy z rąk i po godzinie i 29 minutach zamknęła mecz, wygrywając 6:3, 6:3.
Błyskawiczne pożegnanie z Dubajem i duży spadek formy
Dla Jeleny Ostapenko była to wyjątkowo bolesna porażka. Jeszcze kilka dni wcześniej świętowała zwycięstwo nad Igą Świątek i awans do finału prestiżowego turnieju w Dosze, a teraz odpadła już w pierwszej rundzie kolejnej dużej imprezy. Tak nagły spadek formy może być wynikiem przemęczenia fizycznego lub problemów zdrowotnych, które były widoczne podczas poniedziałkowego spotkania.
Z kolei Moyuka Uchijima sprawiła jedną z największych niespodzianek turnieju i awansowała do drugiej rundy. Tam czeka ją jeszcze trudniejsze wyzwanie – starcie z rozstawioną Jeleną Rybakiną.
Moyuka Uchijima – Jelena Ostapenko 6:3, 6:3
Dla Ostapenko pozostaje teraz czas na regenerację i analizę błędów, by wrócić na kort w lepszej dyspozycji. W przeciwnym razie kolejne turnieje mogą przynieść równie rozczarowujące rezultaty.