Ostateczne wyniki”. Są nowe wieści w sprawie głośnej afery Igi Świątek
Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF) przekazał informacje dotyczące śledztwa w sprawie kontrowersyjnej sytuacji związanej z Igą Świątek, której pozytywny wynik testu antydopingowego wstrząsnął światem sportu. Choć sprawa miała miejsce kilka miesięcy temu, do tej pory nie zostały opublikowane ostateczne wyniki inspekcji dotyczącej leku, który rzekomo był przyczyną wykrycia zabronionej substancji w organizmie polskiej tenisistki. Zgodnie z…
Główny Inspektorat Farmaceutyczny (GIF) przekazał informacje dotyczące śledztwa w sprawie kontrowersyjnej sytuacji związanej z Igą Świątek, której pozytywny wynik testu antydopingowego wstrząsnął światem sportu. Choć sprawa miała miejsce kilka miesięcy temu, do tej pory nie zostały opublikowane ostateczne wyniki inspekcji dotyczącej leku, który rzekomo był przyczyną wykrycia zabronionej substancji w organizmie polskiej tenisistki. Zgodnie z zapowiedzią GIF, wyniki inspekcji powinny być znane na początku 2025 roku. Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce, bo dokładnie 22 stycznia, cała sprawa może znaleźć swój finał, w tym możliwość zakończenia tego skomplikowanego procesu.
Wszystko zaczęło się pod koniec listopada, kiedy to Iga Świątek ujawniła, że przez ostatnie miesiące zamiast skupić się na swojej karierze sportowej, musiała walczyć o swoje dobre imię. Polka uzyskała pozytywny wynik testu antydopingowego po tym, jak w jej organizmie wykryto trimetazydynę, substancję zabronioną w profesjonalnym sporcie. Mimo że wynik testu wskazywał na obecność tej substancji, Iga Świątek nie została ukarana drastycznymi sankcjami. Otrzymała tylko symboliczny miesiąc zawieszenia, który, zgodnie z zapowiedziami, zakończył się 4 grudnia 2024 roku.
Świątek od początku utrzymywała, że pozytywny wynik testu był wynikiem zażycia zanieczyszczonego leku zawierającego melatoninę, który został jej przepisany przez lekarza. W swojej obronie przed Międzynarodową Agencją ds. Integralności Tenisa (ITIA) Polka udowodniła, że do kontrowersyjnej sytuacji doszło na skutek niezamierzonego spożycia substancji, która znalazła się w organizmie w wyniku zanieczyszczenia leku.
Po ogłoszeniu tej informacji, temat leku, który stał się głównym elementem sprawy dopingowej Igi Świątek, wywołał spore zamieszanie w mediach i środowisku sportowym. W tej chwili nie ma jeszcze pełnej pewności co do wyników inspekcji przeprowadzanej przez Główny Inspektorat Farmaceutyczny. Zgodnie z oficjalnym komunikatem, wyniki inspekcji w sprawie miejsca wytwarzania kontrowersyjnego leku będą znane najwcześniej na początku 2025 roku. Inspektorat nie podał jeszcze dokładnej daty, jednak oczekuje się, że ostateczne wyniki będą dostępne w nadchodzących tygodniach.
W kontekście decyzji związanych z wyrokiem wydanym przez Międzynarodową Agencję ds. Integralności Tenisa, warto dodać, że Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) postanowiła nie składać apelacji od decyzji ITIA. Termin na odwołanie minął 31 grudnia 2024 roku, co oznacza, że decyzja ta jest już ostateczna w kontekście krajowej agencji. Kolejnym krokiem jest sprawa w rękach Światowej Agencji Antydopingowej (WADA), która ma czas do 21 stycznia na ewentualne odwołanie się od wyroku. Jeśli WADA zdecyduje się na brak apelacji, Iga Świątek może już 22 stycznia 2025 roku poczuć ulgę i zakończyć ten trudny okres w swojej karierze.
Warto przypomnieć, że cała sytuacja rozpoczęła się po tym, jak 28 listopada Iga Świątek opublikowała w mediach społecznościowych nagranie, w którym wyjaśniała okoliczności wykrycia trimetazydyny w jej organizmie. Świątek powiedziała, że substancja ta została wykryta w jej moczu w wyniku przeprowadzonego testu na obecność niedozwolonych środków, który odbył się rano 12 sierpnia 2024 roku. Kilka godzin przed testem zawodniczka zażyła lek zawierający melatoninę, przepisany jej przez lekarza. O tym, że lek zawierał zanieczyszczoną substancję, Iga dowiedziała się dopiero po przeprowadzonym teście.
Sprawa dopingowa Igi Świątek, choć od początku budziła kontrowersje, ma swoje kolejne etapy, które wkrótce mogą dojść do końca. Wraz z nadchodzącymi wynikami inspekcji oraz decyzją WADA, będzie jasne, jak zakończy się ta głośna afera, która na pewno wpłynie na dalszą karierę zawodniczki. Na razie wszystko wskazuje na to, że ostateczne rozstrzygnięcia mogą zostać ogłoszone już w połowie stycznia 2025 roku, a dla Igi Świątek oznaczać to może powrót do pełnej rywalizacji na najwyższym poziomie.