Oto cała prawda. Mike Tyson przerwał milczenie ws. “ustawionej” walki z Paulem
Jake Paul pokonał w listopadzie Mike’a Tysona przez jednogłośną decyzję sędziowską. 27-latek miał wyraźną przewagę w ringu, co było ogromnym rozczarowaniem dla kibiców, którzy spodziewali się wyrównanego boju. Wielu sądziło nawet, że mogło dojść do tzw. ustawki. Gdy Paul usłyszał te słowa, stanowczo zareagował. Teraz skomentować doniesienia postanowił również legendarny Mike Tyson. Tyson od samego…
Jake Paul pokonał w listopadzie Mike’a Tysona przez jednogłośną decyzję sędziowską. 27-latek miał wyraźną przewagę w ringu, co było ogromnym rozczarowaniem dla kibiców, którzy spodziewali się wyrównanego boju. Wielu sądziło nawet, że mogło dojść do tzw. ustawki. Gdy Paul usłyszał te słowa, stanowczo zareagował. Teraz skomentować doniesienia postanowił również legendarny Mike Tyson.
Tyson od samego początku pojedynku nie nadążał nad zdecydowanie silniejszym i szybszym Paulem. I trudno się dziwić, gdyż jest między nimi 31 lat różnicy. Były zawodnik UFC Chael Sonnen uważa, że były mistrz świata tuż po wejściu do ringu zdał sobie z tego sprawę. – To największa obawa każdego zawodnika: czy dam radę przez to przejść? I Mike to miał. Był śmiertelnie przerażony parametrami walki. (..) Przełączył się na tryb: “Nie mam energii, nie mam umiejętności ani szybkości potrzebnych, aby pokonać tego młodego człowieka, ale muszę przewalczyć osiem rund” – tłumaczył.
Mike Tyson powiedział wprost, czy walka z Jakiem Paulem była ustawiona. Wszystko jasne
Wielu fanów sugerowało, że pojedynek został po prostu ustawiony. Do mediów wypłynęło wideo, podczas którego doskonale widać, że “Żelazny Mike”, zadając jeden z ciosów, wstrzymał się i nie uderzył w rywala z pełną mocą. Niektórzy sądzili za to, że Paul prowadzi walkę dość ostrożnie, by nie uszkodzić legendy boksu.
Tyson wyprowadził w tym starciu zaledwie 18 ciosów, co mogło być kolejnym dowodem na to, że doszło do “ustawki”. Pięściarz wszystkiemu jednak zaprzeczył, choć jego odpowiedź była dość zaskakująca. – To była prawdziwa walka. Nie pamiętam zbyt wiele. Ostatnie, co przychodzi mi do głowy, to moment, kiedy po zakończeniu pierwszej rundy Paul robił jakiś ukłon – przyznał w rozmowie z Fox Sports Radio. Dodał jednak, że nie odczuwał żadnego zmęczenia.
– Nie byłem zmęczony, nawet się nie spociłem. Po walce poszedłem do domu, wyszedłem z żoną i dziećmi na spacer, a potem ruszyłem na after party – oznajmił. Na koniec wyznał, że żałuje podjęcia tego pojedynku. – Następnego dnia obudziłem się i zapytałem żony: “po co to zrobiłem?”. Nie mam pojęcia, jak do tego doszło – skwitował.
Czy to była definitywnie ostatnia konfrontacja w karierze Tysona? – Myślę, że to koniec. Moja macocha mówi, że skończył, a oni są zespołem. To ich wspólna decyzja – powiedział syn pięściarza Amir, cytowany przez “Daily Mail”.
Do oskarżeń bardzo stanowczo odniósł się również Jake Paul. – Ludzie mówią: “o tak, to było ustawione, bo robił tak na tarczach, a nie zrobił tego w walce”. Nie zrobił tego, ponieważ w ringu ktoś ci, k***a, oddaje, je**ne przygłupy – wypalił, odnosząc się do postawy Tysona na treningach oraz samej walce i komentarzy internautów.
– Oni nie zdają sobie sprawy z mojej siły, mojego prostego, szybkości, poruszania się i zdolności do unikania tego typu ciosów – wyjaśnił. I choć pojedynek był jednostronny, to młody pięściarz docenił legendę. – Był nieuchwytny, nie trafiałem wielu ciosów. Nie wiem, jak on tak schodzi na bok – przyznał.
Oto cała prawda. Mike Tyson przerwał milczenie ws. “ustawionej” walki z Paulem
Mike Tyson, jeden z najbardziej rozpoznawalnych bokserów wszech czasów, postanowił przerwać milczenie w sprawie kontrowersyjnej walki, która odbyła się z udziałem Jake’a Paula, byłego youtubera, który zdołał przebranżowić się na zawodowego boksera. Tyson, który na zawsze pozostanie legendą boksu, niejednokrotnie udowodnił, że ma zdanie na każdy temat, jednak teraz postanowił wyrazić swoje zdanie na temat oskarżeń, jakoby ich walka była “ustawiona”. Oświadczenie byłego mistrza wagi ciężkiej wzbudziło niemałe emocje, a temat ten szybko stał się jednym z najgorętszych punktów w mediach sportowych.
Kontrowersyjna walka Jake’a Paula
Walka pomiędzy Mike’em Tysonem a Jake’em Paulem była jednym z najbardziej oczekiwanych pojedynków ostatnich lat. O ile Paul, który zyskał ogromną popularność dzięki swojej działalności w internecie, zaczął swoją karierę bokserską od walk z rywalami o nieco mniejszym doświadczeniu, o tyle konfrontacja z Tysonem była czymś zupełnie innym. Tyson, choć po zakończeniu kariery bokserskiej borykał się z wieloma problemami, nadal pozostaje jednym z najbardziej niebezpiecznych i ikonicznych pięściarzy w historii boksu.
Jake Paul, młodszy z braci Paul, stał się postacią, która wzbudza kontrowersje w bokserskim świecie. Jego szybki awans na ringi zawodowe i “sensacyjne” zwycięstwa nad rywalami, którzy nie byli uznawani za prawdziwych profesjonalistów, wywoływały wiele wątpliwości. Gdy jednak ogłoszono walkę z Tysonem, wielu spodziewało się, że będzie to najcięższe wyzwanie w karierze Jake’a Paula. Niektórzy spekulowali, że walka mogła zostać “ustawiona”, by zapewnić Paulowi dalszy rozwój kariery, zwłaszcza że miał on już na swoim koncie kilka kontrowersyjnych zwycięstw. Takie oskarżenia były niemal natychmiastowe po ogłoszeniu tej konfrontacji.
Oskarżenia o “ustawienie” walki
Wśród fanów boksu oraz ekspertów pojawiły się poważne oskarżenia wobec tej walki, które dotyczyły możliwości jej ustawienia. Z uwagi na wielką popularność Jake’a Paula i jego niecodzienną drogę w boksie, wiele osób zaczęło zastanawiać się, czy jego starcie z Tysonem nie było tylko jednym z wielu zainscenizowanych wydarzeń mających na celu zwiększenie zasięgów i zarobków. Takie teorie krążyły zwłaszcza po tym, jak Paul wygrał kilka walk, które nie były uznawane za pełnoprawne testy bokserskie.
Wśród głównych zarzutów pojawiło się pytanie o to, czy Tyson rzeczywiście chciał walczyć z Paulem, biorąc pod uwagę jego wiek, zdrowie i formę fizyczną. Tyson, który nie walczył na pełnoprawnym poziomie zawodowego boksu przez wiele lat, miał być w tej walce faworytem, a wielu spodziewało się, że to on bez trudu pokona młodszego rywala. Jednak po ogłoszeniu rezultatu walki, niektóre osoby zaczęły podnosić wątpliwości, wskazując na to, że wynik może być związany z komercyjnym charakterem tego wydarzenia, a nie rzeczywistym poziomem sportowym.
Tyson przerwał milczenie
Mike Tyson, znany z kontrowersyjnych wypowiedzi i swojego charakterystycznego stylu bycia, postanowił wreszcie przerwać milczenie i odnieść się do tych oskarżeń. W rozmowie z mediami, Tyson przyznał, że rozumie wątpliwości fanów, ale stanowczo zaprzeczył, jakoby walka była w jakikolwiek sposób “ustawiona”. W swojej wypowiedzi wyjaśnił, że nie ma niczego sztucznego w jego starciu z Paulem, a decyzja o walce była wynikiem jego własnej chęci ponownego wyjścia na ring.
Tyson zaznaczył, że mimo swojego wieku, który może sugerować, że jego czas na ringu minął, czuł, że wciąż ma do zaoferowania światu boksu. “Każdy ma prawo do opinii, ale ja i Jake podjęliśmy tę decyzję na własnych warunkach” – powiedział Tyson. “Jestem gotów stawić czoła każdemu wyzwaniu, ale nie będę nikomu pozwalał na podważanie mojej pasji i mojej miłości do tego sportu. Każdy, kto zna mnie dobrze, wie, że nie zadowalam się półśrodkami.”
Jego słowa były stanowcze, ale także pełne emocji. Tyson zaznaczył, że każda walka jest dla niego ważna, niezależnie od tego, czy jest ona skierowana na zarobek, czy na zaspokojenie jego potrzeby udowodnienia sobie i światu, że wciąż potrafi walczyć na najwyższym poziomie. “Jeśli ktoś myśli, że wszystko było ustawione, to może to po prostu oznaczać, że nie rozumie prawdziwego ducha sportu” – dodał Tyson.
Reakcja Jake’a Paula
Jake Paul, który w przeszłości wielokrotnie wywoływał kontrowersje swoimi działaniami w boksie, nie pozostawił tych słów bez reakcji. W odpowiedzi na wypowiedź Tysona, Paul podkreślił, że nie miał żadnych wątpliwości co do autentyczności tego starcia. “Mike jest moim idolem. To prawdziwa legenda, a nasze starcie to była wyjątkowa okazja” – stwierdził Paul. “Nie interesują mnie te wszystkie spekulacje. Wiem, co zrobiłem na ringu, a to, co mówili ludzie, to ich sprawa.”
Paul, mimo swojej młodszej kariery w boksie, wykazał się ogromnym szacunkiem wobec Tysona, co było w pewnym sensie zaskakujące, biorąc pod uwagę wcześniejsze wymiany słów między tymi dwoma postaciami. Chociaż Paul nie zdołał przekonać wszystkich, że jego sukcesy na ringu są prawdziwe, to jego zachowanie i sposób prowadzenia kariery zaczęły ewoluować w kierunku większego profesjonalizmu.
Wpływ na przyszłość boksu
Sprawa “ustawionej” walki z Paulem z pewnością nie jest ostatnią kontrowersją, która pojawi się w świecie boksu. Coraz więcej osób zastanawia się, na ile rozrywka i sport zaczynają się ze sobą mieszać, a granice między rzeczywistością a inscenizacją stają się coraz bardziej płynne. Przypadek Mike’a Tysona i Jake’a Paula pokazuje, że w boksie, zwłaszcza w przypadku postaci kontrowersyjnych i medialnych, czasami najważniejsza jest nie tyle jakość sportowa, co sam fakt uczestnictwa w wielkich wydarzeniach.
Podsumowanie
Mike Tyson przerwał milczenie, odpowiadając na oskarżenia dotyczące rzekomej “ustawionej” walki z Jake’em Paulem. Mimo wielu wątpliwości i spekulacji, Tyson stanowczo zaprzeczył takim oskarżeniom, podkreślając, że walka była wynikiem jego osobistego wyboru i pasji do boksu. Jego odpowiedź wzbudziła duże emocje w świecie sportu, a temat tej kontrowersyjnej walki z pewnością jeszcze długo będzie poruszany. Warto jednak pamiętać, że w boksie, jak w każdej dyscyplinie, prawda bywa czasami trudna do uchwycenia, a każda walka wiąże się z wieloma czynnikami, które wpływają na jej postrzeganie przez fanów i ekspertów.