Szczęsny bohaterem sieci po El Clasico. “Szef” na środku boiska z papierosem w ustach
FC Barcelona pokonała Real Madryt 4:3 w ostatnim w tym sezonie El Clasico, mimo że przegrywała już 0:2. Zespół Hansiego Flicka dokonał spektakularnego powrotu i zrobił ogromny krok w stronę mistrzostwa Hiszpanii. Wojciech Szczęsny rozpoczął mecz w podstawowym składzie Barcelony, natomiast Robert Lewandowski całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych. Choć bramkarz puścił trzy gole, to jego zachowanie po ostatnim gwizdku skradło uwagę mediów i kibiców.
Po zakończeniu emocjonującego widowiska piłkarze oraz ich rodziny pojawili się na murawie stadionu Montjuic. Rodziny Szczęsnego i Lewandowskiego wspólnie świętowały zwycięstwo, a w mediach społecznościowych furorę zrobiło wideo opublikowane przez Dominika Wardzichowskiego ze Sport.pl. Na nagraniu widać, jak Robert Lewandowski rzuca piłkę Liamowi, synowi Szczęsnego, a dzieciaki beztrosko bawią się na środku boiska. Tymczasem Wojciech Szczęsny… siedzi sobie spokojnie na murawie i pali papierosa elektronicznego.
– W stadionowym chaosie umknęło mi to wideo, a to prawdziwa perełka. Lewandowski bawi się z dziećmi, a Szczęsny siedzi i pali. Szef – skomentował dziennikarz. Nagranie szybko stało się viralem i zdobyło ponad 130 tysięcy wyświetleń na platformie X (dawniej Twitter).
Zachowanie bramkarza nie powinno dziwić tych, którzy śledzą doniesienia z Barcelony – tam dobrze wiedzą, że Szczęsny od czasu do czasu lubi zapalić. Temat ten niedawno poruszył sam trener Hansi Flick: – Ma świetną osobowość, jest bardzo pozytywny, zachowuje spokój. Czasem sobie trochę zapali, ale taki po prostu jest. Nigdy wcześniej go nie znałem, ale teraz widzę, że to dojrzały, zrelaksowany człowiek – mówił szkoleniowiec.
Przyszłość Szczęsnego w Barcelonie nadal niepewna
Choć Szczęsny zanotował w tym sezonie już 29 występów i 13 czystych kont, jego przyszłość w klubie nadal stoi pod znakiem zapytania. Obecny kontrakt wygasa po sezonie 2024/25, ale jak donoszą hiszpańskie media, Barcelona złożyła mu propozycję jego przedłużenia.
Po El Clasico bramkarz odniósł się do tej sprawy w rozmowie z Canal+ Sport. – Nie ukrywam, że mam ofertę przedłużenia kontraktu o dwa lata, ale muszę zdecydować wraz z rodziną, co jest dla nas najlepsze. Nasze życie nie kręci się tylko wokół Wojtusia. Większość decyzji w moim domu podejmuje żona, czego się nie wstydzę. Te związane z piłką nożną na ogół podejmowałem ja, ale to sytuacja niestandardowa. Szczerze mówiąc – nie wiem jeszcze, co zrobię. Decyzja zapadnie w najbliższych tygodniach – powiedział Szczęsny.
Czy bramkarz zostanie w Barcelonie na dłużej? Tego jeszcze nie wiadomo, ale jedno jest pewne – na razie jest jednym z najbardziej charakterystycznych piłkarzy drużyny Flicka, nie tylko dzięki grze, ale też wyjątkowej osobowości.
https://x.com/barcastuff_idn/status/1897734465298088317