Oto co zrobił trener Świątek po meczu z Andriejewą. “Niepokojące”
Napięcia w sztabie Igi Świątek? Kontrowersje po półfinale w Indian Wells Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA, zakończyła swój udział w prestiżowym turnieju Indian Wells na etapie półfinału. Polka, broniąca tytułu zdobytego w 2023 roku, przegrała w trzech setach z młodą, utalentowaną Rosjanką Mirrą Andriejewą 6:7(1), 6:1, 3:6. Oprócz samego wyniku, uwagę mediów i kibiców…
Napięcia w sztabie Igi Świątek? Kontrowersje po półfinale w Indian Wells
Iga Świątek, liderka światowego rankingu WTA, zakończyła swój udział w prestiżowym turnieju Indian Wells na etapie półfinału. Polka, broniąca tytułu zdobytego w 2023 roku, przegrała w trzech setach z młodą, utalentowaną Rosjanką Mirrą Andriejewą 6:7(1), 6:1, 3:6. Oprócz samego wyniku, uwagę mediów i kibiców przyciągnęły jednak wydarzenia towarzyszące spotkaniu, a w szczególności reakcja trenera Wima Fissette’a oraz zachowanie samej Świątek w trakcie meczu.
—
Mecz pełen emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji
Pojedynek Świątek z Andriejewą zapowiadał się jako starcie doświadczenia z młodzieńczą odwagą i świeżością. Rosjanka, mimo że wciąż dopiero buduje swoją pozycję w światowym tenisie, już wcześniej udowodniła, że potrafi sprawiać problemy najlepszym zawodniczkom. Tak było również w Indian Wells, gdzie pokazała dojrzałość taktyczną i imponującą odporność psychiczną.
Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanej walki, lecz w kluczowych momentach to Andriejewa zachowała więcej spokoju. W tie-breaku była bezbłędna, oddając Polce zaledwie jeden punkt i wygrywając 7:6(1). Świątek odpowiedziała w znakomitym stylu, dominując w drugim secie, który wygrała 6:1. Wszystko miało rozstrzygnąć się w trzecim secie, gdzie Rosjanka ponownie przejęła inicjatywę. Mimo prób powrotu do gry ze strony Świątek, to Andriejewa zachowała więcej zimnej krwi, triumfując 6:3 i awansując do swojego pierwszego finału WTA 1000.
—
Frustracja i emocje – Świątek nie ukrywa rozczarowania
Przegrana w półfinale oznaczała dla Świątek nie tylko koniec marzeń o obronie tytułu, ale również znaczącą stratę punktów rankingowych – aż 610 punktów. Polka była wyraźnie sfrustrowana swoim występem, co dało się zauważyć w jej zachowaniu na korcie.
W trakcie decydującego seta doszło do sytuacji, która wywołała kontrowersje. W pewnym momencie, w przypływie emocji, Świątek uderzyła rakietą w piłkę, która poleciała w kierunku trybun. Na szczęście nie trafiła żadnej osoby, lecz gdyby dosięgnęła chłopca od podawania piłek, konsekwencje mogłyby być znacznie poważniejsze – nawet dyskwalifikacja.
Eksperci zwracają uwagę, że choć tenis to sport pełen emocji, zawodnicy muszą zachować kontrolę nad swoimi reakcjami. Adam Romer, redaktor naczelny magazynu “Tenisklub”, bronił Polki, mówiąc:
“Trzeba zrozumieć, że Iga jest normalnym człowiekiem. Nie jest ‘zimna jak lód’, buzują w niej emocje i czasami pokazuje to na zewnątrz.”
Jednak niektórzy komentatorzy, jak Tomasz Wolfke z Eurosportu, wyrazili pewne obawy dotyczące sposobu, w jaki Świątek radzi sobie z porażkami:
“Na pewno niepokoi to, że Iga nie radzi sobie psychicznie z przegranymi. Oczywiście, to normalne, że zawodnik jest rozczarowany, ale czy naprawdę jedynym sposobem na rozładowanie emocji jest uderzanie piłką? Można zastanawiać się, gdzie leży granica takich reakcji.”
Wolfke podkreślił również, że współpraca Świątek z psycholożką Darią Abramowicz nie powinna być postrzegana jako terapia, lecz jako stały element wsparcia w radzeniu sobie ze stresem sportowym.
—
Kontrowersje wokół Wima Fissette’a – trener nie pojawił się na wywiadzie
Jeszcze większe zamieszanie wywołało zachowanie trenera Igi Świątek, Wima Fissette’a, po zakończeniu spotkania. Belgijski szkoleniowiec, który od kilku miesięcy współpracuje z Polką, bardzo szybko opuścił kort i teren turnieju, unikając kontaktu zarówno z zawodniczką, jak i mediami.
Zaskoczenie było tym większe, że Fissette miał umówiony wywiad dla stacji Canal+ Sport, który miał się odbyć niezależnie od wyniku meczu. Według Klaudii Jans-Ignacik, ekspertki Canal+, rozmowa miała się odbyć po półfinale w przypadku przegranej Świątek lub po finale, jeśli Polka awansowałaby do decydującego meczu.
“Nie doszło do wywiadu, bo Wim opuścił bardzo szybko obiekt w Indian Wells i nie było możliwości, aby go cofnąć i przypomnieć, że umawialiśmy się na rozmowę”, ujawniła Jans-Ignacik.
To zachowanie Fissette’a wzbudziło spekulacje dotyczące atmosfery w sztabie Igi Świątek. Czy między trenerem a zawodniczką pojawiły się napięcia? Czy decyzja o szybkim opuszczeniu turnieju oznacza poważniejsze problemy w ich współpracy?
—
Reakcje mediów i kibiców – krytyka i pytania o przyszłość sztabu
Zachowanie zarówno Świątek, jak i jej trenera, wywołało falę komentarzy w mediach społecznościowych. Kibice byli podzieleni – jedni bronili tenisistki i jej sztabu, twierdząc, że emocje są naturalną częścią sportu, inni natomiast krytykowali sposób, w jaki obie strony poradziły sobie z porażką.
W sieci pojawiły się m.in. takie komentarze:
“Niepokojące jest zero interakcji ze strony Igi i brak jakichkolwiek przeprosin za swoje zachowanie.”
“Prędzej wyleci Wim niż pewna osoba.”
“Canal+ kręci dramę, bo można było o tym nie mówić.”
“Jak byli umówieni, to bardzo nieładnie, że się nie pojawił.”
—
Czy współpraca z Fissette’em dobiega końca?
Pytania o przyszłość trenerską Igi Świątek nie są nowe. Od momentu dołączenia Wima Fissette’a do sztabu Polki, pojawiały się wątpliwości, czy ich współpraca będzie tak skuteczna, jak w przypadku wcześniejszego trenera, Tomasza Wiktorowskiego. Fissette to szkoleniowiec z ogromnym doświadczeniem, ale czy jego metody pracy odpowiadają mentalności i potrzebom Świątek?
Nie jest tajemnicą, że Świątek ma bardzo specyficzne podejście do swojej kariery i dokładnie dobiera ludzi, którzy z nią współpracują. Jeśli relacje z Fissette’em uległy ochłodzeniu, być może polska zawodniczka zdecyduje się na kolejne zmiany w swoim sztabie.
—
Co dalej? Turniej w Miami i kolejne wyzwania
Na razie brak oficjalnej reakcji ze strony Igi Świątek i jej zespołu na medialne doniesienia. Być może więcej dowiemy się podczas nadchodzącego turnieju w Miami, gdzie Polka będzie miała okazję udowodnić, że potrafi szybko podnieść się po trudnych momentach.
Jedno jest pewne – Indian Wells przyniósł nie tylko sportowe emocje, ale również wiele pytań o przyszłość jednej z najlepszych tenisistek świata i jej sztabu trenerskiego.