Otwarcie o relacji Igi Świątek z Darią Abramowicz. Dariusz Nowicki: Przekroczone pewne granice
Relacja Igi Świątek z Darią Abramowicz – profesjonalizm czy zbyt bliskie więzi? W świecie sportu psychologia odgrywa kluczową rolę w przygotowaniu zawodników do rywalizacji na najwyższym poziomie. Jednak granica między profesjonalnym wsparciem a zbyt bliskimi relacjami może być cienka. W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o relacji Igi Świątek z jej psycholożką Darią Abramowicz….
Relacja Igi Świątek z Darią Abramowicz – profesjonalizm czy zbyt bliskie więzi?
W świecie sportu psychologia odgrywa kluczową rolę w przygotowaniu zawodników do rywalizacji na najwyższym poziomie. Jednak granica między profesjonalnym wsparciem a zbyt bliskimi relacjami może być cienka. W ostatnim czasie coraz więcej mówi się o relacji Igi Świątek z jej psycholożką Darią Abramowicz. Ekspert w dziedzinie psychologii sportu, Dariusz Nowicki, w rozmowie z Interią podzielił się swoimi spostrzeżeniami na ten temat.
Przeciążenie Igi Świątek – refleksje po igrzyskach w Paryżu i US Open
Dariusz Nowicki podtrzymuje swoje wcześniejsze opinie dotyczące przeciążenia Igi Świątek podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Jego zdaniem nie ulega wątpliwości, że tenisistka była wówczas obciążona zarówno fizycznie, jak i psychicznie. Świątek musiała mierzyć się nie tylko z wymaganiami sportowymi, ale również z trudnościami związanymi ze sprawą dopingu – choć ostatecznie okazało się, że w jej organizmie znalazła się śladowa ilość substancji zakazanej bez jej świadomego udziału.
Po tej trudnej sytuacji udało jej się odbudować formę i powrócić na wysoki poziom rywalizacji. Jednak decyzja o zmianie trenera po wielu latach współpracy może świadczyć o głębszych problemach. – „Kiedy zawodnik decyduje się na tak daleko idące zmiany, oznacza to, że dzieje się coś niepokojącego” – zauważa Nowicki. W tym kontekście stabilnym elementem w otoczeniu Świątek pozostaje jej psycholożka, która – jak twierdzi wielu obserwatorów – pełni rolę nie tylko doradczyni psychologicznej, ale również powierniczki i mentorki.
Relacja zawodnika z psychologiem – gdzie przebiega granica?
Czy psycholog sportowy powinien być bliskim przyjacielem zawodnika? Zdaniem Nowickiego – nie. Podkreśla on, że zbyt bliskie relacje mogą zaburzać obiektywną ocenę sytuacji i wpływać na profesjonalizm pracy psychologa. – „Najwięcej błędów w postrzeganiu pojawia się wtedy, gdy emocje biorą górę. Psycholog powinien zachować pewien dystans wobec zawodnika, ponieważ to on ma być osobą racjonalną i kontrolującą emocje, gdy reszta sztabu i sam sportowiec są w stanie dużego napięcia” – tłumaczy ekspert.
Podobne stanowisko wyraził były tenisista Jerzy Janowicz, który w rozmowie ze sport.pl stwierdził, że „wolałby nazywać ją raczej przyjaciółką niż psycholożką”. Zdaniem Janowicza najlepsi psychologowie sportowi pozostają w cieniu i nie angażują się w życie zawodników w tak widoczny sposób.
Nowicki zwraca uwagę na jeszcze jeden problem – kiedy relacja psychologiczna przeradza się w przyjacielską, zawodnik może tracić respekt wobec specjalisty. „Jeśli zawodnik traktuje psychologa bardziej jak powiernika czy przyjaciela, przestaje widzieć w nim autorytet i może nie przyjmować jego uwag z należytą powagą” – zauważa.
Czy możliwy jest powrót do profesjonalnego dystansu?
Zdaniem Nowickiego, kiedy relacja psychologiczna zostanie zbyt mocno spersonalizowana, nie ma już odwrotu. Powrót do profesjonalnego dystansu jest niezwykle trudny. W podobnych sytuacjach jedynym rozwiązaniem może być zmiana psychologa. – „Tak jak w przypadku trenerów, również w psychologii sportu współpraca rzadko trwa dłużej niż kilka lat. Najczęściej po cyklu olimpijskim lub sześciu latach dochodzi do zmian” – wyjaśnia ekspert.
Emocje na korcie – incydent w Indian Wells
Dyskutując o emocjonalnym stanie Igi Świątek, Nowicki odniósł się również do incydentu z turnieju w Indian Wells, gdy tenisistka odbiła piłkę w pobliżu chłopca od podawania piłek, co wzbudziło kontrowersje. – „Widać na nagraniu, że pani psycholożka jest mocno zaangażowana emocjonalnie w tę sytuację, a to nie powinno mieć miejsca. Psycholog powinien zachować spokój i dystans, aby skutecznie wspierać zawodnika” – zauważa.
Niektórzy komentatorzy sugerują, że nadmierne emocje i niestabilność psychiczna Świątek mogą wynikać z charakteru jej relacji ze sztabem szkoleniowym. Nowicki podkreśla, że w pracy psychologa sportu kluczowe jest umiejętne zarządzanie emocjami, a jego rola powinna ograniczać się do profesjonalnego wsparcia, a nie emocjonalnego angażowania się w relacje z zawodnikiem.
Świątek o krytyce mediów i wsparciu zespołu
Iga Świątek w programie “Fakty po Faktach” w TVN24 odniosła się do trudnych momentów w swojej karierze i podkreśliła, że ogromne wsparcie otrzymała od swojego zespołu, w tym od Darii Abramowicz. Zaznaczyła, że krytyka mediów dotycząca jej rzekomego wypalenia czy problemów psychicznych była dla niej szczególnie bolesna. – „Sam fakt, że ludzie zaczęli mnie tak drastycznie oceniać, sprawił, że nie było łatwo” – przyznała.
Wspomniała również o myślach, jakie miała podczas meczu z Barborą Krejcikovą w Rijadzie: – „W trakcie meczu pojawiły mi się myśli: ‘Jezu, co się stanie, jak przegram? Udowodnię, że jestem wypalona’. To było największe wyzwanie”.
Czy relacja Świątek – Abramowicz to przyszłość psychologii sportu?
Dyskusja wokół roli psychologa w sporcie nadal trwa. Model bliskiej relacji między Igą Świątek a Darią Abramowicz budzi kontrowersje wśród specjalistów, ale dla samej tenisistki wydaje się być kluczowym elementem jej sukcesów. Czy taka forma współpracy okaże się skuteczna w dłuższej perspektywie? Czas pokaże.
Dariusz Nowicki podkreśla jednak, że podstawową zasadą w psychologii sportu powinien być dystans i profesjonalizm. Historia zna wiele przypadków, w których zbyt bliskie więzi między zawodnikiem a psychologiem kończyły się problemami zarówno dla sportowca, jak i dla samego specjalisty.
Jakie będą dalsze losy tej współpracy? Czy Świątek i Abramowicz utrzymają obecny model, czy też nadejdą zmiany? Odpowiedź na te pytania poznamy w kolejnych sezonach tenisowych.