Papież Leon XIV: „Spotkajmy się i rozmawiajmy, zanim będzie za późno”. Apel o pokój i jedność Kościołów wschodnich
Podczas środowego spotkania katolickich Kościołów wschodnich papież Leon XIV stanowczo opowiedział się za mediacją w trwających na świecie konfliktach zbrojnych. Jak zaznaczył, Stolica Apostolska jest gotowa odegrać aktywną rolę w procesie pokojowym.
– Uczynię wszystko, co w mojej mocy, aby nastał pokój – zapewnił papież. – Watykan zawsze jest gotów pomóc zwaśnionym stronom usiąść przy wspólnym stole, rozmawiać, aby ludzkość mogła odzyskać nadzieję i godność – dodał.
Papież wystosował również bezpośredni apel do przywódców państw objętych wojną: – Narody świata pragną pokoju. Proszę was – spotkajmy się, rozmawiajmy, negocjujmy!
“Wojna nie jest nieunikniona”
Leon XIV podkreślił, że konflikt zbrojny nigdy nie powinien być postrzegany jako konieczność. – Wojna nigdy nie jest nieunikniona. Broń może – i powinna – zamilknąć, bo nie rozwiązuje problemów, lecz je pogłębia – zaznaczył.
Ojciec Święty przestrzegł przed dehumanizacją przeciwników: – Inni nie są przede wszystkim wrogami, lecz ludźmi. Nie są źli, by ich nienawidzić, ale są osobami, z którymi trzeba rozmawiać – powiedział. Wzywał do odrzucenia „manichejskich podziałów, które dzielą świat na dobrych i złych” i podsycają przemoc.
Wschodnie tradycje – duchowe dziedzictwo całego Kościoła
Leon XIV odniósł się także do obchodzonego jubileuszu katolickich Kościołów wschodnich. Wyraził radość, że jedno z pierwszych ważnych spotkań jego pontyfikatu dotyczy właśnie ich.
Nawiązując do nauczania św. Jana Pawła II, przypomniał, że dzieło zbawienia „rozpoczęło się na Wschodzie”. Podkreślił znaczenie dziedzictwa duchowego wschodnich obrządków i zadeklarował wolę ich ochrony i promocji, zwłaszcza wśród diaspory.
Papież zaapelował również o stworzenie warunków, które umożliwią chrześcijanom pozostanie na swoich ojczystych ziemiach, z pełnym poszanowaniem ich praw i bezpieczeństwa.
– Kościół potrzebuje dziś zarówno dialogu, jak i pamięci. Potrzebuje także odwagi, by otwarcie mówić o pokoju, nawet wtedy, gdy świat zdaje się nie słuchać – zakończył papież Leon XIV.