Paweł Wąsek zaskoczył wyznaniem po TCS. “Może odkręci mi ogrzewanie”
Paweł Wąsek ósmy w Turnieju Czterech Skoczni: „Tata obiecał odkręcić ogrzewanie” Paweł Wąsek, obecny lider polskiej kadry skoków narciarskich, zaprezentował się znakomicie podczas finałowego konkursu 73. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Wąsek zajął ósme miejsce, co pozwoliło mu zakończyć prestiżowy turniej na tej samej, ósmej pozycji w klasyfikacji generalnej. Po zawodach z uśmiechem wyznał, że…
Paweł Wąsek ósmy w Turnieju Czterech Skoczni: „Tata obiecał odkręcić ogrzewanie”
Paweł Wąsek, obecny lider polskiej kadry skoków narciarskich, zaprezentował się znakomicie podczas finałowego konkursu 73. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen. Wąsek zajął ósme miejsce, co pozwoliło mu zakończyć prestiżowy turniej na tej samej, ósmej pozycji w klasyfikacji generalnej. Po zawodach z uśmiechem wyznał, że jego ojciec złożył mu nietypową obietnicę.
„Tata powiedział, że jak dobrze skoczę, to może odkręci mi ogrzewanie w pokoju” — żartował Wąsek przed kamerami Eurosportu. Z kolei mama zachęcała go, by po prostu cieszył się skokami i robił to, co kocha.
Świetne skoki Wąska w trudnych warunkach
25-latek pokazał klasę w obu seriach konkursowych. W pierwszym skoku osiągnął imponujące 137,5 metra, co pozwoliło mu wygrać rywalizację w parze z Amerykaninem Kevinem Bicknerem, który także zaskoczył wynikiem 135 metrów. Po pierwszej serii Wąsek zajmował dziewiąte miejsce. W drugiej próbie wzniósł się na wyżyny swoich możliwości, skacząc aż 139 metrów, co zapewniło mu awans na ósme miejsce w konkursie.
Po zawodach zawodnik przyznał, że choć jest zadowolony ze swojego występu, pojawiły się pewne błędy techniczne. „Z mojej strony ten konkurs był udany, ale wiem, że popełniłem błędy. Zmęczenie daje się we znaki. Już za progiem czułem, że nie wszystko poszło idealnie” — powiedział Wąsek w rozmowie z Eurosportem.
Drużyna w lepszej atmosferze
Polski skoczek nie krył radości z poprawiającej się atmosfery w drużynie. Jak zauważył, zespół znów zaczyna żyć skokami i trzymać się razem. „Widać, że atmosfera wraca do drużyny. Oby więcej takich chwil. Myślę, że reszta drużyny też zauważy, że jesteśmy w dobrym miejscu. Sprzęt mamy na odpowiednim poziomie, więc możemy rywalizować z najlepszymi” — powiedział z optymizmem.
Podczas konkursu kolegów Wąska z drużyny, Dawida Kubackiego i Aleksandra Zniszczoła, można było zobaczyć, jak czekają na jego wynik. Po skoku serdecznie mu pogratulowali.
„To cieszy. Myślę, że teraz znajdziemy czas na treningi i mistrzostwa Polski. Jest szansa, by każdy znalazł dobre czucie i byśmy byli jeszcze mocniejsi jako drużyna” — dodał 25-latek.
„Forma pozwala na więcej”
Paweł Wąsek podkreślił także znaczenie dobrej formy w skokach narciarskich. „Kiedy jesteś w formie, warunki mają mniejsze znaczenie. Gorzej, gdy jesteś pogubiony — wtedy złe warunki działają podwójnie” — tłumaczył. Przyznał, że może być dumny z osiągniętego rezultatu: „Zaczynałem ten turniej od 10. miejsca, co i tak wydawało mi się świetnym wynikiem, a kończę ósmy, więc jestem zadowolony”.
Austriacy na podium TCS
O zwycięstwo w 73. Turnieju Czterech Skoczni walczyli Austriacy. W decydującej serii najlepiej spisał się Daniel Tschofenig, który skoczył 140,5 metra i zapewnił sobie triumf w turnieju. Jego kolega z drużyny, Jan Hoerl, odpowiedział skokiem na 143 metry, lecz problemy przy lądowaniu sprawiły, że uplasował się za Tschofenigiem. Ostatni na belce pojawił się Stefan Kraft, który osiągnął 137,5 metra, co dało mu trzecie miejsce.
22-letni Daniel Tschofenig, zwycięzca 73. TCS, otrzymał nagrodę w wysokości 100 tys. franków szwajcarskich (ok. 452 tys. zł).
Wyniki Polaków i podium zawodów w Bischofshofen
Polscy skoczkowie:
8. Paweł Wąsek – 137,5 m / 139 m
28. Dawid Kubacki – 128,5 m / 124,5 m
29. Aleksander Zniszczoł – 127,5 m / 134,5 m
48. Piotr Żyła – 131 m
Podium konkursu w Bischofshofen:
1. Daniel Tschofenig
2. Jan Hoerl
3. Stefan Kraft
Turniej Czterech Skoczni przyniósł polskim kibicom wiele emocji, a ósme miejsce Pawła Wąska może być dobrym prognostykiem na resztę sezonu.