Skip to content

Breaking News

For all the latest news!!

Menu
  • About Us
  • Contact Us
  • Disclaimer
  • Privacy Policy
Menu

Pięć setów w meczu Polaków z Włochami! Ależ emocje, dali z siebie wszystko!

Posted on June 25, 2025

Polska bliska sensacji! Bohaterska walka z mistrzami świata, choć nie udało się wygrać

Mogą przegrać seta do 17 z aktualnymi mistrzami świata, ale chwilę później się podnoszą, walczą i pokazują charakter. Bo reprezentacja Polski w siatkówce mężczyzn to zespół zbudowany z mistrzów Europy, wicemistrzów świata i wicemistrzów olimpijskich – niezależnie od tego, kto aktualnie wychodzi na boisko. Z taką właśnie mentalnością Biało-Czerwoni wyszli na parkiet w amerykańskim Hoffman Estates, gdzie po emocjonującym widowisku ulegli Włochom 2:3 (17:25, 25:23, 25:21, 19:25, 11:15), choć przez moment bukmacherzy dawali im… zaledwie 7 proc. szans na zwycięstwo.

— Nie przylecieliśmy tu, żeby zwiedzać Chicago, tylko po to, żeby wygrać wszystkie mecze — zapowiadał Kamil Semeniuk, jeden z dwóch olimpijskich wicemistrzów w kadrze. — Liczymy na komplet zwycięstw, tak jak w Chinach — wtórował mu 20-letni debiutant Jakub Nowak, MVP I ligi, który jeszcze nie zadebiutował w PlusLidze. I rzeczywiście – mentalność zwycięzców nasi siatkarze pokazali w pełnej krasie.

Świetna seria i… niełatwy początek

Polacy przyjechali do Stanów Zjednoczonych jako jedyny niepokonany zespół po pierwszej części fazy zasadniczej VNL, mając za sobą zwycięstwa z Holandią, Japonią, Turcją i Serbią. Jednak mecz z Włochami był pierwszym poważnym testem – zwłaszcza że rywale przyjechali w niemal najmocniejszym składzie, a Biało-Czerwoni bez wielu gwiazd, m.in. Leona, Kurka, Fornala czy Kochanowskiego. Trener Nikola Grbić miał do dyspozycji jedynie dwóch olimpijczyków – Semeniuka i Aleksandra Śliwkę, który dołączył do kadry w ostatniej chwili, zastępując kontuzjowanego Rafała Szymurę.

Pierwszy set był katastrofalny. Polska drużyna przegrała go aż do 17, a skuteczność w ataku wyglądała fatalnie: Semeniuk – 3/11, Sasak – 1/9, Szalpuk – 1/4. Włosi świetnie grali blokiem, a mimo heroicznych obron Graniecznego, 19-latka, który zadebiutował w kadrze ledwie miesiąc wcześniej, Polacy nie mieli argumentów.

Złość trenera zadziałała

W drugim secie Grbić zareagował błyskawicznie. Przy stanie 2:6 wziął czas i ostrymi słowami obudził zespół. Efekt? Szybko zrobiło się 6:6, a po chwili Polacy objęli prowadzenie. Dużo lepiej zaczął funkcjonować atak, rozruszał się środek (świetny Nowak i stabilny Jakubiszak), a Komenda wreszcie miał do kogo rozgrywać. Walka punkt za punkt trwała niemal do samego końca, ale ostatnie słowo należało do Semeniuka i Szalpuka, którzy skończyli po 6 z 10 ataków, a ten pierwszy zakończył seta sprytnym plasem na 25:23.

Sasak odradza się pod okiem Grbicia

W trzecim secie odżył Sasak. Jego bilans 4/4 w ataku mówił wszystko – po wcześniejszym 1/9 był to przeskok ogromny. Widać było, że rozmowa z Grbiciem pod koniec poprzedniej partii przyniosła efekty. Polska odzyskała pewność siebie, a gra była znów wyrównana. Gdy po asie Komendy i kontrze Nowaka prowadziliśmy 21:19, wydawało się, że Włosi zaczynają pękać. Setbola dał nam Semeniuk, a błąd rywali przypieczętował wynik 25:21.

Zabrakło kropki nad “i”

W czwartym secie Włosi ruszyli do odrabiania strat. Zespół De Giorgiego grał zdecydowanie i od stanu 11:12 szybko zbudował przewagę, uciekając na 16:13, a później nawet na 22:15. Grbić próbował reagować, brał czasy, rotował składem, ale tej partii nie dało się już uratować. Przegraliśmy ją 19:25 i wszystko miało rozstrzygnąć się w tie-breaku.

Tie-break pełen dramatów

Ostatni set to był już prawdziwy siatkarski thriller. Włosi od początku naciskali zagrywką (Michieletto), a Giannelli dyrygował grą perfekcyjnie. Po kontrze Rychlickiego było już 6:3. Ale Polska nie pękła – dzięki ofiarnej grze Czunkiewicza i skutecznym atakom Szalpuka wróciliśmy do gry, doprowadzając do 10:10. Potem blok Nowaka dał nam prowadzenie 11:10!

Chwilę później sędzia wywołał kontrowersje – uznał, że po polskim bloku piłka wyszła w aut, co dało Włochom punkt. W hali rozległy się gwizdy. Następna akcja i kolejna kontrowersja – rzekome wejście w siatkę Szalpuka. Z prowadzenia 11:10 zrobiło się 11:13, a po asie Rychlickiego 11:14. Włosi wykorzystali pierwszą piłkę meczową i wygrali cały mecz 3:2.

Punkt, który trzeba docenić

Polacy, grający de facto trzecim składem, byli o włos od pokonania najsilniejszej możliwej reprezentacji Włoch. To starcie pokazało olbrzymi potencjał młodszych zawodników, mentalność godną mistrzów i odwagę, której nie można było odmówić żadnemu z naszych siatkarzy. Zdobyty punkt może okazać się bardzo cenny w kontekście tabeli Ligi Narodów.

Czas na kolejne wyzwania. W czwartek dzień przerwy, a od piątku Polacy zagrają kolejno z Kanadą (noc z piątku na sobotę o 2:30), USA (noc z soboty na niedzielę, również o 2:30) i Brazylią (w niedzielę o 23:00). Po takim występie kibice mają prawo wierzyć w jeszcze więcej.

Related

Leave a Reply Cancel reply

You must be logged in to post a comment.

Recent Posts

  • Gigantyczna zmiana! Oto ranking ATP po meczu Kamila Majchrzaka w Wimbledonie
  • Stefano Lavarini ogłosił skład na kolejny turniej. To one zagrają w Lidze Narodów
  • Francuzi nie dowierzają! Oto, co zrobili po meczu Kamila Majchrzaka…
  • Amerykanie już wiedzą przed meczem Świątek – Collins. “Może przegrać”
  • Zrobił to! Życiowy sukces Kamila Majchrzaka! Jest IV runda Wimbledonu

Recent Comments

No comments to show.
©2025 Breaking News | Design: Newspaperly WordPress Theme
Menu
  • About Us
  • Contact Us
  • Disclaimer
  • Privacy Policy