Pierwszy polski tytuł, dzień po Australian Open. A ledwo dostała nasz paszport
Linda Klimovičová z pierwszym zawodowym triumfem po zmianie obywatelstwa. “Nowa” Polka zachwyca w Tunezji Nie minęły nawet cztery miesiące od momentu, gdy Linda Klimovičová niespodziewanie otrzymała polskie obywatelstwo, a już młoda tenisistka może pochwalić się swoim pierwszym zawodowym sukcesem w nowych barwach. Co więcej, triumf ten jest nie tylko ważny, ale również symboliczny – zapewnił…
Linda Klimovičová z pierwszym zawodowym triumfem po zmianie obywatelstwa. “Nowa” Polka zachwyca w Tunezji
Nie minęły nawet cztery miesiące od momentu, gdy Linda Klimovičová niespodziewanie otrzymała polskie obywatelstwo, a już młoda tenisistka może pochwalić się swoim pierwszym zawodowym sukcesem w nowych barwach. Co więcej, triumf ten jest nie tylko ważny, ale również symboliczny – zapewnił jej awans na pozycję, która obecnie gwarantowałaby występy w eliminacjach do wielkoszlemowych turniejów. W finale zawodów ITF W50 w La Marsa w Tunezji Klimovičová pokonała rozstawioną z numerem 5 Hiszpankę Andreę Lazaro Garcię wynikiem 6:3, 6:2.
Pierwszy tytuł w sezonie 2025 można było się spodziewać raczej w rękach Igi Świątek, która w tym roku już pokazała się z bardzo dobrej strony – najpierw w United Cup, gdzie była o krok od zwycięstwa z polską reprezentacją, a później w Australian Open, gdzie dotarła do półfinału, przegrywając minimalnie z Madison Keys, późniejszą triumfatorką turnieju. Tymczasem Linda Klimovičová, zawodniczka z czeskimi korzeniami, która od października reprezentuje Polskę, zaskoczyła wszystkich swoim znakomitym początkiem sezonu.
Polka z czeską szkołą tenisa
Linda Klimovičová to 20-letnia tenisistka wychowana w czeskiej szkole tenisa, znanej z kształcenia znakomitych zawodniczek, takich jak Petra Kvitová czy Karolína Plíšková. Choć nie każdej z nich udaje się osiągnąć sukces na zawodowej arenie, Linda – była półfinalistka juniorskiego Wimbledonu – wydaje się być na dobrej drodze, by stać się ważnym ogniwem w polskim tenisie. W październiku 2024 roku Klimovičová ogłosiła, że przyjęła polskie obywatelstwo, i od tego czasu gra oraz trenuje w barwach klubu BKT Advantage Bielsko-Biała.
Po czteromiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją stawu skokowego Linda wróciła na kort w styczniu, a jej powrót okazał się spektakularny. Mimo że długotrwała rehabilitacja kosztowała ją spadek o około 100 miejsc w rankingu WTA, to już po dwóch tygodniach gry w Tunezji udało jej się wywalczyć awans na 213. pozycję w światowym rankingu, co czyni ją obecnie piątą rakietą Polski.
Fenomenalny występ w La Marsa
W pierwszym tygodniu w La Marsa Klimovičová dotarła do finału turnieju ITF W50, gdzie uległa Belgijce Hanne Vandenwinkel. Mimo przegranej zainkasowała 33 punkty do rankingu WTA, które okazały się kluczowe. Tydzień później, w tym samym kurorcie, poszła o krok dalej – triumfowała w drugim turnieju tej rangi, zdobywając kolejne 50 punktów.
Największym wyzwaniem dla Klimovičovej był ćwierćfinał, w którym zmierzyła się z 16-letnią Laurą Samson, ubiegłoroczną finalistką juniorskiego Roland Garros. Po ponad trzygodzinnym, wyczerpującym pojedynku Polka wygrała i szybko się zregenerowała. W półfinale nie pozostawiła złudzeń Litwince Justine Mikulskyte, wygrywając 6:0, 6:0. W finale zmierzyła się z doświadczoną Hiszpanką Andreą Lazaro Garcią, rozstawioną z numerem 5.
Pewne zwycięstwo w finale
Finałowy mecz w La Marsa trwał zaledwie 73 minuty, a Klimovičová dominowała na korcie od pierwszych piłek. Polka pewnie pilnowała swojego serwisu – w czterech gemach serwisowych Hiszpanka zdobyła zaledwie sześć punktów. Klimovičová przełamała rywalkę już na początku pierwszego seta, prowadząc 1:0, a następnie zakończyła partię wynikiem 6:3.
Druga odsłona spotkania rozpoczęła się równie obiecująco – Linda ponownie zdobyła breaka i objęła prowadzenie 2:0. Chociaż Lazaro Garcia zdołała wyrównać na 2:2, był to jedyny moment, w którym Polka straciła koncentrację. Kolejne gemy należały już do Klimovičovej, która zakończyła mecz wynikiem 6:3, 6:2, zdobywając swój szósty tytuł singlowy w karierze, a zarazem pierwszy od czerwca 2024 roku i pierwszy w nowych barwach Polski.
Co dalej dla Lindy?
Dzięki triumfowi w Tunezji Linda Klimovičová zrobiła duży krok w kierunku powrotu do drugiej setki rankingu WTA, co otwiera przed nią szanse na grę w kwalifikacjach do Roland Garros. Kluczowy dla jej dalszej pozycji w rankingu będzie jednak marzec, gdy straci 69 punktów zdobytych rok temu w turniejach ITF w Solarino, Croissy-Beaubourg i Helsinkach. Mimo to obecna forma Polki pozwala wierzyć, że już wkrótce stanie się ważną postacią polskiego tenisa i być może w przyszłości będzie reprezentować nasz kraj w drużynowych rozgrywkach.
Turniej ITF W50 w La Marsa (korty twarde): Finał singla
Linda Klimovičová (Polska) – Andrea Lazaro Garcia (Hiszpania, 5) 6:3, 6:2.