Pini Zahavi wchodzi do gry. Koniec “Lewego” jest pewny. Barcelona ma już ofertę
Pini Zahavi proponuje Barcelonie następcę Roberta Lewandowskiego Przez giełdę nazwisk potencjalnych następców Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie przewinęło się już wielu zawodników, jednak żaden z nich nie był wcześniej łączony z Pinim Zahavim, obecnym agentem polskiego napastnika. Tym razem sytuacja wygląda zupełnie inaczej. To właśnie Zahavi zaproponował Katalończykom piłkarza, który miałby docelowo zastąpić Lewandowskiego w…
Pini Zahavi proponuje Barcelonie następcę Roberta Lewandowskiego
Przez giełdę nazwisk potencjalnych następców Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie przewinęło się już wielu zawodników, jednak żaden z nich nie był wcześniej łączony z Pinim Zahavim, obecnym agentem polskiego napastnika. Tym razem sytuacja wygląda zupełnie inaczej. To właśnie Zahavi zaproponował Katalończykom piłkarza, który miałby docelowo zastąpić Lewandowskiego w roli głównego egzekutora bramek. Mowa o Christopherze Nkunku, reprezentancie Francji, który obecnie reprezentuje barwy londyńskiej Chelsea, ale jest sfrustrowany swoją rolą rezerwowego w tym klubie.
—
Końcówka kariery Lewandowskiego w Europie
Robert Lewandowski jest wciąż kluczową postacią FC Barcelony, ale nie można ignorować faktu, że zbliża się do schyłku swojej kariery na najwyższym poziomie europejskim. Jego kontrakt z katalońskim klubem obowiązuje do lata 2026 roku, a choć teoretycznie możliwe jest jego przedłużenie, trudno traktować taki scenariusz jako realny. W momencie wygaśnięcia obecnej umowy Polak będzie miał niemal 38 lat, co naturalnie skłania do myślenia o znalezieniu jego następcy.
W związku z tym każdorazowe spadki formy Lewandowskiego wywołują falę spekulacji na temat tego, kto mógłby przejąć jego rolę w drużynie. Dotychczas takie dyskusje pojawiały się na tyle często, że przestały budzić większe emocje. Tym razem jednak sytuacja jest inna, ponieważ do gry włączył się Pini Zahavi, agent Polaka.
—
Christopher Nkunku – nowy cel Barcelony?
Według informacji katalońskiego dziennika Sport, Zahavi zaproponował Barcelonie transfer swojego klienta, Christophera Nkunku. 27-letni reprezentant Francji (14 występów/1 bramka w kadrze narodowej) to zawodnik o uznanej renomie, który w sezonie 2022/2023 został królem strzelców Bundesligi, zdobywając 16 bramek dla RB Lipsk. Jego świetna forma zaowocowała transferem do Chelsea, która zapłaciła za niego aż 60 milionów euro.
Nkunku miał być jednym z kluczowych graczy londyńskiego klubu, jednak jego pobyt na Stamford Bridge nie przebiega zgodnie z oczekiwaniami. Francuz dosyć szybko nabawił się poważnej kontuzji, która wymagała długiego okresu rekonwalescencji. Choć powrócił już do zdrowia i prezentuje solidną formę, nie jest podstawowym wyborem trenera Chelsea.
—
Dobre statystyki, ale frustracja narasta
Mimo ograniczonego czasu gry Nkunku może pochwalić się niezłymi statystykami. W bieżącym sezonie rozegrał 25 meczów w barwach “The Blues”, zdobywając 12 bramek i notując 4 asysty. Niemniej jednak liczba minut spędzonych na boisku nie satysfakcjonuje francuskiego napastnika. Jego frustracja narasta, a sam zawodnik rozważa zmianę klubu już w najbliższym okienku transferowym.
Obecna umowa Nkunku z Chelsea obowiązuje do 2029 roku, ale Francuz liczy na wcześniejsze rozwiązanie kontraktu. Pini Zahavi obiecał swojemu klientowi, że aktywnie zaangażuje się w poszukiwanie nowego pracodawcy, a jedną z opcji, które zaproponował, jest właśnie FC Barcelona.
—
Szanse Barcelony na transfer Nkunku
Hiszpańskie media z dużą ostrożnością podchodzą do możliwości sprowadzenia Nkunku przez Dumę Katalonii. Problemem może być ograniczony budżet klubu na zimowe okno transferowe, co znacząco utrudni pozyskanie zawodnika tej klasy.
Tymczasem Nkunku wzbudza również zainteresowanie innych dużych klubów. Wśród potencjalnych kierunków wymienia się PSG oraz tureckich gigantów – Fenerbahce i Galatasaray. Rywalizacja o podpis francuskiego napastnika zapowiada się więc niezwykle interesująco, a Barcelona będzie musiała zmierzyć się z poważną konkurencją, jeśli zdecyduje się na aktywne działanie w tej sprawie.
—
Co dalej z przyszłością Lewandowskiego i Barcelony?
Christopher Nkunku to bez wątpienia zawodnik o dużych możliwościach, który mógłby w przyszłości zastąpić Roberta Lewandowskiego w roli lidera ataku Barcelony. Jednak czy kataloński klub będzie w stanie pozwolić sobie na taki transfer, pozostaje kwestią otwartą. W międzyczasie Lewandowski wciąż pozostaje kluczową postacią zespołu, ale widmo jego następcy staje się coraz bardziej realne.