Piotr Żyła skreślony z zawodów Pucharu Świata. Oto powód. “Łatwa decyzja”
Piotr Żyła traci miejsce w Pucharze Świata. Kamil Stoch wygrywa wewnętrzną rywalizację Polska reprezentacja w skokach narciarskich przeżywa chwilę przełomową. Na czwarty weekend zawodów Pucharu Świata, które odbędą się w niemieckim Titisee-Neustadt, w składzie zabrakło Piotra Żyły, jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich skoczków. Zawodnik, który przez lata przyzwyczaił kibiców do obecności na międzynarodowej scenie, tym…
Piotr Żyła traci miejsce w Pucharze Świata. Kamil Stoch wygrywa wewnętrzną rywalizację
Polska reprezentacja w skokach narciarskich przeżywa chwilę przełomową. Na czwarty weekend zawodów Pucharu Świata, które odbędą się w niemieckim Titisee-Neustadt, w składzie zabrakło Piotra Żyły, jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich skoczków. Zawodnik, który przez lata przyzwyczaił kibiców do obecności na międzynarodowej scenie, tym razem wystartuje w zawodach Pucharu Kontynentalnego w fińskiej Ruce. Jak podkreślił Alexander Stoeckl, dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim, decyzja ta była naturalnym następstwem wyników ostatnich konkursów.
Rywalizacja Stocha i Żyły o miejsce w kadrze
Wybór kadry na zawody w Niemczech nie był prosty, ale w opinii Stoeckla wyniki mówiły same za siebie. — Była to dość łatwa decyzja, wynikająca z wyników zawodów. Oczywiście Piotr Żyła i Kamil Stoch byli dość blisko siebie, ale ostatecznie to Kamil był lepszy w obu konkursach. Na tej podstawie wybór stał się dość jasny. Resztę zawodników wytypowaliśmy na podstawie wcześniejszych rezultatów — tłumaczył Stoeckl w rozmowie ze Sport.pl.
Podkreślił również, że nawet tak utytułowany skoczek jak Stoch, w przypadku braku formy, byłby traktowany jak każdy inny zawodnik. — Jeśli zawodnicy nie spełniają oczekiwań w Pucharze Świata, to chcemy, aby startowali w Pucharze Kontynentalnym. Tam mają możliwość nie tylko walki o dodatkowe miejsca startowe w PŚ, ale także powrotu do odpowiedniej dyspozycji. Wyniki z PK mogą mieć wpływ na kolejne decyzje o powołaniach — dodał Norweg.
Historyczny występ Żyły w Pucharze Kontynentalnym
Dla Piotra Żyły występ w Pucharze Kontynentalnym będzie pierwszym od ponad ośmiu lat. Ostatni raz startował w tych zawodach w lutym 2016 roku. Jeszcze dłużej na zapleczu światowej elity nie widziano Kamila Stocha – jego ostatnie starty w PK miały miejsce w 2010 roku.
Powodem przesunięcia Żyły do Pucharu Kontynentalnego były jego słabe wyniki w ostatnich zawodach. W Wiśle zajął on 35. i 26. miejsce, zdobywając zaledwie pięć punktów do klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Obecnie plasuje się na 45. pozycji w klasyfikacji z dorobkiem pięciu punktów. — Brakuje mu jeszcze stabilności w skokach, dlatego ważne jest, aby mógł popracować nad formą w Pucharze Kontynentalnym. To może mu tylko pomóc — stwierdził Stoeckl.
Kadra na zawody w Titisee-Neustadt
Na zawody w Niemczech pojadą Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł, Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Kamil Stoch. W obecnym sezonie najlepszym z Polaków w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jest Wąsek, który zajmuje 15. miejsce z dorobkiem 90 punktów. Zniszczoł jest na 20. pozycji (71 punktów), Kubacki na 24. (49 punktów), Stoch na 29. (31 punktów), a Wolny na 35. (18 punktów).
Liderem klasyfikacji generalnej pozostaje Niemiec Pius Paschke z 476 punktami, który wyprzedza Austriaków Daniela Tschofeniga (380 punktów) i Jana Hoerla (366 punktów).
Nowe wyzwanie dla Żyły
Start w Ruce może być dla Piotra Żyły szansą na odbudowę formy i udowodnienie swojej wartości. Skoczek, który jest znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia i pozytywnej energii, ma okazję pokazać, że wciąż może być jednym z filarów polskiej reprezentacji. Jak podkreślił Stoeckl, wszystko zależy od wyników, a skoki w Pucharze Kontynentalnym mogą być świetnym testem dla doświadczonego zawodnika.
Z kolei dla polskich kibiców decyzja o wysłaniu Żyły na zaplecze światowej elity to moment refleksji nad zmieniającą się sytuacją w drużynie. Jednocześnie jest to szansa dla młodszych zawodników, takich jak Wąsek czy Zniszczoł, aby udowodnić swoje umiejętności na najważniejszej scenie.
Piotr Żyła, mimo chwilowego spadku formy, wciąż ma wiele do zaoferowania polskim skokom. Nadchodzące tygodnie pokażą, czy wykorzysta swoją szansę na odbudowę.