Piotr Żyła zachwycił na start Turnieju Czterech Skoczni! Katastrofa Dawida Kubackiego
Dramat Dawida Kubackiego! Polak oddał trzy kiepskie próby w sobotę w Oberstdorfie, a apogeum jego fatalnej formy był… brak kwalifikacji do konkursu głównego! Znacznie lepiej poradzili sobie inni Biało-Czerwoni — przede wszystkim Piotr Żyła, który zajął 14 miejsce. Polscy skoczkowie nie popisali się podczas pierwszej serii treningowej w Oberstdorfie. Najlepszy z nich, Aleksander Zniszczoł, zajął…
Dramat Dawida Kubackiego! Polak oddał trzy kiepskie próby w sobotę w Oberstdorfie, a apogeum jego fatalnej formy był… brak kwalifikacji do konkursu głównego! Znacznie lepiej poradzili sobie inni Biało-Czerwoni — przede wszystkim Piotr Żyła, który zajął 14 miejsce.
Polscy skoczkowie nie popisali się podczas pierwszej serii treningowej w Oberstdorfie. Najlepszy z nich, Aleksander Zniszczoł, zajął 14. lokatę w stawce, a martwić nas mógł przede wszystkim wynik Dawida Kubackiego. Gdyby to były kwalifikacje, ledwo załapałby się do konkursu!
Zobacz także: 52-letni Noriaki Kasai nie ma litości dla Polaków. Kolejne upokorzenie
W drugiej wyglądało to już nieco lepiej — tym razem poza Zniszczołem świetnie spisał się także Piotr Żyła, a to miało zwiastować ich dalsze próby w sobotnich kwalifikacjach. Przed nimi wciąż nie radził sobie jednak Kubacki, który po zajęciu 50. lokaty, tym razem był dopiero 41. Co gorsza, obok niego znaleźli się inni Biało-Czerwoni — Wolny i Wąsek, którzy zajęli odpowiednio 37. i 42. miejsce.
Skoki znów rozpoczął Ukrainiec Wilalij Kalinczenko, który tym razem uzyskał 111,5 m, a na pierwszą daleką próbę nie trzeba było długo czekać — czwarty Tomofumi Naito skoczył bowiem na odległość 129,5 m.
Japończyka wyprzedził dopiero Lovro Kos, po którym na skoczni pojawił się Piotr Żyła. Polak znów błysnął, uzyskał 132 m, a to oznaczało rzecz jasna, że wyszedł na prowadzenie w kwalifikacjach!
Polak spisał się na tyle dobrze, że długo pozostawał na specjalnym siedzisku dla prowadzącego w konkursie. W końcu 37-latek musiał jednak uznać wyższość Killiana Peiera, ale i tak mógł być zadowolony ze swojej próby.
Wcześniej natomiast kolejną bardzo słabą próbę tego dnia zanotował Dawid Kubacki, a po wylądowaniu na 112,5 m mogliśmy się zastanawiać, czy Polak nie znajdzie się pośród 12 zawodników, którzy nie zakwalifikują się do konkursu.
Dramat Dawida Kubackiego! Fatalna forma i bolesne konsekwencje
Znów niezbyt dobrze na skoczni poradził sobie Paweł Wąsek, który uzyskał 114 m, a na domiar złego niewiele dalej, bo na 117,5 m skoczył Aleksander Zniszczoł. A to oznaczało, że najlepszym z Polaków był Żyła, nieźle spisał się Wąsek, a reszta Biało-Czerwonych nie zachwyciła. Nie mówiąc już o Kubackim, który po fatalnej próbie w niedzielę nie weźmie udziału w konkursie.
W sobotnich kwalifikacjach najlepszy okazał się Daniel Tschofenig, a na podium znaleźli się także Stefan Kraft i Michael Hayboeck. Jakby tego było mało, Austriacy zajęli wszystkie pierwsze pięć lokat — w czołówce byli także Jan Hoerl i Maximillian Ortner.
Po chwili poznaliśmy więc rywali Polaków w parach KO niedzielnego konkursu. Paweł Wąsek będzie walczył z Karlem Geigerem, Aleksander Zniszczoł z Andreasem Wellingerem, Jakub Wolny z Anttim Aalto, a Piotr Żyła zmierzy się z Arttim Aigro.
14. Żyła – 132,5 m
25. Wolny – 126,5 m
38. Zniszczoł – 117,5 m
42. Wąsek – 114 m
Bez awansu do konkursu:
53. Kubacki – 115,5 m
Dramat Dawida Kubackiego! Polak oddał trzy kiepskie próby w sobotę w Oberstdorfie, a apogeum jego fatalnej formy był… brak kwalifikacji do konkursu głównego! Znacznie lepiej poradzili sobie inni Biało-Czerwoni — przede wszystkim Piotr Żyła, który zajął 14 miejsce.
Polscy skoczkowie nie popisali się podczas pierwszej serii treningowej w Oberstdorfie. Najlepszy z nich, Aleksander Zniszczoł, zajął 14. lokatę w stawce, a martwić nas mógł przede wszystkim wynik Dawida Kubackiego. Gdyby to były kwalifikacje, ledwo załapałby się do konkursu!
Zobacz także: 52-letni Noriaki Kasai nie ma litości dla Polaków. Kolejne upokorzenie
W drugiej wyglądało to już nieco lepiej — tym razem poza Zniszczołem świetnie spisał się także Piotr Żyła, a to miało zwiastować ich dalsze próby w sobotnich kwalifikacjach. Przed nimi wciąż nie radził sobie jednak Kubacki, który po zajęciu 50. lokaty, tym razem był dopiero 41. Co gorsza, obok niego znaleźli się inni Biało-Czerwoni — Wolny i Wąsek, którzy zajęli odpowiednio 37. i 42. miejsce.
Skoki znów rozpoczął Ukrainiec Wilalij Kalinczenko, który tym razem uzyskał 111,5 m, a na pierwszą daleką próbę nie trzeba było długo czekać — czwarty Tomofumi Naito skoczył bowiem na odległość 129,5 m.
Japończyka wyprzedził dopiero Lovro Kos, po którym na skoczni pojawił się Piotr Żyła. Polak znów błysnął, uzyskał 132 m, a to oznaczało rzecz jasna, że wyszedł na prowadzenie w kwalifikacjach!
Polak spisał się na tyle dobrze, że długo pozostawał na specjalnym siedzisku dla prowadzącego w konkursie. W końcu 37-latek musiał jednak uznać wyższość Killiana Peiera, ale i tak mógł być zadowolony ze swojej próby.
Wcześniej natomiast kolejną bardzo słabą próbę tego dnia zanotował Dawid Kubacki, a po wylądowaniu na 112,5 m mogliśmy się zastanawiać, czy Polak nie znajdzie się pośród 12 zawodników, którzy nie zakwalifikują się do konkursu.
Dramat Dawida Kubackiego! Fatalna forma i bolesne konsekwencje
Znów niezbyt dobrze na skoczni poradził sobie Paweł Wąsek, który uzyskał 114 m, a na domiar złego niewiele dalej, bo na 117,5 m skoczył Aleksander Zniszczoł. A to oznaczało, że najlepszym z Polaków był Żyła, nieźle spisał się Wąsek, a reszta Biało-Czerwonych nie zachwyciła. Nie mówiąc już o Kubackim, który po fatalnej próbie w niedzielę nie weźmie udziału w konkursie.
W sobotnich kwalifikacjach najlepszy okazał się Daniel Tschofenig, a na podium znaleźli się także Stefan Kraft i Michael Hayboeck. Jakby tego było mało, Austriacy zajęli wszystkie pierwsze pięć lokat — w czołówce byli także Jan Hoerl i Maximillian Ortner.
Po chwili poznaliśmy więc rywali Polaków w parach KO niedzielnego konkursu. Paweł Wąsek będzie walczył z Karlem Geigerem, Aleksander Zniszczoł z Andreasem Wellingerem, Jakub Wolny z Anttim Aalto, a Piotr Żyła zmierzy się z Arttim Aigro.
14. Żyła – 132,5 m
25. Wolny – 126,5 m
38. Zniszczoł – 117,5 m
42. Wąsek – 114 m
Bez awansu do konkursu:
53. Kubacki – 115,5 m