Po aferze Iga Świątek nie chciała wracać na kort. Mówi o tym po raz pierwszy
Iga Świątek szczerze o trudnych chwilach po pozytywnym wyniku testu antydopingowego: “To był horror” Iga Świątek, najlepsza polska tenisistka, po raz pierwszy tak otwarcie opowiedziała o trudnych chwilach, które przyszło jej przeżywać po tym, jak w jej organizmie wykryto obecność zakazanej substancji – trimetazydyny. W rozmowie z Anitą Werner w programie “Fakty po Faktach” na…
Iga Świątek szczerze o trudnych chwilach po pozytywnym wyniku testu antydopingowego: “To był horror”
Iga Świątek, najlepsza polska tenisistka, po raz pierwszy tak otwarcie opowiedziała o trudnych chwilach, które przyszło jej przeżywać po tym, jak w jej organizmie wykryto obecność zakazanej substancji – trimetazydyny. W rozmowie z Anitą Werner w programie “Fakty po Faktach” na TVN24, Świątek odsłoniła kulisy tego, jak wyglądało jej życie w czasie zawieszenia i jak udało jej się pokonać kryzys.
—
Pierwsze reakcje: Szok i rozczarowanie
— “To był horror, ogromne rozczarowanie i na początku w ogóle myślałam, że to wszystko mnie spotkało przez to, że gram w tenisa”, wyznała Świątek w rozmowie. — “Samo wychodzenie na kort było dla mnie bolesne. Właściwie, gdyby nie mój sparingpartner Tomek Moczek, który organizował mi na początku treningi jak dla dzieci – bawiliśmy się na korcie – to w ogóle nie byłabym w stanie tam wrócić.”
Tenisistka przyznała, że początkowo zmagała się z czymś w rodzaju “teniso-wstrętu”. — “Może to nie jest najbardziej inspirujące, może ludzie wolą słuchać historii pełnych bezwarunkowej miłości do sportu. Ale prawda jest taka, że ja kocham grać w tenisa, ale nie kocham go na tyle, żeby poświęcać swój honor albo swoje wartości”, mówiła Polka z wyraźnym wzruszeniem.
—
Wsparcie sparingpartnera i powrót do radości z gry
Kluczową rolę w procesie powrotu na kort odegrał Tomasz Moczek, jej sparingpartner, który pomógł jej odnaleźć radość w grze. — “Te treningi były zupełnie inne, pozbawione presji. Przypominały raczej zabawę, która pozwoliła mi na nowo spojrzeć na tenis” – wspominała Świątek. Dzięki temu mogła stopniowo odbudować swoje podejście i motywację, co wcześniej wydawało się niemożliwe.
—
Rola psychologa sportowego w trudnych chwilach
Oprócz Tomasza Mocka, ogromne znaczenie miała także Daria Abramowicz, psycholog sportowa, która od lat współpracuje z Igą. — “Ludzie mogli mnie oceniać bardzo negatywnie za to, co się wydarzyło, mimo że nie miałam na to wpływu. W pewnym sensie to, że jestem sportowcem, wpakowało mnie w tę sytuację. Na początku musiałam wykonać dużo pracy, aby nie myśleć w ten sposób i odnaleźć w tenisie przyjemność” – opowiadała.
Świątek podkreśliła, że praca z psychologiem była kluczowa w odbudowaniu wiary w siebie i poradzeniu sobie z presją. — “Mój team był przy mnie i wspierał mnie na każdym kroku. Bez nich nie dałabym rady” – dodała.
—
Kulisy afery dopingowej i oczyszczenie z zarzutów
Przypomnijmy, że w połowie września w organizmie Igi Świątek wykryto obecność trimetazydyny, substancji zakazanej w sporcie. Początkowo sytuacja wyglądała bardzo poważnie, jednak po szczegółowym dochodzeniu udało się udowodnić, że substancja dostała się do jej organizmu przez zanieczyszczenie melatoniny, którą Polka stosuje od lat. W związku z tym Świątek została ukarana jedynie miesięcznym zawieszeniem, które zakończyło się 4 grudnia.
—
Powrót na kort z nową energią
Dziś Iga Świątek stara się patrzeć w przyszłość z optymizmem, choć sama przyznaje, że czas kryzysu był dla niej jednym z najtrudniejszych w karierze. Dzięki wsparciu bliskich osób i własnej determinacji udało jej się wrócić na kort z nową energią. Jak mówi, teraz jeszcze bardziej docenia siłę swojego zespołu i więzi, jakie z nimi łączą.
Cały wywiad z Igą Świątek można obejrzeć na platformie TVN24 GO.