Podeszli do siatki. Oto co wtedy rzucił Alcaraz do Hurkacza
Carlos Alcaraz pokonał Huberta Hurkacza po zaciętym pojedynku i awansował do finału ATP 500 w Rotterdamie Carlos Alcaraz stoczył niezwykle emocjonującą batalię z Hubertem Hurkaczem i po ponad trzygodzinnym pojedynku zapewnił sobie miejsce w finale turnieju ATP 500 w Rotterdamie. Hiszpan wygrał z Polakiem po wyrównanym, trzysetowym meczu 6:4, 6:7(5), 6:3. Po zakończeniu spotkania Alcaraz…
Carlos Alcaraz pokonał Huberta Hurkacza po zaciętym pojedynku i awansował do finału ATP 500 w Rotterdamie
Carlos Alcaraz stoczył niezwykle emocjonującą batalię z Hubertem Hurkaczem i po ponad trzygodzinnym pojedynku zapewnił sobie miejsce w finale turnieju ATP 500 w Rotterdamie. Hiszpan wygrał z Polakiem po wyrównanym, trzysetowym meczu 6:4, 6:7(5), 6:3. Po zakończeniu spotkania Alcaraz z uznaniem wypowiadał się o swoim rywalu, podkreślając, że obaj zaprezentowali tenis na niezwykle wysokim poziomie.
Zacięta walka od pierwszej piłki
Już od pierwszych wymian było jasne, że kibice zgromadzeni w Rotterdam Ahoy będą świadkami widowiska na najwyższym poziomie. Hubert Hurkacz i Carlos Alcaraz to dwaj świetni zawodnicy, którzy dysponują znakomitym serwisem i ofensywnym stylem gry.
Pierwszy set rozpoczął się od intensywnej walki, w której to Polak jako pierwszy przełamał serwis rywala i wyszedł na prowadzenie. Alcaraz jednak szybko się otrząsnął i zdołał odrobić stratę, wyrównując stan rywalizacji. Hiszpan stopniowo przejmował inicjatywę, a jego agresywna gra z linii końcowej oraz umiejętność rozgrywania kluczowych punktów pozwoliły mu wygrać partię 6:4.
Drugi set był jeszcze bardziej wyrównany i pełen spektakularnych wymian. Hurkacz prezentował fantastyczną dyspozycję serwisową i regularnie posyłał asy, które utrudniały Alcarazowi przełamanie. Obaj zawodnicy pilnowali swoich gemów serwisowych, co doprowadziło do rozstrzygnięcia w tie-breaku. Tam Polak zachował więcej zimnej krwi, a jego precyzyjne zagrania pozwoliły mu wygrać 7:6(5) i wyrównać stan meczu.
Decydujący set na korzyść Hiszpana
W trzeciej partii Alcaraz od początku narzucił wysokie tempo i starał się przełamać Hurkacza. Polak bronił się dzielnie, ale w siódmym gemie Hiszpan dopiął swego i zdobył kluczowe przełamanie. Od tego momentu kontrolował przebieg spotkania, nie dając rywalowi okazji do odrobienia strat. Finalnie zwyciężył 6:3, pieczętując swój awans do finału turnieju ABN AMRO Open 2025.
Po zakończeniu spotkania Alcaraz podziękował Hurkaczowi za świetny mecz i docenił jego wysoki poziom gry. – To było niesamowite spotkanie. Myślę, że obaj graliśmy na bardzo wysokim poziomie, co dostrzegli także kibice. Hubert to świetny zawodnik, a jego serwis i gra przy siatce były dziś na najwyższym poziomie. To dla mnie duże osiągnięcie, że udało mi się go pokonać po tak wyrównanej walce – powiedział Hiszpan.
Alcaraz o trudnym początku i kluczowych momentach
Hiszpan odniósł się także do trudności, z jakimi musiał się zmierzyć w pierwszym secie. – Byłem w lekkich tarapatach, szczególnie na początku. Hubert świetnie serwował i bardzo trudno było przejąć kontrolę nad meczem. Wiedziałem jednak, że jeśli będę cierpliwy, moje szanse nadejdą. Starałem się skupić na każdej piłce i walczyć o każdy punkt, zwłaszcza kiedy musiałem bronić break pointów, żeby nie przegrywać 1:5. Ostatecznie ta strategia się opłaciła – przyznał Alcaraz.
Hiszpan powalczy o tytuł z Alexem de Minaurem
Dzięki temu zwycięstwu Alcaraz awansował do finału turnieju w Rotterdamie, gdzie zmierzy się z Australijczykiem Alexem de Minaurem. Dla Hiszpana będzie to szansa na zdobycie pierwszego w karierze tytułu w tej imprezie.
Czy Alcaraz sięgnie po triumf w ABN AMRO Open 2025? Przekonamy się już w niedzielę, kiedy zmierzy się z niezwykle szybkim i walecznym de Minaurem. Finał zapowiada się ekscytująco!