Pogrom w meczu Mai Chwalińskiej, 6:0 i 6:1. Udany rewanż w polsko-niemieckim starciu
Bolesna porażka Mai Chwalińskiej w Australian Open. Niemeier w świetnej formie Mecz z udziałem Mai Chwalińskiej zakończył emocje polskich kibiców podczas drugiego dnia rywalizacji w głównej drabince Australian Open 2025. Polka zmierzyła się z Jule Niemeier, która zaprezentowała świetną formę i odniosła przekonujące zwycięstwo 6:0, 6:1, rewanżując się za wcześniejszą porażkę w bezpośrednim pojedynku. Historyczne…
Bolesna porażka Mai Chwalińskiej w Australian Open. Niemeier w świetnej formie
Mecz z udziałem Mai Chwalińskiej zakończył emocje polskich kibiców podczas drugiego dnia rywalizacji w głównej drabince Australian Open 2025. Polka zmierzyła się z Jule Niemeier, która zaprezentowała świetną formę i odniosła przekonujące zwycięstwo 6:0, 6:1, rewanżując się za wcześniejszą porażkę w bezpośrednim pojedynku.
Historyczne osiągnięcie Chwalińskiej
Choć Chwalińska zakończyła swój udział w turnieju na pierwszej rundzie, sama obecność w głównej drabince Australian Open była już dla niej ogromnym sukcesem. Po raz pierwszy w karierze udało jej się przebrnąć przez wymagające eliminacje i znaleźć się w prestiżowym gronie zawodniczek rywalizujących w Melbourne.
Podczas kwalifikacji 22-letnia Polka pokazała niezwykłą determinację. W meczu drugiej rundy obroniła dwa meczbole w starciu z Dominiką Salkovą, a w decydującym pojedynku o awans pokonała utalentowaną Brendę Fruhvirtovą. Awans do głównego turnieju był dla zawodniczki klubu BKT Advantage Bielsko-Biała spełnieniem marzeń i ważnym krokiem w jej karierze.
Rewanż Niemeier za porażkę w Kozerkach
Los przydzielił Mai w pierwszej rundzie dobrze jej znaną rywalkę, Jule Niemeier. Obie zawodniczki spotkały się wcześniej w 2023 roku podczas turnieju WTA 125 w Kozerkach. W tamtym pojedynku górą była Polka, która mimo straty pierwszego seta, odwróciła losy meczu i zwyciężyła 4:6, 6:2, 6:3. Wówczas Chwalińska potrafiła skutecznie zneutralizować mocne zagrania Niemki, zmuszając ją do błędów i wygrywając kluczowe punkty.
Tym razem jednak to Niemeier dominowała od pierwszych chwil spotkania. Polka przystąpiła do meczu z opatrunkiem na prawym udzie, co mogło być efektem wymagającej rywalizacji w eliminacjach. Było to widoczne na korcie – Chwalińska miała trudności z odnalezieniem rytmu gry i narzuceniem swoich warunków.
Dominacja Niemeier na korcie
Już od początku meczu Niemeier przejęła inicjatywę. Jej pewność siebie i precyzja uderzeń sprawiły, że Chwalińska nie miała wielu okazji do przejęcia kontroli nad spotkaniem. Po trzech gemach Niemka prowadziła 12:2 w punktach, co doskonale oddaje jej dominację.
Pierwsza szansa dla Polki na odwrócenie losów seta pojawiła się w piątym gemie, kiedy wywalczyła break pointa przy serwisie rywalki. Niestety, nie udało się wykorzystać tej okazji, a chwilę później Niemka dołożyła kolejnego breaka, kończąc seta wynikiem 6:0 po zaledwie 29 minutach gry.
Krótkie przebłyski w drugim secie
Po krótkiej przerwie obie zawodniczki wróciły na kort, ale obraz gry pozostał niezmieniony. Niemka szybko objęła prowadzenie 2:0. Dopiero w trzecim gemie Chwalińska zdołała nawiązać walkę, wypracowując aż cztery szanse na zdobycie pierwszego gema. Niestety, żadnej z nich nie udało się zamienić na punkt, co dało Niemeier prowadzenie 3:0.
Premierowy gem na konto Mai przyszedł dopiero chwilę później, kiedy utrzymała swoje podanie do 15. Był to jednak jedyny moment, w którym Polka mogła cieszyć się z wygranego gema. Niemka szybko odpowiedziała, ponownie przełamując serwis Chwalińskiej i zamykając mecz wynikiem 6:0, 6:1.
Co dalej dla Mai Chwalińskiej?
Choć porażka w pierwszej rundzie Australian Open jest bolesna, Maja Chwalińska może być dumna z tego, co osiągnęła w tegorocznej edycji turnieju. Awans do głównej drabinki po raz pierwszy w karierze i pokazanie charakteru w eliminacjach to dowód na jej rozwój jako zawodniczki.
Tymczasem Jule Niemeier, po efektownym zwycięstwie, zmierzy się w drugiej rundzie z Nao Hibino lub Martą Kostiuk. Niemka pokazała, że jest w znakomitej formie i może być groźna dla każdej rywalki w turnieju.