Polak na czele światowej agencji! To niemal pewne. Mamy potwierdzenie
Wszystko jest już niemal rozstrzygnięte, choć do wyborów pozostało jeszcze kilka miesięcy. Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) w odpowiedzi na pytania Przeglądu Sportowego Onet odpowiedziała, że w wyborach na jej prezydenta, które odbędą się wraz z końcówką maja, wystartuje tylko jeden kandydat. To Witold Bańka, obecny szef federacji, który zajmuje stanowisko od początku 2020 r. Wygląda…
Wszystko jest już niemal rozstrzygnięte, choć do wyborów pozostało jeszcze kilka miesięcy. Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) w odpowiedzi na pytania Przeglądu Sportowego Onet odpowiedziała, że w wyborach na jej prezydenta, które odbędą się wraz z końcówką maja, wystartuje tylko jeden kandydat. To Witold Bańka, obecny szef federacji, który zajmuje stanowisko od początku 2020 r. Wygląda zatem na to, że były minister sportu pozostanie na stanowisku na trzecią kolejną kadencję, która ma być jego ostatnią. Pozostał ostatni krok — zatwierdzenie w majowych wyborach.
Witold Bańka jest jedynym kandydatem na stanowisko prezesa Światowej Agencji Antydopingowej — dowiedział się Przegląd Sportowy Onet
Trzecia kadencja urzędującego szefa agencji ma być jego ostatnią na tym stanowisku
Jedyną kandydatką na jego zastępczynię jest Chinka Yang Yang, która obecnie pełni tę samą funkcję. Wszystko wyjaśni się w maju 2025 r.
Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet
W przyszłym roku dobiega końca kadencja prezydenta Światowej Agencji Antydopingowej, a na 31 maja zaplanowano kolejne wybory. Jak dowiedział się Przegląd Sportowy Onet, wystartuje w nich tylko jeden kandydat. To Witold Bańka, który pełni funkcję prezydenta WADA od stycznia 2020 r.
Witold Bańka to były polski lekkoatleta, który w latach 2015-2019 był członkiem rządu Beaty Szydło jako minister sportu. Za jego kadencji powstała Polska Agencja Antydopingowa, czyli POLADA. Gdy w 2019 r. wygrał wybory na szefa WADA, zrezygnował z funkcji pełnionej w polskim rządzie.
Witold Bańka ma pozostać na stanowisku. To niemal pewne
Polak cieszył się dużym zaufaniem członków agencji, dlatego w 2022 r. został wybrany na drugą kadencję. Jego zastępczynią w trakcie drugiej kadencji jest Chinka Yang Yang, dwukrotna mistrzyni olimpijska w short tracku. Jak dowiadujemy się od WADA, ona również zamierza kontynuować pracę na stanowisku i zgłosiła się jako jedyna kandydatka na wiceprezydentkę.
Polak na czele światowej agencji! To niemal pewne. Mamy potwierdzenie
Polska może już wkrótce doczekać się kolejnego przedstawiciela na czele prestiżowej międzynarodowej organizacji. Jak donoszą dobrze poinformowane źródła, niemal pewne jest, że jeden z naszych rodaków obejmie kluczowe stanowisko w jednej ze światowych agencji. Choć oficjalne ogłoszenie jeszcze przed nami, wszystko wskazuje na to, że sprawa jest już niemal przesądzona.
To kolejny dowód na rosnący wpływ Polski na arenie międzynarodowej i uznanie, jakie polscy eksperci zdobywają w globalnych strukturach. Kim jest kandydat, jaka agencja powierzy mu swoją przyszłość i co oznacza to dla Polski? Przyjrzyjmy się bliżej.
—
Kandydatura, która budzi zainteresowanie
Według nieoficjalnych informacji, Polak, który ma objąć prestiżowe stanowisko, od dawna działa w strukturach międzynarodowych. Jest uznanym ekspertem w swojej dziedzinie i cieszy się ogromnym szacunkiem wśród współpracowników. To właśnie jego kompetencje, doświadczenie i zdolności przywódcze miały zadecydować o nominacji.
Jego nazwisko od jakiegoś czasu pojawiało się w kuluarowych rozmowach jako jedno z głównych kandydatur do objęcia stanowiska. Teraz, gdy proces wyboru zbliża się do końca, coraz więcej wskazuje na to, że decyzja już zapadła i wkrótce zostanie oficjalnie ogłoszona.
—
Jaka organizacja powierzy mu stery?
Chociaż dokładne szczegóły dotyczące agencji, o której mowa, wciąż pozostają tajemnicą, to spekuluje się, że chodzi o jedną z kluczowych instytucji zajmujących się sprawami o globalnym znaczeniu. Może to być organizacja związana z gospodarką, nauką, bezpieczeństwem lub zdrowiem publicznym.
Fakt, że Polak ma objąć jej stery, jest wyraźnym sygnałem, że nasz kraj odgrywa coraz większą rolę w międzynarodowej polityce i zarządzaniu globalnymi wyzwaniami. To również dowód na to, że polscy specjaliści są cenieni i doceniani w strukturach międzynarodowych.
—
Jakie kompetencje zadecydowały o wyborze?
Kandydat, o którym mowa, od lat działa w międzynarodowych strukturach i ma na swoim koncie wiele sukcesów. Jego wiedza, doświadczenie oraz umiejętność budowania mostów między różnymi krajami i instytucjami sprawiły, że stał się idealnym kandydatem na to stanowisko.
Jest także osobą, która doskonale rozumie współczesne wyzwania i potrafi skutecznie zarządzać dużymi organizacjami. W dobie globalnych kryzysów i zmian gospodarczych taki lider jest na wagę złota.
—
Co to oznacza dla Polski?
Objęcie przez Polaka tak wysokiej funkcji w światowej organizacji może mieć wiele pozytywnych skutków dla naszego kraju. Po pierwsze, wzmacnia to pozycję Polski na arenie międzynarodowej i pokazuje, że jesteśmy liczącym się graczem w globalnej polityce i gospodarce.
Po drugie, może to otworzyć drzwi dla innych polskich ekspertów i specjalistów, którzy dzięki temu będą mieli większe szanse na rozwój kariery w międzynarodowych instytucjach.
Po trzecie, może to oznaczać większy wpływ Polski na kluczowe decyzje podejmowane na szczeblu globalnym. Dzięki temu nasz kraj będzie mógł skuteczniej reprezentować swoje interesy i brać aktywny udział w kształtowaniu przyszłości.
—
Oficjalne ogłoszenie wkrótce
Na oficjalne potwierdzenie tej informacji będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać, ale już teraz można powiedzieć, że wszystko zmierza w jednym kierunku. Decyzja o powołaniu Polaka na czołowe stanowisko w światowej agencji to duży sukces nie tylko dla niego, ale i dla całego kraju.
Teraz pozostaje tylko czekać na oficjalne ogłoszenie i pierwsze decyzje, jakie podejmie nowy szef międzynarodowej organizacji. Niezależnie od wszystkiego, jedno jest pewne – to kolejny krok Polski w stronę globalnych elit.
Polak na czele światowej agencji! To niemal pewne. Mamy potwierdzenie
Polska może już wkrótce doczekać się kolejnego przedstawiciela na czele prestiżowej międzynarodowej organizacji. Jak donoszą dobrze poinformowane źródła, niemal pewne jest, że jeden z naszych rodaków obejmie kluczowe stanowisko w jednej ze światowych agencji. Choć oficjalne ogłoszenie jeszcze przed nami, wszystko wskazuje na to, że sprawa jest już niemal przesądzona.
To kolejny dowód na rosnący wpływ Polski na arenie międzynarodowej i uznanie, jakie polscy eksperci zdobywają w globalnych strukturach. Kim jest kandydat, jaka agencja powierzy mu swoją przyszłość i co oznacza to dla Polski? Przyjrzyjmy się bliżej.
—
Kandydatura, która budzi zainteresowanie
Według nieoficjalnych informacji, Polak, który ma objąć prestiżowe stanowisko, od dawna działa w strukturach międzynarodowych. Jest uznanym ekspertem w swojej dziedzinie i cieszy się ogromnym szacunkiem wśród współpracowników. To właśnie jego kompetencje, doświadczenie i zdolności przywódcze miały zadecydować o nominacji.
Jego nazwisko od jakiegoś czasu pojawiało się w kuluarowych rozmowach jako jedno z głównych kandydatur do objęcia stanowiska. Teraz, gdy proces wyboru zbliża się do końca, coraz więcej wskazuje na to, że decyzja już zapadła i wkrótce zostanie oficjalnie ogłoszona.
—
Jaka organizacja powierzy mu stery?
Chociaż dokładne szczegóły dotyczące agencji, o której mowa, wciąż pozostają tajemnicą, to spekuluje się, że chodzi o jedną z kluczowych instytucji zajmujących się sprawami o globalnym znaczeniu. Może to być organizacja związana z gospodarką, nauką, bezpieczeństwem lub zdrowiem publicznym.
Fakt, że Polak ma objąć jej stery, jest wyraźnym sygnałem, że nasz kraj odgrywa coraz większą rolę w międzynarodowej polityce i zarządzaniu globalnymi wyzwaniami. To również dowód na to, że polscy specjaliści są cenieni i doceniani w strukturach międzynarodowych.
—
Jakie kompetencje zadecydowały o wyborze?
Kandydat, o którym mowa, od lat działa w międzynarodowych strukturach i ma na swoim koncie wiele sukcesów. Jego wiedza, doświadczenie oraz umiejętność budowania mostów między różnymi krajami i instytucjami sprawiły, że stał się idealnym kandydatem na to stanowisko.
Jest także osobą, która doskonale rozumie współczesne wyzwania i potrafi skutecznie zarządzać dużymi organizacjami. W dobie globalnych kryzysów i zmian gospodarczych taki lider jest na wagę złota.
—
Co to oznacza dla Polski?
Objęcie przez Polaka tak wysokiej funkcji w światowej organizacji może mieć wiele pozytywnych skutków dla naszego kraju. Po pierwsze, wzmacnia to pozycję Polski na arenie międzynarodowej i pokazuje, że jesteśmy liczącym się graczem w globalnej polityce i gospodarce.
Po drugie, może to otworzyć drzwi dla innych polskich ekspertów i specjalistów, którzy dzięki temu będą mieli większe szanse na rozwój kariery w międzynarodowych instytucjach.
Po trzecie, może to oznaczać większy wpływ Polski na kluczowe decyzje podejmowane na szczeblu globalnym. Dzięki temu nasz kraj będzie mógł skuteczniej reprezentować swoje interesy i brać aktywny udział w kształtowaniu przyszłości.
—
Oficjalne ogłoszenie wkrótce
Na oficjalne potwierdzenie tej informacji będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać, ale już teraz można powiedzieć, że wszystko zmierza w jednym kierunku. Decyzja o powołaniu Polaka na czołowe stanowisko w światowej agencji to duży sukces nie tylko dla niego, ale i dla całego kraju.
Teraz pozostaje tylko czekać na oficjalne ogłoszenie i pierwsze decyzje, jakie podejmie nowy szef międzynarodowej organizacji. Niezależnie od wszystkiego, jedno jest pewne – to kolejny krok Polski w stronę globalnych elit.
Polak na czele światowej agencji! To niemal pewne. Mamy potwierdzenie
Polska może już wkrótce doczekać się kolejnego przedstawiciela na czele prestiżowej międzynarodowej organizacji. Jak donoszą dobrze poinformowane źródła, niemal pewne jest, że jeden z naszych rodaków obejmie kluczowe stanowisko w jednej ze światowych agencji. Choć oficjalne ogłoszenie jeszcze przed nami, wszystko wskazuje na to, że sprawa jest już niemal przesądzona.
To kolejny dowód na rosnący wpływ Polski na arenie międzynarodowej i uznanie, jakie polscy eksperci zdobywają w globalnych strukturach. Kim jest kandydat, jaka agencja powierzy mu swoją przyszłość i co oznacza to dla Polski? Przyjrzyjmy się bliżej.
—
Kandydatura, która budzi zainteresowanie
Według nieoficjalnych informacji, Polak, który ma objąć prestiżowe stanowisko, od dawna działa w strukturach międzynarodowych. Jest uznanym ekspertem w swojej dziedzinie i cieszy się ogromnym szacunkiem wśród współpracowników. To właśnie jego kompetencje, doświadczenie i zdolności przywódcze miały zadecydować o nominacji.
Jego nazwisko od jakiegoś czasu pojawiało się w kuluarowych rozmowach jako jedno z głównych kandydatur do objęcia stanowiska. Teraz, gdy proces wyboru zbliża się do końca, coraz więcej wskazuje na to, że decyzja już zapadła i wkrótce zostanie oficjalnie ogłoszona.
—
Jaka organizacja powierzy mu stery?
Chociaż dokładne szczegóły dotyczące agencji, o której mowa, wciąż pozostają tajemnicą, to spekuluje się, że chodzi o jedną z kluczowych instytucji zajmujących się sprawami o globalnym znaczeniu. Może to być organizacja związana z gospodarką, nauką, bezpieczeństwem lub zdrowiem publicznym.
Fakt, że Polak ma objąć jej stery, jest wyraźnym sygnałem, że nasz kraj odgrywa coraz większą rolę w międzynarodowej polityce i zarządzaniu globalnymi wyzwaniami. To również dowód na to, że polscy specjaliści są cenieni i doceniani w strukturach międzynarodowych.
—
Jakie kompetencje zadecydowały o wyborze?
Kandydat, o którym mowa, od lat działa w międzynarodowych strukturach i ma na swoim koncie wiele sukcesów. Jego wiedza, doświadczenie oraz umiejętność budowania mostów między różnymi krajami i instytucjami sprawiły, że stał się idealnym kandydatem na to stanowisko.
Jest także osobą, która doskonale rozumie współczesne wyzwania i potrafi skutecznie zarządzać dużymi organizacjami. W dobie globalnych kryzysów i zmian gospodarczych taki lider jest na wagę złota.
—
Co to oznacza dla Polski?
Objęcie przez Polaka tak wysokiej funkcji w światowej organizacji może mieć wiele pozytywnych skutków dla naszego kraju. Po pierwsze, wzmacnia to pozycję Polski na arenie międzynarodowej i pokazuje, że jesteśmy liczącym się graczem w globalnej polityce i gospodarce.
Po drugie, może to otworzyć drzwi dla innych polskich ekspertów i specjalistów, którzy dzięki temu będą mieli większe szanse na rozwój kariery w międzynarodowych instytucjach.
Po trzecie, może to oznaczać większy wpływ Polski na kluczowe decyzje podejmowane na szczeblu globalnym. Dzięki temu nasz kraj będzie mógł skuteczniej reprezentować swoje interesy i brać aktywny udział w kształtowaniu przyszłości.
—
Oficjalne ogłoszenie wkrótce
Na oficjalne potwierdzenie tej informacji będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać, ale już teraz można powiedzieć, że wszystko zmierza w jednym kierunku. Decyzja o powołaniu Polaka na czołowe stanowisko w światowej agencji to duży sukces nie tylko dla niego, ale i dla całego kraju.
Teraz pozostaje tylko czekać na oficjalne ogłoszenie i pierwsze decyzje, jakie podejmie nowy szef międzynarodowej organizacji. Niezależnie od wszystkiego, jedno jest pewne – to kolejny krok Polski w stronę globalnych elit.