A więc wszystko jasne! Kwalifikacje do zawodów trzeciego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Innsbrucku dobiegły końca i ponownie polscy skoczkowie nie mogą pochwalić się wynikami. Najważniejsze jest jednak to, że wszyscy awansowali i poznali już swoich rywali w nadchodzącym konkursie.
Zakończył się już piątkowy trening, a po nim kwalifikacje do zawodów Pucharu Świata w Innsbrucku, które odbędą się już w weekend 4-5 stycznia. Biało-Czerwoni nie popisali się fantastycznymi skokami, ale najważniejsze, że przeszli przez nie w komplecie. Od razu poznali również rywali na nadchodzący konkurs KO.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Wszystko jasne! Polscy skoczkowie poznali swoich rywali
Serię kwalifikacyjną wygrał Jan Hoerl (135 m), a za nim uplasowali się odpowiednio Johann Andre Forfang (127,5 m) i już Gregor Deschwanden (130 m). Natomiast tak prezentują się poszczególne pary z udziałem skoczków z naszego kraju:
Paweł Wąsek — Naoki Nakamura
Jakub Wolny — Felix Hoffmann
Aleksander Zniszczoł — Michael Hayboeck
Dawid Kubacki — Killian Peier
Piotr Żyła — Gregor Deschwanden
Gołym okiem widać, że najgorzej trafili Piotr Żyła i Aleksander Zniszczoł. Ich rywale w tym sezonie radzą sobie bardzo dobrze, dlatego nasi skoczkowie będą musieli naprawdę mocno się postarać, aby ich pokonać. Biało-Czerwonych nie można jednak całkowicie skreślać.
Polecamy: Polscy skoczkowie w komplecie w konkursie głównym! Wyniki nie napawają optymizmem
Należy wspomnieć, że w kwalifikacjach rezultaty Biało-Czerwonych dalekie były od ideału. Najlepiej spisał się Paweł Wąsek, który po skoku na odległość 120,5 m i zajął 24. miejsce. Dalej, bo na 28. lokacie znalazł się Jakub Wolny i jego 117,5 m. Kolejny z naszych rodaków to Aleksander Zniszczoł z 111,5 m na 39. pozycji. A pod koniec uplasowali się Dawid Kubacki (40. miejsce i 114,5 m) oraz Piotr Żyła (48. lokata i 109 m).