Polska ekipa jednak nie jedzie do Niemiec. Decyzja w ostatniej chwili. “Odpuszczamy”

Polskie skoczkinie rezygnują z udziału w Turnieju Dwóch Nocy – trener Marcin Bachleda wyjaśnia powody

Polska reprezentacja kobiet w skokach narciarskich nie wystąpi w drugiej edycji Turnieju Dwóch Nocy, który na przełomie roku odbędzie się na niemieckich skoczniach w Garmisch-Partenkirchen i Oberstdorfie. To wydarzenie, mające być odpowiedzią na prestiżowy Turniej Czterech Skoczni z udziałem mężczyzn, zaplanowano na 30 grudnia 2024 roku i kolejne dni. Decyzja o rezygnacji z udziału Polek zaskoczyła wielu kibiców, szczególnie po ostatnich pozytywnych występach zawodniczek w Pucharze Świata. Jak tłumaczy trener Marcin Bachleda, priorytetem dla kadry jest przygotowanie do dalszej części sezonu, w tym do zbliżających się mistrzostw Polski oraz międzynarodowych zawodów w Japonii.

—

Regeneracja zamiast rywalizacji

Zaledwie kilka dni temu Anna Twardosz zdobyła swoje pierwsze punkty w bieżącym sezonie Pucharu Świata, zajmując 29. miejsce w konkursie w Engelbergu. Ten wynik miał być dobrym prognostykiem przed startem w Turnieju Dwóch Nocy, który w tym roku odbędzie się na skoczniach w Garmisch-Partenkirchen oraz Oberstdorfie. Polskie zawodniczki, poza Twardosz, miały reprezentować także Nicole Konderla i Natalia Słowik. Jednak sztab szkoleniowy podjął decyzję o rezygnacji z wyjazdu.

– Nasza decyzja dotycząca turnieju jest taka, że odpuszczamy. Planujemy regenerację oraz trening na skoczni, aby dziewczyny były w pełni przygotowane na dalszą część sezonu – wyjaśnia w rozmowie ze skijumping.pl Marcin Bachleda, główny trener kobiecej reprezentacji Polski.

—

Ważny czas na przygotowanie

42-letni szkoleniowiec zaznacza, że napięty harmonogram zawodów, które czekają drużynę po Nowym Roku, wymaga odpowiedniego podejścia. – Po Nowym Roku czeka nas napięty kalendarz: najpierw Puchar Świata w Villach, potem mistrzostwa Polski, a następnie dwutygodniowy wyjazd do Japonii. Po nim zaplanowane jest Willingen. Przed nami naprawdę wymagający okres – tłumaczy Bachleda.

Decyzja o rezygnacji z Turnieju Dwóch Nocy nie była łatwa, szczególnie dla zawodniczek, które miały nadzieję na start w tych prestiżowych zawodach. Jednak sztab uznał, że regeneracja i skoncentrowanie się na treningu będą kluczowe dla osiągnięcia lepszych wyników w dalszej części sezonu.

—

Druga edycja Turnieju Dwóch Nocy bez Polek

Turniej Dwóch Nocy to nowa inicjatywa w kalendarzu skoków narciarskich kobiet. Pierwsza edycja imprezy odbyła się w zeszłym roku, a zwyciężczynią została Słowenka Nika Prevc. Tegoroczne zawody, rozgrywane w Garmisch-Partenkirchen (30 grudnia – konkurs indywidualny) i Oberstdorfie (1 stycznia – kwalifikacje oraz finał), przyciągną najlepsze zawodniczki świata. Nagrody finansowe wynoszą odpowiednio 10 tys. euro dla zwyciężczyni klasyfikacji generalnej, 5 tys. euro dla drugiej zawodniczki i 3 tys. euro dla trzeciej.

Polskie zawodniczki, mimo że nie wystąpią w zawodach, będą bacznie śledzić rywalizację. W ich miejsce kibice z Polski będą mogli skupić się na Turnieju Czterech Skoczni z udziałem mężczyzn.

Decyzja o rezygnacji z Turnieju Dwóch Nocy to dowód na długofalowe planowanie sztabu szkoleniowego. Priorytetem jest nie tylko bieżący sezon, ale również rozwój całej kadry i przygotowanie zawodniczek do kolejnych wyzwań, takich jak Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym w 2025 roku.

—

Mimo wszystko, sympatycy skoków narciarskich kobiet z pewnością będą trzymać kciuki za Polki w kolejnych startach i liczyć na udane występy w Pucharze Świata oraz innych prestiżowych zawodach w nowym roku.